Miliony Amerykanów głosuje w historycznych wyborach, które mogą przywrócić Donalda Trumpa do Białego Domu lub uczynić Kamalę Harris pierwszą kobietą, która zostanie prezydentem USA.
Obaj kandydaci idą łeb w łeb w sondażach po zaciekłej kampanii, podczas której doszło do dwóch prób zamachu na republikanina Trumpa, a także szokującego wycofania się Prezydent Joe Biden.
W ciągu około 100 dni pani Harris stanęła na nogi i rzuciła zaciekłe wyzwanie swojemu przeciwnikowi.
Na zaledwie kilka godzin do zamknięcia lokali wyborczych wybory zostały rozstrzygnięte i może o nich zadecydować kilka kluczowych państw na polu bitwy.
Śledź na żywo: Harris niespodziewanie zatrzymuje się w Waszyngtonie
Wtorkowe głosowanie wydaje się przebiegać gładko i istnieją jedynie nieliczne doniesienia o opóźnieniach spowodowanych ekstremalnymi warunkami pogodowymi, długimi kolejkami lub problemami technicznymi.
FBI poinformowało, że do kilku stanów kierowano „niewiarygodne” groźby bombowe, a niektóre z nich pochodziły z rosyjskich domen e-mailowych.
Jak działa głosowanie
Oprócz tych, którzy we wtorek ustawili się w kolejkach do lokali wyborczych, dziesiątki milionów Amerykanów oddało przedterminowe głosowanie – do dzisiaj głosując korespondencyjnie lub osobiście.
Aby zostać prezydentem, zwycięski kandydat potrzebuje co najmniej 270 głosów elektorskich, przy czym każdy stan dysponuje inną liczbą głosów.
Jeśli sondaże przewidujące zacięty wyścig okażą się trafne, wybory prawdopodobnie sprowadzą się do a kilka stanów pola bitwy: Arizona, Gruzja, Michigan, Nevada, Karolina Północna, Pensylwania I Wisconsin.
Pierwsze oddane we wtorek karty do głosowania odzwierciedlały podział narodowy. W ciągu nocy sześciu zarejestrowanych wyborców w małej wiosce Dixville Notch w stanie New Hampshire podzieliło swoje głosy pomiędzy dwóch kandydatów, którzy głosowali tuż po północy.
Przeczytaj więcej:
Prosty przewodnik po wyborach w USA
Co zwycięstwa Trumpa lub Harrisa oznaczałyby dla Wielkiej Brytanii?
Trumpa lub Harrisa
Były prezydent Trump (78 l.) głosował w Palm Beach na Florydzie, w pobliżu swojego klubu Mar-a-Lago.
Ubrany w swoją charakterystyczną czerwoną czapkę z daszkiem z napisem „Make America Great Again” powiedział w lokalu wyborczym, że czuje się „bardzo pewny siebie”.
„Słyszałem, że radzimy sobie bardzo dobrze” – powiedział. „Wygląda na to, że Republikanie pojawili się w sile”.
Elon Musk, najbogatszy człowiek na świecie i darczyńca Trumpa, powiedział, że będzie obserwował rozwój sytuacji z byłym prezydentem.
W międzyczasie pani Harris, 60-letnia wiceprezydent Demokratów, udzielała wywiadów radiowych w stanach będących polami walk: Pensylwanii, Gruzji i Karoliny Północnej.
Co mówią sondaże?
Wiele sondaży jest zbyt ciasnych, aby je rozstrzygnąć, a przy dużym marginesie błędu większość ekspertów odmawia przewidzenia wyniku.
Gruzja może znaleźć się wśród pierwszych pól bitwy, które to zadeklarują, a lokale wyborcze zostaną zamknięte o godzinie 19:00 czasu lokalnego (północ czasu brytyjskiego). Urzędnicy ds. wyborów stanowych powiedzieli Sky News, że wyniki mogą być znane już o 22:00 (3:00 czasu brytyjskiego).
Karolina Północna może również wcześnie dać znać o przebiegu głosowania.
Mimo to może minąć kilka dni, zanim Stany Zjednoczone uzyskają ostateczny wynik.
Sondaż wyjściowy przeprowadzony dzisiaj przez siostrzaną stację Sky News, NBC News i inne amerykańskie stacje, sugeruje, że demokracja jest najważniejszą kwestią, o której myślą wyborcy, którzy oddają głos.
Około 35% osób stwierdziło, że jest to dla nich najważniejsza kwestia, tuż za nimi plasuje się gospodarka (31%), a aborcja na trzecim miejscu (14%).
Wyborcy nie tylko wybierają prezydenta. Do zdobycia jest wiele mandatów w Izbie Reprezentantów i Senacie. Ponadto w 10 stanach odbędą się głosowania dotyczące aborcji, z których połowa miałaby na celu uchylenie istniejących ograniczeń.