Według danych dotyczących Sky News, organ nadzorczy podtrzymuje 96% skarg, które bada na temat zaspokojenia specjalnych potrzeb edukacyjnych w Anglii.
Rzecznik lokalny i rzecznik opieki społecznej jest ostatnim portem zaproszenia dla rodzin, które wyczerpały proces skarg w lokalnej radzie, gdy nie mogą uzyskać odpowiedniego poparcia dla swoich dzieci.
Amerdeep Somal, który kieruje organizacją, powiedział Sky News, że liczba skarg, które otrzymują na temat specjalnych potrzeb edukacyjnych i niepełnosprawności (Send) również wzrosła o prawie 250% w ciągu ostatnich pięciu lat.
Powiedziała: „Niektóre z tych dzieci nigdy nie osiągną pełnego potencjału. Często dzieci tracą lata edukacji i rozwoju – czasem na kluczowych etapach.
„Widzimy skargi dotyczące nie przeprowadzania ocen na edukacyjne plany zdrowia i opieki, nie przeprowadzać recenzji w dobrym czasie, wsparcie określone w planie nie zostało wprowadzone w szkołach – a także słabą komunikację, aby rodzice nie wiedzieli, co się dzieje.
„Wystąpił ogromny wzrost popytu na plany. Oznacza to więcej skarg. To oznacza więcej zasobów. Należy ocenić więcej dzieci, a to oznacza więcej specjalistycznego wkładu w szkołach. I to nie dotrzymuje kroku wymaganiom.
„Sytuacja nie może trwać tak, jak jest w tej chwili – potrzebujemy radykalnej i pilnej reformy”.
W Sefton 15-letni Jacob jest jednym z dzieci, które upadło przez pęknięcia. Ma potrzeby, w tym autyzm i ADHD, i od czterech lat nie ma spójnego miejsca szkolnego.
Jego mama, Geraldine Pollock, mówi, że szkoły mówią, że nie mogą zaspokoić jego potrzeb, czasem nawet po zapisaniu go.
Obecnie nie ma szkoły od ponad dziewięciu miesięcy, a Geraldine spędza swoje dni, próbując uczyć go w domu najlepiej, jak najlepiej.
„Absolutnie przerażające – to jedyne słowo, które mogę użyć do opisania tego. Nigdy, nigdy nie przewidziałem, że jako rodzina będziemy postawić w tej sytuacji” – powiedziała.
Geraldine mówi, że prawie straciła pracę, ponieważ nie miała innego wyjścia, jak sama dbać o Jacoba i nadal jest w stanie pracować tylko w niepełnym wymiarze godzin. Gdy tylko Jacob rozpoczął w swojej najnowszej szkole, poprosiła ich, aby powiedzieli jej z góry, czy nie będą w stanie zaspokoić jego potrzeb.
„Myślałem, że nie możemy wrócić do ciemnego miejsca, w którym byliśmy” – powiedziała. „Zapewnili mnie, że włożyli wszystko – i tak naprawdę nie”.
„Kiedy teraz o tym myślę, myślę:„ Jak mogłem być taki naiwny? ” Nigdy nie myślałem, że dosłownie pozostaniesz sam – dodała.
David Moorhead jest kolejnym rodzicem specjalnych potrzeb w Sefton, Merseyside, który pomaga prowadzić grupę o nazwie Voice of the Family, która zebrała się, aby uzyskać więcej pomocy dla swoich dzieci.
To, co zaczęło się jako nieformalna grupa dla lokalnych rodziców, aby wspierać się nawzajem, zbliżyło się do ponad 500 rodzin. David mówi, że został „zrujnowany” przez liczbę rodziców w jego okolicy, którzy uważają, że ich dzieci zostały porażone.
„Rodzice opuścili pracę, opuścili karierę, aby być z dzieckiem. Jedna matka musiała odwołać własną operację, ponieważ nie było nikogo, kto mógłby opiekować się jej dzieckiem.
„Wychodzenie na rodzinny posiłek, wyjechanie na wakacje – to nie są rzeczywistość, ponieważ twoje dziecko potrzebuje dużej uwagi, duże wsparcie, aby się rozwijać.
„Po prostu wypychają cię z klifu, a ty upadasz – a kiedy poprosisz o pomoc, po prostu nie nadejdzie”.
Rada Sefton powiedziała w oświadczeniu: „Współpracujemy z głosem grupy rodzin – słuchaliśmy ich i rozumiemy ich obawy i będziemy nadal nakarmić ich doświadczenia w naszych ulepszeniach jako usługi, abyśmy mogli lepiej wspierać rodziny w tej podróży.
„Zapotrzebowanie na wsparcie wysyłane i wyzwania w systemie są widoczne w całym kraju i ciężko pracujemy, aby zaspokoić rosnącą potrzebę wysyłania wsparcia w Sefton. Mamy i będziemy kontynuować, kontynuować każdą drogę, aby rozszerzyć naszą specjalistę, aby zaspokoić popyt w naszej dzielnicy”.
Przeczytaj więcej od Sky News:
Raport: Wszyscy nauczyciele muszą wysłać szkolenie
Szkoły dotknięte spiralowaniem kosztów specjalnych potrzeb
Rodzice starają się uzyskać dostęp do specjalnych potrzeb
Departament Edukacji stwierdził, że akceptuje system wysyłania, który musi zostać zreformowany, a obecnie konsultuje się z tym, jaki kształt zajmie.
Rząd planuje opublikować białą księgę jesienią przedstawiającą reformy i twierdzi, że uznaje „ogromną potrzebę” w sektorze.