Kiedy Dawn Sturgess dostała od swojego partnera Charliego Rowleya butelkę perfum, nie mogła wiedzieć, że zawiera ona wystarczającą ilość wojskowego środka paraliżującego, aby zabić tysiące ludzi.
The matka trójki dzieci44-letnia kobieta nieświadomie spryskała się nowiczokiem w dniu 30 czerwca 2018 r. i upadła w mieszkaniu w Amesbury w hrabstwie Wiltshire. Zmarła w szpitalu nieco ponad tydzień później, 8 lipca.
A siedmiotygodniowe dochodzenie o jej śmierci, jak usłyszano, że znalazła się w „krzyżowym ogniu nielegalnej i skandalicznej międzynarodowej próby zamachu” na byłego rosyjskiego szpiega Siergiej Skripalktóry wraz z córką Julią został otruty w dniu 4 marca 2018 r.
Rząd Wielkiej Brytanii oskarżył Rosję o atak, ale jest mało prawdopodobne, aby agenci wywiadu wojskowego wymienieni jako podejrzani kiedykolwiek stanęli przed wymiarem sprawiedliwości.
W związku z opublikowanym dzisiaj długo oczekiwanym raportem byłego sędziego Sądu Najwyższego Lorda Hughesa, mającym na celu ustalenie okoliczności śmierci pani Sturgess, kto był winny i jakie wnioski można wyciągnąć, oto kilka pytań, na które należy odpowiedzieć.
Czy rządowi Wielkiej Brytanii nie udało się powstrzymać ataku broni chemicznej na terytorium Wielkiej Brytanii?
Skripal był członkiem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, ale w 2004 roku został skazany w Rosji pod zarzutem szpiegostwa za rzekome szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii.
Został skazany na 13 lat więzienia, ale w 2010 roku otrzymał ułaskawienie prezydenta i przed osiedleniem się w Salisbury przewieziony do Wielkiej Brytanii w ramach wymiany więźniów.
Dochodzenie wykazało, że nie znajdował się na radarze ani policji Wiltshire, ani policji antyterrorystycznej i żył pod swoim prawdziwym nazwiskiem, bez żadnych widocznych systemów bezpieczeństwa ani telewizji przemysłowej.
Michael Mansfield KC, reprezentujący rodzinę pani Sturgess, powiedział, że atakowi na Skripala i jego córkę Julię można było „zapobiec” oraz że Rosja miała „alarmujący dostęp” do miejsca jego zamieszkania.
Powiedział, że groźba wobec Skripala ze strony Rosji jest „w sposób oczywisty oczywista” i „wystąpiła”. skrajna porażka przez rząd Wielkiej Brytanii w celu ochrony brytyjskiego społeczeństwa”, podczas gdy lokalna policja zmuszona była polegać na Wikipedii w celu uzyskania informacji na temat sposobów reagowania na zatrucia.
Większość dowodów dotyczących bezpieczeństwa narodowego zgromadzonych w śledztwie była przetrzymywana za zamkniętymi drzwiami.
Kto stał za atakiem?
Trzej wymienieni podejrzanych w tej sprawie – którzy posługiwali się pseudonimami Aleksander Pietrow, Rusłan Boszyrow i Siergiej Fiedotow – wszyscy zostali zidentyfikowani jako funkcjonariusze GRU.
Policja uważa, że Fiedotow pełnił rolę koordynatora lub wsparcia, podczas gdy pozostali dwaj udali się do Salisbury, aby podlać trucizną drzwi wejściowe Skripala.
Rosja zaprzeczyła zaangażowaniu, natomiast Rusłan i Boszyrow udzielił wywiadu rosyjskim mediom państwowym, twierdząc, że przebywali w Wielkiej Brytanii jedynie przez krótki czas, aby odwiedzić katedrę w Salisbury.
Policja antyterrorystyczna stwierdziła, że nie wie, w jaki sposób nowiczok przybył do kraju, ale był ukryty w zwykłej butelce po perfumach, aby umożliwić transport.
Główny doradca naukowy policji prowadzącej dochodzenie w sprawie ataku, znany jedynie pod kryptonimem MK26, powiedział śledczym, że próbka wielkości „jednej trzeciej do szóstej ziarenka soli” mogła stanowić śmiertelną dawkę dla człowieka i „wiele śmiertelnych dawek” prawdopodobnie zostały zastosowane.
Skripalowie udali się na lunch do Zizzi i na drinka do pobliskiego pubu, zanim znaleziono ich leżących na ławce w centrum Salisbury.
Jeden z najbardziej zaskakujących momentów śledztwa nastąpił, gdy świeże nagranie z telewizji przemysłowej pokazało już otrutego pana Skripala wręczając chłopcu kawałek chleba karmić kaczki.
Chłopiec i dwie inne osoby, z którymi był, zachorowały, ale w ich organizmach nie wykryto śladów nowiczoka
Detektyw sierżant Nick Bailey poważnie zachorował podczas przeszukania domu Skripala, zanim funkcjonariusze zorientowali się, z czym mają do czynienia.
Były oficer walczył ze łzami, przedstawiając wstrząsające dowody na temat wpływu, jaki wywarło to na jego życie, podczas gdy jego dowódca powiedział, że „wciąż go prześladuje” to, co się stało.
W ciągu dwóch dni naukowcy zidentyfikowali czynnik nerwowy jako przyczynę zatrucia.
Bailey i Skripalowie przeżyli, a ponad 80 innych osób zostało przyjętych na oddział ratunkowy.
Czy społeczeństwo zostało ostrzeżone o zagrożeniach?
Była dyrektor medyczna Anglii i Walii, Dame Sally Davies, powiedziała, że śniły jej się koszmary o tym, jak ktoś podnosi nowiczok wyrzucony po otruciu Skripala.
Powiedziała podczas dochodzenia, że „dobrze pamięta” ostrzeżenie wydane wkrótce potem, w marcu 2018 r., chociaż nie można znaleźć żadnych wzmianek o takim ostrzeżeniu.
W piśmie z dnia 16 marca stwierdzono, że 7 marca, na wniosek numeru 10 i policji Met, Dame Sally wraz z ówczesnym zastępcą komisarza Markiem Rowleyem wydała oświadczenie, w którym ogłosiła, że ryzyko dla zdrowia publicznego jest „niskie w oparciu o aktualne dostępne dowody” – usłyszano w dochodzeniu.
Szef dowództwa antyterrorystycznego Met Police, Dominic Murphy, powiedział, że priorytetami policji po ataku na Skripala było znalezienie miejsca skażenia i prześledzenie wszelkich nowiczoków wyrzuconych w Salisbury.
„Nie przypominam sobie, żebym w tamtym momencie miał zrezygnować z podrywania” – powiedział.
Stwierdził, że jego zdaniem liderzy zdrowia publicznego wydali ostrzeżenie dopiero po otruciu pani Sturgess trzy miesiące później.
Mansfield, reprezentujący rodzinę pani Sturgess, stwierdził, że dokumenty wskazują na obawy organów zdrowia publicznego, że „tajemnica, zatajanie istotnych informacji i nadmierna centralizacja procesu decyzyjnego w rządzie centralnym utrudniają reakcję”, a na wczesnych etapach „bardzo trudno” było uzyskać dostęp do wiarygodnych informacji.
Gdzie znaleziono butelkę perfum?
Policja zidentyfikowała klamkę drzwi wejściowych Skripala jako „strefę zerową” – miejsce, w którym on i jego córka zostali otruci – ale poszukiwania wyrzuconego środka nerwowego zakończyły się w połowie kwietnia.
W toku dochodzenia ustalono, że Charlie Rowley, który był zbyt chory, aby składać zeznania, przedstawił „niejasne i sprzeczne” relacje na temat tego, gdzie wziął butelkę znajdującą się w zapieczętowanym pudełku po perfumach Nina Ricci Premier Jour – zawierającą środek paraliżujący.
Jego poprzednia historia nadużywania narkotyków i alkoholu, w połączeniu z długotrwałym wpływem zatrucia nowiczokiem, spowodowała u niego znaczne problemy z pamięcią.
We wczesnych przesłuchaniach policyjnych powiedział, że być może znalazł go na ziemi w Amesbury, ale później stwierdził, że jest „na 99% pewien”, że pochodził on ze śmietnika w Salisbury.
W toku dochodzenia wykazano, że „grzebał w śmieciach” w poszukiwaniu rzeczy, które mógłby sprzedać, a telewizja przemysłowa nadal pokazywała, jak zbliżał się do dużych pojemników za sklepami w centrum Salisbury w dniu, w którym rzekomo przeprowadzili atak rosyjscy podejrzani.
Komandor Dominic Murphy powiedział, że według niego Rowley najprawdopodobniej znalazł butelkę tego dnia i nosił ją przez ponad trzy miesiące, zabierając ją ze sobą, kiedy przeprowadzał się z Salisbury do Amesbury, zanim przekazał ją pani Sturgess.
Przyznał jednak, że policja może nigdy nie być w stanie poznać dokładnego ruchu butelki i nie może obalić teorii, jakoby agenci „przechowali” truciznę w celu późniejszego odebrania.
Czy były dwie butelki?
Butelka znaleziona przez pana Rowleya znajdowała się w zapieczętowanym plastikowym opakowaniu, więc nie miał żadnych podejrzeń co do tego, co było w środku.
Sugeruje się, że podejrzani mogli przepakować nowiczok w publicznej toalecie w Salisbury – gdzie znaleziono jego ślady – przy użyciu przenośnej zgrzewarki.
Policja stwierdziła jednak, że możliwe jest, że pudełko zostało zapieczętowane, ponieważ było to zapasowe noszone przez agentów.
MK26 stwierdził również, że „nie można wykluczyć, że były dwie butelki”.
Czy panią Sturgess można było uratować?
W toku dochodzenia ustalono, że butelka perfum podarowana pani Sturgess przez jej partnera zawierała wystarczającą ilość nowiczoka zabić tysiące ludzi.
Rowley, który również został otruty, ale przeżył, powiedział w oświadczeniu, że zaczęło się źle czuć około 10–15 minut po spryskaniu nadgarstka środkiem paraliżującym, zanim stwierdził, że ma „konwulsje i pianę na ustach”.
Z dochodzenia wynika, że lokalne służby ratunkowe nie zostały przeszkolone po ataku na Skripala i jego córkę.
Jednak ratownicy medyczni, którzy zajmowali się panem Rowleyem, rzeczywiście myśleli, że cierpi on na zatrucie środkiem paraliżującym, natomiast policjanci nie zaakceptowali diagnozy, uważając, że mają do czynienia z zatruciem opiatami.
Prawnicy reprezentujący rodzinę pani Sturgess krytycznie odnieśli się do reakcji policji w Wiltshire, a adwokat Jesse Nicholls stwierdził, że policja jest „zniszczona arogancją, stereotypami i brakiem profesjonalizmu”.
„Działając w ten sposób, narazili inne osoby udzielające pierwszej pomocy i społeczeństwo na poważne ryzyko, a ich działania mogły kosztować życie Dawn i Charliego” – powiedział.
„Niedociągnięcia funkcjonariuszy zostały następnie spotęgowane przez poważne niedostarczenie lekarzom Dawn dokładnych informacji.
„Reakcja policji wyrządziła nieuzasadnioną i trwałą szkodę Dawn, jej reputacji i rodzinie”.
Zastępca komendanta policji w Wiltshire Paul Mills przeprosił rodzinę po tym, jak dokumenty sił wewnętrznych zasugerowały, że pani Sturgess była „znanym użytkownikiem narkotyków”.
Stwierdził, że istnieją „powody, aby podejrzewać, że mogła źle się czuć w wyniku zażywania narkotyków”, ale dodał, że „nie ma żadnych informacji policyjnych, że była ona zażywaczką narkotyków”.
Ekspert medyczny, profesor Jerry Nolan, powiedział, że zanim ratownicy przybyli na miejsce, stan pani Sturgess był „nie do przeżycia”.
Inna, dr Jasmeet Soar, wyjaśniła, że była jedyną ofiarą, u której doszło do zatrzymania akcji serca, ponieważ prawdopodobnie została narażona na stosunkowo dużą dawkę nowiczoka w porównaniu z panem Rowleyem i Skripalami.
„Niestety, nieświadomie nałożyła go w sposób celowy i spryskała nim nadgarstki… zamiast mieć z nim przypadkowy lub bardziej dotykowy kontakt” – powiedział.
Jej matka Caroline Sturgess opisała swoją córkę jako „inteligentną… niezwykle bezinteresowną i bardzo życzliwą osobę” i stwierdziła, że jej rodzina pocieszała się faktem, że była jedyną osobą, która zginęła.
Czy ostatecznie winę ponosi Władimir Putin?
Skripalowie nie złożyli zeznań podczas dochodzenia ze względów bezpieczeństwa, ale w oświadczeniu Skripal stwierdził, że tylko Putin mógł zezwolić na atak.
Powiedział sąsiadom, że wierzy, że rosyjski prezydent „dopadnie go”, jeśli wróci do swojego kraju, ale atak na terytorium Wielkiej Brytanii „był absolutnym szokiem”.
Powiedział: „Wierzę, że Putin sam podejmuje wszystkie ważne decyzje. Dlatego uważam, że musiał przynajmniej wyrazić zgodę na atak na Julię i na mnie. Każdy dowódca GRU podejmujący taką decyzję bez zgody Putina zostałby surowo ukarany”.
W dochodzeniu wysłuchano także oświadczenia wyższego rangą urzędnika MSZ Jonathana Allena, który stwierdził, że w opinii rządu Putin „zezwolił na operację”.
Adam Straw KC, reprezentujący rodzinę pani Sturgess, zwrócił się do przewodniczącego o ustalenie, że nowiczok, który ją zabił, został celowo pozostawiony w Wielkiej Brytanii przez Pietrowa i Boszirowa w weekend od 2 do 4 marca 2018 r. w ramach operacji przeprowadzonej przez innych rosyjskich urzędników, w tym przez Putina.
Zasugerował, że „było to oczywiście niezwykle niebezpieczne” i „spowodował śmierć Dawn” i dodał: „Zachęcamy do podsumowania, że było to zabójstwo niezgodne z prawem”.