„W ciągu najbliższych dwóch miesięcy odkryję przyszłość. Nie z UFC, ale z walki. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy ujawnię przyszłość walki.”

To był dyrektor generalny UFC Dana White w wywiadzie dla ESPN tuż po UFC 236 w kwietniu 2019. Miał na myśli oczywiście UFC Apex, które w sobotę będzie gospodarzem wydarzenia UFC Fight Night zapowiadanego jako UFC Vegas 100 (16:00). ET, ESPN+).

Jak zwykle w przypadku wydarzeń UFC, konwencje numeracji mogą być trudne. Apex rzeczywiście przekroczył stulecie wydarzeń UFC na początku tego roku. Nawet to wydarzenie jest jednocześnie zapowiadane jako UFC Fight Night: Magny vs. Prates, UFC Fight Night 247 i UFC on ESPN+ 105.

Ale mimo to jesteśmy w pewnym sensie kamieniem milowym dla obiektu, który naprawdę zmienił sposób działania UFC. To sprawia, że ​​jest to równie dobry czas, jak każdy inny, aby zatrzymać się na chwilę refleksji i zadać sobie pytanie: w jaki sposób Apex ukształtował przyszłość walki – przynajmniej w UFC – i czego dowiedzieliśmy się o kierunku, w jakim wszystko zmierza?

Na początek musimy przyznać, że jest jedna strona, która kocha te wydarzenia bardziej niż jakąkolwiek inną, a są nią ludzie za kamerą. Kiedy kilka miesięcy temu rozmawiałem z wiceprezesem wykonawczym UFC ds. operacji i produkcji Craigiem Borsarim, w entuzjastycznych słowach wypowiadał się o łatwości i wydajności posiadania wewnętrznej areny, która jest jednocześnie własnym studiem produkcyjnym.

„Apex był dla nas po prostu niesamowitym obiektem ze wszystkich powodów, o których jestem pewien, że wiesz w związku z pandemią” – powiedział Borsari. „Ale nie tylko przestrzeń fizyczna pozwoliła nam wystawić „The Ultimate Fighter” i „Dana White’s Contender Series”, ale z produkcyjnego punktu widzenia pozwoliła nam również wyprodukować je bez konieczności zwijania mobilnej jednostki i skonfiguruj tę ciężarówkę tak, abyśmy mogli zdalnie produkować z tej mobilnej jednostki. Jest zgodny z naszymi standardami i dostosowany do sposobu, w jaki produkujemy nasze wydarzenia na żywo. Dlatego stało się to bardziej typu plug and play, co stanowi ogromną zaletę pod względem wydajności w sposobie, w jaki podchodzimy do produkcji programów”.

Z pewnością jest to jeden z głównych powodów, dla których UFC niechętnie opuszczało Apex i wracało w trasę na wydarzenia UFC Fight Night, nawet gdy w całym kraju zniesiono ograniczenia związane z Covid-19.

LAS VEGAS, NEVADA – 03 LUTEGO: Ogólny widok Oktagonu przed galą UFC Fight Night na UFC APEX 3 lutego 2024 r. w Las Vegas, Nevada. (Zdjęcie: Chris Unger/Zuffa LLC za pośrednictwem Getty Images)LAS VEGAS, NEVADA – 03 LUTEGO: Ogólny widok Oktagonu przed galą UFC Fight Night na UFC APEX 3 lutego 2024 r. w Las Vegas, Nevada. (Zdjęcie: Chris Unger/Zuffa LLC za pośrednictwem Getty Images)

W sobotę UFC Apex będzie gospodarzem gali UFC Vegas 100, której główną atrakcją będzie walka w wadze półśredniej pomiędzy Neilem Magnym i Carlosem Pratesem. (Zdjęcie: Chris Unger/Zuffa LLC za pośrednictwem Getty Images)

W 2023 roku UFC zorganizowało 17 wydarzeń UFC Fight Night (nie licząc UFC w ESPN i UFC w kartach walk ABC). Spośród nich 11 odbyło się w UFC Apex. Do tej pory w 2024 roku odbyło się 16 wydarzeń UFC w Apex. I choć dyrektorzy firm powiedzieli, że istnieją plany przeniesienia tych wydarzeń w więcej miejsc, wiceprezes UFC David Shaw również w zeszłym tygodniu dał jasno do zrozumienia, że ​​wydarzenia Apex prawdopodobnie nigdy całkowicie nie znikną.

„Myślę, że rozgrywanie meczów u siebie i przebywanie w Apex, gdzie możemy po prostu zgasić światło i zamknąć drzwi, ma dla nas duży sens” – powiedział Shaw reporterom na sobotniej konferencji prasowej po walce w Edmonton. „Czy więc kiedykolwiek wrócimy do stanu sprzed pandemii lub bez Apex? Nie sądzę. Myślę jednak, że znajdziemy dla siebie odpowiednią równowagę.”

Jednym z rezultatów tych wydarzeń Apex było stworzenie zupełnie nowego poziomu programów UFC, który nie istniał przed pandemią. W pewnym momencie istniały zasadniczo tylko dwa rodzaje wydarzeń UFC: pay-per-views i wieczory walk. Zarówno fani, jak i zawodnicy wiedzieli, że ten pierwszy dotyczył ważnych rzeczy, takich jak walki o tytuł i prawdziwe gwiazdy, treści premium po wyższych cenach. To drugie? To było do innych rzeczy. Możliwi pretendenci. Debiutujący zawodnicy. Generalnie sporo nazwisk nieznanych większości fanów MMA. Ale hej, był dołączony do subskrypcji telewizji kablowej lub usługi przesyłania strumieniowego, więc oglądanie nie kosztuje nic więcej.

Teraz istnieje kolejna warstwa tego rozwarstwienia. Odbywają się wydarzenia UFC Fight Night, takie jak to w Edmonton w zeszłym tygodniu, którego głównym bohaterem jest jeden były mistrz w turnieju głównym, a drugi w wydarzeniu towarzyszącym, a arena jest pełna kibiców, którzy ich dopingują. Są też wydarzenia Apex, takie jak ta sobotnia, która ma kilka rozpoznawalnych nazwisk i kilka solidnych pojedynków, ale nie obejmuje ani jednego zawodnika z pierwszej dziesiątki żadnej dywizji.

Istnieje również duża różnica w odczuciu pomiędzy tymi dwoma rodzajami wieczorów walki. Włączasz telewizor i widzisz 15 000 fanów krzyczących z aprobatą, podczas gdy z głośników leci muzyka niektórych zawodników z rozdzierającą uszy muzyką, co wydaje się ważne. To czuje jak wielkie wydarzenia sportowe na żywo.

Jeśli zamiast tego zobaczysz wojownika udającego się w niezwykle krótki spacer do klatki przy dźwiękach letnich braw odbijających się echem po w większości pustym budynku, będzie to przypominać wystawę. Doświadczony widz wie bez konieczności mówienia, że ​​gdyby to wydarzenie było naprawdę ważne, UFC przeniosłoby je gdzie indziej, aby sprzedać tysiące biletów.

Nie jest to stracone w przypadku myśliwców. Kiedy w lutym Renato Moicano miał być współheadlinerem jednego z tych wydarzeń, zlekceważył to i powiedział nam, że „nikt nie przejmuje się” tymi wydarzeniami.

„Nikt nie lubi Apexu, mój bracie” – powiedział Moicano. „Możesz zapytać kogokolwiek. Fani nienawidzą Apex. Jestem pewien, że wojownicy też nie lubią Apexu. … Wiem, że UFC ma teraz tak wielu zawodników i (musi) stoczyć tak wiele walk. Ma to sens w przypadku Apex i ESPN. Jeśli pytasz mnie, czy cieszę się, że mogę walczyć na Apex, to nie ma mowy, bracie.

Mimo to wszystko to ma sens w przypadku firmy zajmującej się wydarzeniami na żywo, która organizuje występy prawie w każdy weekend w roku. Apex eliminuje mnóstwo kosztów podróży. Nie ma potrzeby latać ludźmi po całym świecie i wydawać pieniędzy na pokoje hotelowe, skoro wielu zawodników mieszka już w Las Vegas, gdzie mogą skorzystać z usług UFC Performance Institute, mając do wyboru mnóstwo trenerów i partnerów treningowych. Jeśli w ostatniej chwili nastąpi zmiana w karcie walk, która pozostawi dziurę w składzie, dobrze będzie, jeśli miejsce walki znajduje się zaledwie kilka minut jazdy od miejsca wydarzenia. Karierę w tym sporcie zbudowano na mniejszym wysiłku.

Fakt, że UFC pracuje obecnie nad rozbudową Apexu, mówi nam, że te wydarzenia nie prowadzą donikąd. Widok miejsca wyposażonego w coś bardziej przypominającego rzeczywistą arenę z prawdziwą publicznością na jednym z wydarzeń WWE NXT Battleground na początku tego roku dało fanom wgląd w inną możliwą przyszłość Apex.

W międzyczasie nadal czuję się jak miejsce, do którego UFC powraca, gdy ma nam do pokazania coś, co nie jest tak dobre, jak inne rzeczy. To niekoniecznie jest złe. Dla UFC jest to z pewnością opłacalne. Co, bądźmy szczerzy, prawdopodobnie zawsze będzie prawdziwą przyszłością walki.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj