Nowe dane rządowe pokazują, że opóźnienia w leczeniu śmiertelnych nowotworów potroiły się w ciągu ostatnich dwunastu lat, a ponad jedna trzecia pacjentów czeka na leczenie dłużej niż zakładany dwumiesięczny okres.
Dane Urzędu Statystyk Narodowych (ONS) ujawniły, że 33,4 procent pacjentów onkologicznych czeka na dostęp do leczenia dłużej niż standardowe 62 dni, czyli maksymalny czas, jaki pacjenci powinni czekać od skierowania do specjalisty onkologicznego do rozpoczęcia leczenia.
Liczba pacjentów w Anglii, którzy nie zostali poddani leczeniu w ramach tego limitu, wzrosła trzykrotnie w porównaniu do analogicznej statystyki z 2012 r., która wynosiła 11 procent.
Informację tę opublikowano obok odrębnej analizy czasu oczekiwania w NHS England, przeprowadzonej przez kampanię Catch Up with Cancer, z której wynika, że ​​od stycznia 2020 r. ćwierć miliona pacjentów przekroczyło 62-dniowy okres oczekiwania od skierowania od lekarza rodzinnego na leczenie.
Nowe liczby pojawiają się pomimo planu NHS mającego na celu zmniejszenie zaległości w zakresie operacji niebędących nagłymi przypadkami, które narastały w całym COVID-19 pandemia ogłoszona w lutym 2022 r.
Działania te obejmowały zwiększenie potencjału opieki zdrowotnej i nadanie priorytetu diagnostyce i leczeniu.
Chociaż wydłużenie czasu oczekiwania może być częściowo powiązane ze wzrostem liczby osób chorych na raka spowodowanym starzeniem się społeczeństwa, eksperci twierdzą, że jest to tylko część wyjaśnienia.
Autorzy wskazują, że wskaźniki przeżywalności chorych na raka w Wielkiej Brytanii są niższe niż w wielu krajach Europy Zachodniej i Wschodniej, i wzywają do gruntownej przebudowy usług NHS, aby zapewnić pacjentom szybszą diagnozę i leczenie.

Profesor Pat Price, przewodniczący Radiotherapy UK i współzałożyciel Catch Up With Cancer, powiedział: „Mamy do czynienia z desperackim dziedzictwem opóźnień w leczeniu raka i bez pilnych działań będzie tylko gorzej. Dane Urzędu Statystyk Narodowych są druzgocące i pokazują, dlaczego jesteśmy na końcu tabeli ligowej pod względem przeżywalności w przypadku raka. Czas oczekiwania na leczenie raka utrzymuje się blisko rekordowych poziomów od zbyt dawna. Powinno to zostać zdecydowanie umieszczone z powrotem na szczycie listy priorytetów politycznych – zdecydowane działanie uratowałoby życie tysiącom ludzi rocznie. Rząd powiedział, że NHS jest zepsuty. Wszelkie wysiłki, aby to naprawić, muszą nadać priorytet leczeniu raka i obejmować dedykowany plan leczenia raka, aby zapewnić ludziom otrzymanie potrzebnego leczenia raka na czas”.

Wiodący ekspert w dziedzinie raka, profesor Karol Sikora, były doradca Światowej Organizacji Zdrowia ds. opieki nad rakiem, powiedział: „To straszne. Pacjenci umierają, czekając na leczenie. Te liczby się pogorszyły. Kolejni ministrowie obwiniali covid zaległości, ale to już nie jest powód.
Pacjenci czekają tygodniami i miesiącami wiedząc, że mają raka, wiedząc, że się rozprzestrzenia i po prostu czekając na leczenie.”
Profesor Sikora powołał się na badania, które pokazują, że ryzyko zgonu z powodu raka wzrasta o 10 procent z każdym miesiącem opóźnienia w leczeniu. Zaapelował do rządu o poprawę dostępu pacjentów do lekarzy rodzinnych i diagnostyki onkologicznej, aby nowotwory były wykrywane wcześniej, gdy są bardziej wyleczalne i potencjalnie uleczalne.
Dodał: „Pilnie musimy zapewnić pacjentom lepszy dostęp do diagnostyki i badań obrazowych, aby nowotwory mogły być wykrywane wcześniej i leczenie można było rozpocząć wcześniej”.
Analiza ta opiera się na danych, które wskazują, że liczba przyjęć do szpitali prywatnych jest większa niż w jakimkolwiek poprzednim kwartale.
Bezprecedensowa liczba tych usług została opłacona z prywatnego ubezpieczenia medycznego, a nie bezpośrednio przez pacjenta – znana jako self-pay. Największe wzrosty odnotowano w grupach wiekowych 20-29 i 30-39 lat, które wzrosły o 13 procent.
Emily Jones, dyrektor wiodącej niezależnej firmy konsultingowej Broadstone, która analizowała dane, powiedziała: „Po rekordowym 2023 r. liczba przyjęć do prywatnej służby zdrowia nadal rosła w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2024 r., osiągając kolejne rekordowe wartości, ponieważ kryzys NHS zmusza setki tysięcy pacjentów do prywatyzacji. Wydaje się nieuniknione, że wkrótce będziemy obserwować ponad milion przyjęć do prywatnej służby zdrowia każdego roku.
„Nic dziwnego, że ten trend jest niemal w całości napędzany przez prywatne ubezpieczenia medyczne, ponieważ pracodawcy dostrzegają zagrożenie złego stanu zdrowia, które przejawia się w gwałtownie rosnących wskaźnikach nieaktywności gospodarczej”.

Analiza ta opiera się na danych, które wskazują, że liczba przyjęć do szpitali prywatnych jest większa niż w jakimkolwiek poprzednim kwartale.
Bezprecedensowa liczba tych usług została opłacona z prywatnego ubezpieczenia medycznego, a nie bezpośrednio przez pacjenta – znana jako self-pay. Największe wzrosty odnotowano w grupach wiekowych 20-29 i 30-39 lat, które wzrosły o 13 procent.
Emily Jones, dyrektor wiodącej niezależnej firmy konsultingowej Broadstone, która analizowała dane, powiedziała: „Po rekordowym 2023 r. liczba przyjęć do prywatnej służby zdrowia nadal rosła w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2024 r., osiągając kolejne rekordowe wartości, ponieważ kryzys NHS zmusza setki tysięcy pacjentów do prywatyzacji. Wydaje się nieuniknione, że wkrótce będziemy obserwować ponad milion przyjęć do prywatnej służby zdrowia każdego roku.
„Nic dziwnego, że ten trend jest niemal w całości napędzany przez prywatne ubezpieczenia medyczne, ponieważ pracodawcy dostrzegają zagrożenie złego stanu zdrowia, które przejawia się w gwałtownie rosnących wskaźnikach nieaktywności gospodarczej”.

Rzecznik Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej powiedział: „Odziedziczyliśmy zepsuty NHS. Zbyt wielu pacjentów onkologicznych czeka zbyt długo na leczenie i jesteśmy zdecydowani to zmienić. W ramach naszej misji, aby postawić NHS na nogi, poprawimy wskaźniki przeżywalności raka, osiągając wszystkie cele dotyczące czasu oczekiwania na leczenie w ciągu pięciu lat i podwoimy liczbę skanerów MRI i CT, aby żaden pacjent nie czekał dłużej, niż powinien”.

Source link