3 obserwacje po tym, jak Warriors pod wodzą Curry’ego zdobyli 139 punktów dla Sixers pierwotnie pojawił się NBC Sports Filadelfia

Sixers nigdy nie prowadzili ani nawet w najmniejszym stopniu nie grozili czwartkowemu starciu z Warriors.

Golden State zdominowało wieczór i odniosło zwycięstwo 139-105 na Chase Center.

Stephen Curry był genialny, zanotował 30 punktów, 10 asyst i sześć zbiórek w ciągu 30 minut.

Joel Embiid prowadził Sixers 13-19 z 28 punktami i 14 zbiórkami. Paul George dodał 19 punktów.

W drużynie Sixers zabrakło Kelly Oubre Jr. (skręcenie lewej ręki), Andre Drummonda (skręcenie lewego palca), Jareda McCaina (operacja łąkotki bocznej lewej) i KJ Martina (reakcja stresowa lewej stopy). W drużynie Warriors 17-16 doszło do kontuzji dwóch zawodników: Brandina Podziemskiego i Gary’ego Paytona II.

Następnym meczem Sixers będzie finał sobotniego tournee przeciwko Nets, składającego się z sześciu meczów. Oto obserwacje na temat ich porażki z Warriors:

Rozpoczęcie tam, gdzie skończyli, w Sacramento

Główny trener Sixers, Nick Nurse, był zasadniczo zmuszony skorzystać z wcześniejszej przerwy na żądanie ze względu na bardzo powolny start jego zespołu.

Niezależnie od planów Sixers, które miały sprawić, że przestępstwo Golden State będzie niewygodne, w ogóle się one nie zmaterializowały. Dennis Schröder trafił trzy trójki w pierwszej kwarcie, a trójka Mosesa Moody’ego w pierwszej kwarcie drugiej odsłony postawiła Sixers na dołku 38-19.

Występ Sixers był przeciwieństwem dobrej passy po ich zwycięstwie załamanie pod koniec czwartej kwarty w środę przeciwko Kings. Od końca tego meczu do skoku Moody’ego Sixers byli pokonani przez swoich przeciwników 53-19.

Oprócz problemów ze stratami Sixers, które przeniosły się z Sacramento, nie oddali oni wielu dobrych strzałów, które oddali. Zespół rozpoczął 0 na 7 z dystansu za trzy punkty i w pierwszej kwarcie nie miał żadnych akcji z dystansu. Tymczasem Warriors strzelali i grali na własnym boisku jak stosunkowo wypoczęty zespół.

U George’a utrzymywała się także tendencja do faulowanych kłopotów. W ciągu pierwszych siedmiu minut zdobył dwa gole i zmienił. Od czasu, gdy w Boże Narodzenie w Bostonie nie było fauli, w czterech kolejnych meczach miał wpływ na wcześniejsze faule.

Yabusele zawsze gotowy do zjazdu z ławki

Pomimo tych wszystkich minusów, gra Guerschona Yabusele w pierwszej kwarcie była na plus.

Zdobył dwa gole po ostrych cięciach i poprowadził Sixers z ośmioma punktami w pierwszej kwarcie, strzelając 3 z 3. Yabusele spisał się w tym sezonie znakomicie, gdy tylko się melduje, od razu powoduje coś dobrego, regularnie wydając się bardziej energiczny i mający większy rytm niż gracze już obecni w grze.

Nurse drugi wieczór z rzędu zdecydował się na wykorzystanie w swojej rotacji dwustronnego zawodnika kontraktowego. Po występie Justina Edwardsa w Sacramento Jeff Dowtin Jr. rozegrał sześć minut bezbramkowo w pierwszej połowie. Reggie Jackson, Eric Gordon i Ricky Council IV byli pozostałymi członkami drugiej jednostki Sixers.

Sixers i Warriors wymieniali się wieloma koszami na początku drugiej kwarty, gdy Embiid siedział. Draymond Green wpadł jak burza na parkiet i zdołał przedostać się przez Sixers do łatwego ustawienia w szczególnie niskiej sekwencji defensywnej.

Poprzeczka nie była wygórowana, ale po powrocie Embiida Sixers wyglądali nieco lepiej z obu stron. Zadawał swoje zwykłe obrażenia, strzelając każdemu przed nim i popełniając mnóstwo fauli (11 z 14 z linii rzutów wolnych).

Wielki bełkot kończący się jeden po drugim

Warriors prowadzili po pierwszej połowie 16 punktami, a na początku trzeciej kwarty powiększyli przewagę ponad 20 punktów.

Curry wypuścił skoczków jak najlepszy strzelec wszechczasów, którym jest w czwartek, uzyskując niesamowity wynik 8 na 8 z trzech punktów. Ogólnie rzecz biorąc, Golden State zajęło 22 z 39 punktów.

Zawsze warto uchylić kapelusza, gdy mierzymy się z drużyną skupioną na Curry. Jednak aktywność w defensywie i poziom skupienia Sixers nigdy nie wydawały się wystarczające, aby pokonać tak duży deficyt. Nie byli elastyczni w zatrzymywaniu piłki, śledzeniu cięć i uciekaniu do strzelców. Warriors zdobyli 13 punktów więcej niż jakikolwiek przeciwnik Sixers w dotychczasowym meczu w tym sezonie.

Tego rodzaju całkowicie złe występy zdarzają się w ciągu długiego sezonu. Sytuacja była trudna dla zawodników takich jak Tyrese Maxey, który poprzedniego wieczoru rozegrał 42 minuty, a w czwartek trafił na boisko 4 z 13 minut. Ostatnio Caleb Martin miał dużą liczbę minut na mecz – 37,6 na mecz w ciągu ostatnich czterech występów – co było również widoczne w meczu przeciwko Warriors. Zdobył dwa punkty przy skuteczności 1 na 5.

Niezależnie od tego, Sixers bezsprzecznie spisali się znacznie poniżej normy, biorąc pod uwagę czynniki, na które mieli wpływ. Nurse zwrócił się do swoich zawodników z głębokiej ławki, gdy Sixers tracili 30 punktów i nieco ponad dziewięć minut do końca czwartej kwarty.

Source link