Rebecca Henman musiała podjąć dodatkową pracę, aby pozostać na powierzchni podczas kryzysu kosztowego, i nie wierzy, że oświadczenie wiosenne kanclerz Rachel Reeves przyniesie jakąkolwiek ulgę. „Nic w tym nie pomoże rodzinom takim jak nasz” – mówi.
42 -letnia Rebecca mieszka w Cofton Hackett, Worcestershire, wraz z 47 -letnim mężem Deanem, praktykiem pracy socjalnym i ich dwoma młodymi synami, Freddie, 9 lat i George, 5.
Oprócz pracy jako pielęgniarki badawczej raka prowadzi firmę sprzedażą bezpośrednią Usborne Community Partnerships. „Dodatkowy dochód stał się niezbędny w utrzymaniu stabilności rodziny”.
Podobnie jak wiele gospodarstw domowych, Henmanie odczuwają wpływ rosnących podatków, zwłaszcza zamrożenia na progi podatku dochodowego, co oznacza, że więcej ich zarobków jest wciągane w wyższe wsporniki podatkowe.
„Podatek jest zdecydowanie problemem, a mając zamrożenie do co najmniej 2028 r., W ciągu ostatnich kilku lat poczuliśmy ściskanie”, mówi Rebecca.
Założyła działalność w zakresie sprzedaży bezpośredniej, aby pomóc wypełnić lukę finansową. „Coraz trudniej jest osiągnąć jakość życia, którą chcemy, dlatego założyłem własną firmę obok pracy pielęgniarskiej.
„Dodatkowy dochód pozwala nam robić wszystkie małe rzeczy, które robią różnicę: rodzinne dni, zajęcia dla dzieci i smakołyki, które w innym przypadku musielibyśmy poświęcić”.
Reeves stwierdził, że dochody do dyspozycji wzrosną w tym roku, co ulepsza przeciętną rodzinę o 500 funtów, ale Rebecca tego nie widzi.
„Po posiadaniu dzieci skróciłem godziny pielęgniarstwa, aby zrównoważyć pracę i życie rodzinne, a my objęliśmy duży hit finansowy. W połowie miesiąca już walczyliśmy o spotkanie z końcem.
„Nawet coś tak prostego jak rodzinny dzień stał się wyzwaniem. Każdego miesiąca mieliśmy co najmniej 300 funtów, więc zacząłem sprzedawać książki usborne.
„Dzięki temu mogę zarobić od 400 do 900 funtów dodatkowych miesięcznie”.
Inflacja i rosnące koszty gospodarstwa domowego wywierają dalszą presję na finanse rodziny.
„Podobnie jak większość ludzi, odczuwaliśmy wzrost cen żywności i energii, ale udało nam się pozostać na bieżąco, ponieważ w razie potrzeby mogę skalować moje boczne zgiełku” – wyjaśnia Rebecca.
„Ta elastyczność jest jak koc bezpieczeństwa. Daje nam kontrolę nad naszymi finansami w sposób, w jaki moja główna praca nie”.
Na razie Rebecca i Dean robią, co w ich mocy, aby przetrwać burzę finansową, ale pozostaje sceptycznie nastawiona do zdolności rządu do zmniejszenia ciężaru pracujących rodzin.
„Po prostu musimy się z tym poradzić, ale nie powinno to być takie trudne”.