Zazwyczaj przechwyt jest zawsze winą rozgrywającego. Nawet jeśli nie jest to wina rozgrywającego.
Po poniedziałkowej porażce z Bills rozgrywający Jets Aaron Rodgers zrzucił winę na odbierającego Mike’a Williamsa. Choć zapewne przynajmniej częściowo była to wina rozgrywającego.
Kiedy reporterzy po raz pierwszy zapytali Rodgersa o sztukę, wykazał się zadziornością i odpowiedział: „Co z tego?”
Następnie poproszono go, aby ich przez to przeprowadził.
„To były dwa piony” – powiedział Rodgers. „Allen (Lazard) jest na dobrej drodze, Mike jest na czerwonej linii. Patrzę na Allena, podnosi rękę, a wraz z nim trzech zawodników. Dlatego nie patrzę na czerwoną linię. A kiedy tylko zerknę tam, on robi włamanie. Więc to musi być czerwona linia.
Następnie zapytano Rodgersa, czy Rodgers rzucił piłkę, myśląc, że Williams po nią wróci
„Nie, rzucałem do czerwonej linii” – powiedział Rodgers. „Ale kiedy doszedłem do tego miejsca (gestując ręką), zdałem sobie sprawę, że prowadził włamanie. Musiałem więc trochę to skorygować. Ale gra toczy się z dwoma zawodnikami w pionie, jeden w dół szwu , jeden facet na czerwonej linii.”
Jak powiedział we wtorek Devin McCourty (który zwołał mecz Westwood One). PFT na żywoRodgers nie powinien był rzucać go tam, gdzie go rzucił. W mieszkaniu Running Back Breece Hall było otwarte. Nawet gdyby Rodgers nie zauważył Halla, powinien był po prostu wyrzucić piłkę.
Devin zauważył, że czerwona linia to obszar 4-5 jardów od linii bocznej. Właściwie jest malowany na polach treningowych na czerwono, jako drogowskaz dla odbiorców.
Williams wziął więc na siebie zmianę trasy. Rodgers zamiast wyrzucać piłkę, zdecydował się skorygować podanie, gdy jego ramię było w połowie podania.