Denver Nuggets kontra Phoenix Suns – mecz szósty

Denver Nuggets kontra Phoenix Suns – mecz szósty

FENIKS (AP) — Al McCoy, który był głosem radiowym Phoenix Suns przez ponad pół wieku, zmarł. Miał 91 lat.

Zespół ogłosił to w sobotę i wydał oświadczenie jego rodziny. Nie podano przyczyny zgonu.

McCoy był najdłużej pracującym komentatorem drużynowym w historii NBA, komentował mecze Suns przez 51 lat. Pierwszy mecz komentował 27 września 1972 r., a ostatni 11 maja 2023 r. W jego kadencji występował Phoenix w finałach NBA w 1976, 1993 i 2021 r.

„To smutny dzień dla Suns i rodziny Suns” – powiedział w oświadczeniu były gwiazdor Suns Charles Barkley. „Al McCoy reprezentował wszystko, co wspaniałe w Phoenix, Phoenix Suns i ludziach, którzy kochają koszykówkę. Miałem szczęście i zaszczyt pracować z Alem i będzie mi go brakowało”.

McCoy jest członkiem Ring of Honor franczyzy i członkiem Arizona Sports Hall of Fame w 2009 r. W 2007 r. otrzymał także nagrodę Curt Gowdy Media Award od Naismith Basketball Hall of Fame.

„Al McCoy był mistrzem w swoim fachu” – powiedział w oświadczeniu komisarz NBA Adam Silver. „Jako najdłużej pracujący komentator drużynowy w historii NBA, przez 51 sezonów komentował koszykówkę Phoenix Suns, wyznaczając wysokie standardy. Bawił pokolenia fanów swoim wyjątkowym przekazem i nieokiełznaną miłością do gry i był ukochanym przyjacielem wielu z nas w społeczności NBA. Składam szczere kondolencje rodzinie i przyjaciołom Ala oraz całej organizacji Suns”.

McCoy urodził się w 1933 roku w Williams w stanie Iowa, a swoją pierwszą pracę w radiu dostał w 1951 roku w Webster City w stanie Iowa, kiedy był studentem pierwszego roku w Drake. Przeniósł się do Arizony w 1956 roku jako komentator zapowiadający drużynę baseballową Triple-A Phoenix Giants. Podczas swojej kariery w Suns stał się znany ze swoich powiedzonek, takich jak „Shazam”, „Zing Go the Strings” i „Heartbreak Hotel”.

„Miałem zaszczyt, że Al McCoy opowiadał o pierwszych ośmiu latach mojej kariery” — powiedział gwiazda Suns, Devin Booker. „Został wprowadzony do Ring of Honor w moim drugim sezonie i wtedy naprawdę zrozumiałem, jaki był wyjątkowym talentem. A w trakcie mojej kariery dowiedziałem się, jaką był jeszcze bardziej wyjątkową osobą.

„Będzie nam brakowało Ala i jestem bardzo szczęśliwy, że nasze dziedzictwo w Phoenix na zawsze będzie ze sobą powiązane”.

Source link