Angela Rayner nie podała nazwy firmy, która wspiera sztandarową zmianę praw pracowniczych Partii Pracy w A BBC pieczenie na rożnie.
Wicepremier wielokrotnie nie potrafiła powiedzieć, które firmy popierają ustawę o prawach pracowniczych, której przewodniczy.
Orzeczenie to nadeszło po tym, jak najwięksi rekruterzy w kraju podnieśli alarm w związku z proponowanym ustawodawstwem, które obiecało największą od pokolenia zmianę warunków zatrudnienia.
Pani Rayner powiedziała BBC Program 2’s Politics Live: „No cóż, współpracowaliśmy z wieloma firmami…
„Pracowałem nad tym z wieloma z nich, odbyłem wiele rozmów przy okrągłym stole, podobnie jak sekretarz ds. przedsiębiorstw, i bardzo pozytywnie przyjęli pracę, którą wykonaliśmy”.
Nalegając, które firmy z radością przyjęły te plany, dodała: „Tak jak mówię, rozmawiałem z wieloma firmami, odbyliśmy z nimi wiele rozmów przy okrągłym stole i omawialiśmy ten temat.
„I przyznali, że musi istnieć równowaga, i ogólnie z radością to przyjęliśmy. Wprowadziliśmy zmiany, na przykład dotyczące okresów próbnych, gdzie słuchaliśmy, co mówi biznes, więc okresy próbne łączymy z okresami próbnymi. równowaga praw od pierwszego dnia.”
Zapytana o listę tych firm, pani Rayner odpowiedziała: „Współpracowaliśmy z wieloma firmami. Jak mówię, jest ich tak wielu.
Orzeczenie to nadeszło po tym, jak dyrektorzy kilkunastu firm rekrutacyjnych, w tym Adecco, Hays, Manpower i Randstad, wyrazili swoje obawy w piśmie do sekretarza biznesu Jonathana Reynoldsa.
Powiedzieli: „Wzrost jest priorytetem rządu… Jednak podejście przyjęte w bieżących konsultacjach przynosi odwrotne skutki. Gdyby zostało zastosowane, osłabiłoby zarówno rynek pracy tymczasowej, jak i stałej, spowalniając poszukiwanie pracy poprzez ograniczanie możliwości i potencjalne narażanie pracowników na gorsze traktowanie i fałszywe samozatrudnienie”.
Projekt ustawy zawiera zakaz zawierania umów zerogodzinowych i ochronę zatrudnienia od pierwszego dnia pracy.