Antoni Edwards przekazał NBA sporo pieniędzy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy roku. Ale w postaci grzywien, a nie darowizn.
The Minnesota Timberwolves gwiazda była ukarany przez ligę po raz kolejny, tym razem za 75 000 dolarów. Według szefa operacji koszykówki NBA, Joe Dumarsa, kara polegała na „publicznej krytyce sędziowania oraz używaniu nieodpowiedniego i wulgarnego języka”.
Uwagi Edwardsa pojawiły się później Minnesota przegrała 113:103 do Wojownicy Złotego Stanu w sobotę.
„Są cholernie okropni. Wszyscy oprócz tej kobiety” – powiedział Edwards reporterom przy swojej szafce. „Ale pozostali dwaj kolesie są okropni. Wymówki z powodu powodu, dla którego faulują, powodu, dla którego nie odgwizdują faulu. To było okropne.
„Nie chcą rozmawiać z moim trenerem, nie chcą ze mną rozmawiać” – dodał. „Powiedziałem jedną rzecz sędziemu, dał mi pomoc techniczną. Skurwiel powiedział jednemu z moich kolegów z drużyny, gdybym powiedział: «Wszyscy odgwizdujecie mocny faul», nie dałby mi żadnej kary”. są po prostu wrażliwi i okropni… karzą mnie i (Juliusa Randle’a) za to, że każdego wieczoru jesteśmy silniejsi od naszego przeciwnika. Więc tak, to właśnie myślę o sędziach. każdym meczu, w którym gramy.”
Sean Wright, Sean Corbin i Simone Jelks stanowili ekipę sędziowską sobotniego pojedynku.
Edwards wykonał w meczu tylko cztery rzuty wolne, trafiając trzy, co prawdopodobnie motywowało jego tyradę. Timberwolves mieli 25 faulów na 23 Warriors, więc nie było dużej różnicy między obiema drużynami. Jednak zdaniem Edwardsa to, co nie zostało wezwane, wyraźnie stanowiło problem. Został także ukarany gwizdkiem za cztery faule osobiste w meczu.
Grzywna nałożona na Edwardsa jest drugą karą nałożoną przez NBA w ciągu dwóch tygodni. Został także ukarany grzywną w wysokości 25 000 dolarów za używanie wulgarnego języka – nie w celu krytykowania sędziów, ale wychwalania obrony swoich kolegów z drużyny – po meczu, który odbył się 8 grudnia, także przeciwko Golden State.
W ciągu ostatnich pięciu tygodni Edwards został ukarany grzywną przez ligę trzykrotnie na łączną kwotę 135 000 dolarów. 17 listopada dotychczasowym wyborem nr 1 był zainkasował 35 000 dolarów za pokazanie środkowego palca fanowi z Sacramento. Nie podano, co sprowokowało gest Edwardsa, ale najwyraźniej motywacją dla niego był asystent trenera Minnesoty Corliss Williamson, który powiedział, że grał „miękko”. W zdarzeniu nie było żadnego wulgarnego języka ani złości wobec urzędników.
Timberwolves rozpoczynają w poniedziałkowy wieczór trzymeczowy wyjazdowy mecz przeciwko Liverpoolowi Hawks z Atlanty przed świątecznym pojedynkiem z Dallas Mavericks. Wycieczka kończy się piątkowym konkursem z udziałem Rakiety z Houston.