
IGA SwiaTek Made Strawberry Pasta stał się wirusowy, więc wypróbowaliśmy to
Dan Wolken z USA Today Sports wkłada kapelusz szefa kuchni, aby wymyślić strawberowy makaron, danie, które stało się popularne dzięki gwiazdom tenisowej Iga Swiatek
Sport poważnie
- Tytuł US Open z 2003 roku w 2003 roku był ostatnim razem, gdy Amerykanin wygrał wielki szlem.
- 22 -letni Ben Shelton kwitnie w jednym z najlepszych graczy na świecie.
- Shelton może już być trzecim najlepszym graczem na świecie.
Niezrozumiała 22-letnia susza wielkiego szlema w tenisa amerykańskiego mężczyzn zakończy się wkrótce. Może nie w tym roku, może nawet następny. Ale tak się stanie i nie będziemy musieli dłużej czekać.
Ben Shelton Zrobi to.
22-latek z Atlanty za pośrednictwem University of Florida zdobył swój pierwszy tytuł Masters 1000-poziomowy w czwartek wieczorem na kanadyjskim Open, pokonując Karen Khachanov 6-7, 6-4, 7-6 w świetnym finale.
Jasne, możesz postawić gwiazdki na znaczeniu tego turnieju – mianowicie, że Jannik Sinner i 2 Carlos Alcaraz zdecydowali się wziąć dodatkowe tydzień wolnego po spotkaniu zarówno w finałach French Open, jak i Wimbledon. Ci dwaj zdominowali Wielkie Szlema przez ostatnie dwa lata, a Shelton – do tego momentu – jeszcze nie udowodnił, że należy do ich firmy.
Ale co Shelton ma Udowodniono, że tego lata będzie mu wyjątkowo dobrze w pościgu, aby usunąć tytuł Andy’ego Roddicka z 2003 roku z gatunku frustrujących ciekawostek tenisowych. W tej chwili Shelton ma bardzo dobry argument jako trzeci najlepszy gracz na świecie.
Jeśli nie on, to kto?
To nie Alexander Zverev, który technicznie jest na trzeciej miejscu w rankingach, ale nie czuł się zagrożeniem, by wygrać coś ważnego, odkąd Sinner zawstydził go w finale Australian Open w styczniu.
Trudno jest argumentować za Taylor Fritz, najlepiej ocenianego Amerykanina na nr 4, szczególnie po tym, jak Shelton rozebrał go 6-4, 6-3 w półfinałach w Toronto i pokazał, że po prostu ma wyższy sprzęt atletyzmu i tworzenia strzałów, kiedy gra dobrze.
Jack Draper? Brytyjski Lad ma 29-9 lat w tym roku z własnym tytułem Masters 1000 w tym roku w Indian Wells. Ale jego rekord w SLAMS nie mieści się na Sheltona i nie wykazywał takiego samego poziomu trwałości fizycznej, szczególnie w najlepszym z pięciu.
Niektórzy twierdzą, że to wciąż Novak Djokovic i mogą mieć rację. Pomimo poślizgu na 7 na świecie, jednym miejscu za Sheltonem, w tym roku stworzył półfinały we wszystkich trzech slamach, a wciąż jest Novak, cholerny Djokovic. Ale przy fizycznie zmniejszonym 38 i ledwo graniu w prawdziwy harmonogram (pomija oba duże turnieje na twardo w Ameryce Północnej prowadzące do US Open), zajęłoby mu wszystko, aby wygrać 25th Wielki Slam.
W tej chwili nikt inny nie jest tak naprawdę czynnikiem.
Oto ogólny na wynos: tak, Sinner i Alcaraz wygrają większość dużych tytułów w ciągu najbliższych kilku lat, o ile pozostają zdrowe, podobnie jak Roger Federer i Rafael Nadal w połowie 2000 roku. Ale nie spotkają się każdy Slam Final. Odbywają się kontuzje, zdarzają się złe dni. Zwłaszcza na US Open często widzimy, jak gracze, którzy mieli długie, wyczerpujące lata, walczą o znalezienie energii potrzebnej do radzenia sobie z upałem i wszystkimi innymi wyjątkowymi elementami gry w Nowym Jorku.
A kiedy jest to nieuchronnie ktoś oprócz Alcaraz lub Sinner w pewnym momencie podnoszącym wielkie trofeum, kto najprawdopodobniej odebrał utwory?
To Shelton – i na trudnym sądzie nie jest szczególnie blisko.
Choć Kanada była tylko jego trzecim tytułem i zdecydowanie jego największym od czasu Turning Pro trzy lata temu, widzimy teraz kilka znaków, że udał się na potencjalnie wyjątkową karierę.
Ta wygrana nie była przypadkiem. Było to raczej zwieńczeniem lata, w którym gra Sheltona przebija się w sposób, którego tak naprawdę nie widzieliśmy.
Zawsze miał elementy, aby być najlepszym graczem: ogromny lewy serw, dynamiczny atletyzm, broń z forhandem i umiejętności netto lepiej niż średnie. Pokazał także talent do przyspieszenia Grand Slams z dwoma półfinałami i dwoma ćwierćfinałami w zaledwie 12 występach. W każdym razie rekord 30-12 w SLAMS jest wyjątkowy dla młodego gracza.
Ale ojciec i trener Sheltona, Bryan Shelton, wielokrotnie zestresował, że Ben nie jest gotowym produktem. A ich podejście do rozwiązania jego słabości było ukierunkowane i metodyczne.
Test oczu, zwłaszcza odkąd Shelton uciekł do ćwierćfinałów Wimbledonu (gdzie Sinner zatrzymał go w trzech bliskich zestawach), mówi, że zaczyna się opłacać w obszarach takich jak podejmowanie decyzji, spójność od linii bazowej i rozmieszczenie jego uderzenia backhand, aby zmienić rytm punktów.
Nawet po powrocie, gdzie zaawansowane statystyki pokazują, że Shelton jest jednym z trzech najgorszych graczy w pierwszej 50, w Toronto było kilka interesujących liczb. Podczas pięciu meczów Shelton wygrał 36,2% punktów powrotu. Chociaż jest to w zasadzie średnie dla gracza 50 najlepszych, jest to znacznie lepsze niż 32%, które opublikował w tym roku. Warto również zauważyć, że złamał Fritza i Brandona Nakashimę – dwóch z siedmiu najtrudniejszych facetów na wycieczkę – trzy razy każdy.
To była ta sama historia tydzień wcześniej w Waszyngtonie. Pomimo wrzucenia półfinałowego śmierdzącego przeciwko Alejandro Davidovichowi Fokinie, Shelton wygrał 38,3 procent punktów powrotu w czterech meczach.
Jeśli to prawdziwa poprawa, a nie tylko hałas statystyczny, Shelton stanowi zagrożenie dla wygrania US Open W tym roku. A jeśli regularnie może stać się ponadprzeciętnym powracającym, w pewnym momencie nastąpi tytuł Wielkiego Szlema.
Pierwszy tytuł Mastersa Sheltona był poważnym przełomem w jego karierze, a w wieku 22 lat uczynił go najmłodszym Amerykaninem, który zrobił to od czasu Roddicka na tym samym turnieju w 2003 roku.
Zgadnij, co stało się dalej? Kilka tygodni później zapalił Nowy Jork i został mistrzem US Open.
Sposób, w jaki Shelton grał w tym tygodniu, nie zdziw się, jeśli podąża tą samą ścieżką do tytułu Wielkiego Szlema.