Były kapitan Winnipeg Jets, Blake Wheeler, zawsze udzielał najlepszych odpowiedzi, gdy poświęcał trochę czasu na refleksję.
Jego złośliwa, sarkastyczna, a czasem nadęta postawa zwykle słabnie, gdy opuści gardę i zacznie mówić raczej z zadumy, a nie z pasji.
Zobacz oryginalny artykuł aby zobaczyć osadzone multimedia.
„To właśnie tam niektórzy pracownicy mediów w Winnipeg prawdopodobnie nie bardzo mnie lubią” – Wheeler powiedział szczerze na Poza wysoką wydajnością podcast w tym tygodniu. „Ale to nigdy nie było nic osobistego. Godzinę po każdym meczu mogłem odbyć wspaniałą rozmowę, nawet gdybym miał najgorszy mecz w swoim życiu. Minęło zaledwie 10 minut, a ja nadal tu jestem. Nie mogę zejść na dół szybko.”
„Jako osoba emocjonalna, to był mój akumulator w każdym meczu. Czerpanie z emocji” – dodał Wheeler w rozmowie ze swoim trenerem przywództwa Danem Leffelaarem, który jest także gospodarzem podcastu. „To, co było dla mnie jako lidera prawdziwym wyzwaniem, było po meczu. Trzeba to przemyśleć i porozmawiać z mediami w sposób pełen szacunku. I mam 10 na 10 w skali emocji przez ostatnie trzy godziny. Nie mogę się tam dostać.”
Osobom z zewnątrz mogło się wydawać, że starszy zawodnik nie do końca radzi sobie z oczekiwaną produkcją punktową, opartą na dużej rocznej pensji.
Ale dla Wheelera było to o wiele więcej.
„Myślałem o tym 24 godziny na dobę, będąc kapitanem Winnipeg Jets” – powiedział. „Jak mogę być lepszy? Jak mogę ulepszyć nasz zespół? Od chwili, gdy się obudzę, do chwili, gdy kładę się spać, wszystko, co robię, jest zorganizowane wokół tego. To był dla mnie najgorszy rok z wielu powodów. Najgorszy rok pod względem ataków paniki przed każdym meczem. Byłem w naprawdę złym miejscu i stałem się kimś, z kogo nie byłem dumny.
Zżerało go to przez cały sezon 2021–2022, co doprowadziło do zmiany poza sezonem – takiej, w wyniku której zatrudnił Leffelaara jako swojego trenera przywództwa, który pomógł zmienić jego działania w trakcie pozasezonowego 2022.
„Ciągle dajesz dupę, na każdym treningu, w każdym meczu, a potem możesz mówić, co chcesz” – Wheeler powiedział, jak zachował się jako kapitan w Winnipeg.
„Zasłużyłeś na prawo do powiedzenia tego, co należało powiedzieć. A jeśli myślisz, że to jest bycie dupkiem, to nazwij mnie dupkiem. Nie przeszkadzało mi to, że jestem facetem, który mówi rzeczy, których nikt nie chce powiedzieć. Wierzyłem, bo codziennie to potwierdzałem.
Wydawało się, że taka mentalność nie sprawdza się już w szatni Jetsów. Dlatego Leffelaar zasugerował skontaktowanie się telefonicznie poza sezonem z kilkoma członkami drużyny, którzy nie byli aż tak odpowiedzialni za poprzednią taktykę Wheelera, i sprawdzenie, co ich zdaniem należy zmienić.
Ta sugestia wstrząsnęła Wheelerem do głębi. Mimo to odsunął na bok swoją dumę i zdecydował się wrócić na sezon 2022–2023 odmienionym człowiekiem i zmienionym liderem.
„Idź i dowiedz się, dlaczego nie spełniasz swoich oczekiwań” – pomyślał. „Wystawienie się w taki sposób było przerażające”.
Po pokonaniu tej przeszkody Wheeler obiecał, że pojawi się na obozie ze świeżym spojrzeniem na swoją rolę i przywództwo w organizacji.
Ale potem sytuacja uległa poważnej zmianie. Rick Bowness przybył do miasta i natychmiast pozbawił Wheelera obowiązków kapitana.
„Jestem na naprawdę dobrej drodze” – powiedział o swoim rozpoczęciu poza sezonem 2022. „A potem dywanik zostanie wciągnięty pod spód. – A tak przy okazji, nie jesteś już kapitanem.
Wygląda na to, że spokojnie przyjął uderzenie, Wheeler powiedział w mediach wszystkie właściwe rzeczy, reprezentując zawodnika wspierającego nowy wygląd Jets drużyny Bowness. Ale w głębi duszy natrętne myśli powstrzymywały Wheelera od przesuwania granic w ramach jego nowo odkrytego szkolenia/praktyki przywódczej.
„Zawstydzenie prawdopodobnie nie oddaje tego, co czułem” – dodał. „Pamiętam, kiedy po raz pierwszy wyszedłem na nasz pierwszy mecz w sezonie i nie miałem już litery „C” na koszulce. Poczułem się upokorzony. Miałem wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią.”
Rok nie poszedł zbyt dobrze dla Winnipeg, ponieważ Jets nie osiągnęli celu posezonowego z powodu kolejnego wyjścia z pierwszej rundy. Wheelerowi wykupiono ostatni sezon kontraktu i w następnym – ostatnim – grał w drużynie New York Rangers.
Skończyło się na tym, że na początku 2023 roku złamał nogę w Rangersach, ale udało mu się wrócić do składu po sezonie. Nie było to zakończenie z bajki, na jakie liczył weteran rozegrany w 1172 grach, ale najwyraźniej takie było zakończenie.
Po usłyszeniu, że jego nazwisko ma być omawiane na zawodowych próbach jesienią tego roku w Bostonie, gdzie wszystko się zaczęło, plotka o nim wyczerpała się, a Bruins nie złożyli żadnej oferty.
Chociaż teraz wycofał się o krok od obowiązków i bycia kapitanem na kanadyjskim rynku i ogólnie w hokeju, 38-latek odnalazł spokój, żyjąc jako tata, nie martwiąc się o nic innego niż postawienie jedzenia na stole, dowożąc dzieci do szkoły i tankując paliwo w bakach swoich pojazdów.
„Moje ciało, czy nadal mogę grać w hokeja? Do diabła, tak. Nadal mogę grać” – powiedział Wheeler. „To tylko emocjonalne wstawanie 82 razy… Nie chcę tego robić. W zbiorniku mieści się tylko tyle paliwa, ile potrzeba na to.”