Napastnik Bournemouth Antoine Semenyo wyniki przeciwko Fulham (Glyn Kirk)
Antoine Semenyo uderzył w pierwszej minucie, gdy Bournemouth zwiększył swoje nadzieje na zakwalifikowanie się do konkursu kontynentalnego z zwycięstwem 1-0 Premier League nad innymi europejskimi nadziei Fulham w poniedziałek.
Reklama
Napastnik Semenyo klinicznie rzucił się na wczesny błąd od kapitana Cottagers Antonee Robinsona, aby zdobyć swój 10. bramkę sezonu i zdobyć Cherries pierwszą wygraną w siedmiu meczach ligowych.
Evanilson zbliżył się do podwojenia prowadzenia gospodarzy, kiedy uderzył w stolarkę, zanim ludzie Andoni Iraoli wisieli, by wspiąć się na ósme – nad ich przeciwnikami i Brighton na różnicę bramek.
Ryan Sessegnon zmarnował najlepsze szanse na wyrównanie Fulham – w pierwszej połowie kepa Arrizabalaga.
Bournemouth przyjął zaledwie dwa punkty z możliwej 18 podczas dramatycznego spadku w formie od czasu piątego z sukcesu 3-1 w Southampton 15 lutego.
Reklama
Ale byli przede wszystkim w ciągu minuty w stosunku do swoich przeciwników w Londynie.
Alex Scott poprowadził kontratak po luźnym podaniu Timothy’ego Castagne’a, a po błędzie Robinsona Semenyo wpadł, by wciąć Joachima Andersena i zwinąć piłkę w lewy dolny róg.
Evanilson wstrząsnął poprzeczką z bliskiej odległości w 16. minucie, podczas gdy Fulham również wyglądał niebezpiecznie w pierwszej połowie.
Szef Bournemouth Iraola sprowadził Illia Zabarnyi dla Marcosa Senesi w przerwie, a jego drużyna prawie podwoiła ich prowadzenie 10 minut po ponownym uruchomieniu, kiedy nogi bramkarza Bernda Leno odmówiły Tylera Adamsa.
Reklama
Silva, menedżer Fulham, dokonał trzech zmian, przynosząc Toma Cairneya, Adamę Traore i Raul Jimenez, wraz z Sessegnonem, Sanderem Berge i Rodrigo Muiz.
Bournemouth Stopper Kepa pazurował wysiłek Alexa Iwobi i wygodnie uratował od Sasa Lukica, gdy goście naciskali na urzędnika.
Z drugiej strony Var uznał, że Leno dostał palce do piłki, gdy Evanilson zszedł w pudełku, szukając kary, 10 minut od czasu.
Gospodarze wygodnie utrzymywali się w ciągu siedmiu minut dodatkowego czasu, aby odnieść zaległe zwycięstwo – ich pierwsze u siebie od czasu Thrashing Nottingham Forest 5-0 w styczniu – i odłożyli europejski pchnięcie na właściwe tory.
Reklama
„Przez cały sezon szlifowaliśmy i pokonaliśmy sześć najlepszych drużyn” – powiedział Seme Sports, bramki Bournemouth Semenyo.
„Ta mała faza, przez którą przechodzimy, przegrywamy i rysujemy, każda drużyna przechodzi przez to, ale dlatego ta wygrana jest tak ważna.
„Czuję, że to, co zrobiliśmy w tym roku, zdecydowanie zasługujemy na miejsca europejskie”.
JW/BSP