Robert Jenrick ma ponure perspektywy na rok 2025, nazywając go rokiem „cesji Reevesa”.
Konserwatywny poseł z Newark zamieścił na X (dawniej Twitterze) film przedstawiający swoje fatalne prognozy gospodarcze na nadchodzący rok.
Powiedział: „Zwykle nie przepowiadam noworocznych prognoz, ale tym razem postawię na jedno. Rok 2025 może być rokiem cesji Reevesa.
„Dlaczego? Cóż, brytyjska gospodarka jest już na utrzymaniu życia. Monitor wydaje sygnał dźwiękowy i miga na czerwono. A co gorsza, mamy na czele nieodpowiedniego nowicjusza.
„Rachel Reeves zrujnowała gospodarkę. Wzrostu już nie ma, inflacja wzrosła i stopy procentowe pozostają uparcie wysokie. Jest opodatkowana, zaciągnięta i wszyscy za to płacą.
„A co z tymi wszystkimi pracami? Cóż, nadal wierzy w zielone miejsca pracy, tylko na drugim końcu świata. To tam będą produkowane panele słoneczne i pojazdy elektryczne.
„Powiedz to ludziom tutaj. Którzy pracują w branży motoryzacyjnej lub w przemyśle naftowym i gazowym. To prawie tak, jakby polityka laburzystowskiego rządu miała na celu uczynienie życia ludzi pracy nie do zniesienia”.
Nastąpiło to po tym, jak kanclerz Rachel Reeves ogłosiła swój budżet, w którym rząd zniósł zimowy dodatek na paliwo i zmienił zwolnienie rolników z podatku od spadków.
Jenrick zaczął pisać w Telegraf że kilka miesięcy temu Reeves swoim budżetem wpędziła Wielką Brytanię w „śmiertelną spiralę wyższych podatków i niższego wzrostu”.
Powiedział, że jedyną „prawdziwie prowzrostową polityką” ogłoszoną przez Partię Pracy jest budowa domów, która według posła „zahamuje niedobór mieszkań”
Kanclerz cieni dodał, że „wszystko jest raczej ponure i przygnębiające” oraz że „zbiera się burza”, a Starmer i Reeves „trzymają się postrzępionych pozostałości starego porządku, tańcząc na krawędzi przepaści”.


















