Księżniczka Anna zareagował brutalnie, składając się z sześciu słów, po narodzinach księcia Williama 21 czerwca 1982 r.
Chociaż członkowie rodziny królewskiej byli zachwyceni narodzinami pierwszego dziecka obecnego króla Karola, mówi się, że Anna nie przyjęła tej nowiny dobrze.
Niedługo po powrocie z wizyty w Nowym Meksyku Anne została zapytana przez reporterów o narodziny Williama.
Kiedy dowiedziała się, że zmarła księżna Diana, mająca wówczas zaledwie 20 lat, urodziła swoje pierwsze dziecko, Anna odpowiedziała: „Nie wiedziałam, że ona ma dziecko”.
Reporterzy zapytali także królewską żonę, czy jej zdaniem wokół nowego królewskiego potomka robi się zbyt duże zamieszanie, na co odpowiedziała: „tak”.
Jak wyjaśnił insider z Palace, Anna odczuwała wówczas presję swoich zaręczyn. Jej zaręczyny prawdopodobnie wzrosły czterokrotnie w tym czasie z powodu nieobecności jej brata i bratowej.
Osoba z wewnątrz podzieliła się: „Anne ciężko pracuje i widzi, jak jej szwagierka zbiera chwałę. Jest tym wszystkim zdołowana po zęby”.
Teraz Książę Williamsam będący ojcem trójki dzieci, łączy bliską więź ze swoją ciotką, która jest matką Petera Phillipsa i Zary Tindall.
W podcaście Mike’a Tindalla William opowiedział historię o tym, jak Anna ganiała swoich siostrzeńców po Zamku Balmoral, gdy byli dziećmi.
Wspominając szczęśliwe chwile spędzone w szkockiej posiadłości, 42-latka stwierdziła, że księżniczka królewska była „naprawdę szybka”, a „wyraz jej twarzy był dość przerażający”.
Oprócz bliskiej więzi z Anne, William miał również dobre relacje z Zarą i Mike’iem Tindallem.
Były zawodowy rugbysta wcześniej poinformował, że jego dzieci, Mia, Lena i Lucas, są blisko związane z trójką dzieci Williama i Kate – księciem Jerzym, księżniczką Charlotte i księciem Louisem.