Tragiczna liczba zgonów w wyniku pływania w okolicach Wyspy Kanaryjskie doprowadziło do apeli o pociągnięcie do odpowiedzialności rodziców, którzy nie sprawują nad nimi nadzoru.
Nowa propozycja zyskuje na popularności po 15 utonięciach, które miały miejsce tego lata. Stowarzyszenie Canarias, 1500 km od Costa, naciska na podjęcie kroków prawnych w celu pociągnięcia rodziców lub opiekunów do odpowiedzialności za zaniedbanie.
W lipcu, w środku lata, odnotowano dziewięć utonięć, a w sierpniu sześć. Jest to największa liczba utonięć w tym sezonie od 2018 roku.
Łącznie odnotowano 42 wypadki na plażach, w basenach i naturalnych zbiornikach wodnych na wyspach, w których ucierpieli ludzie w każdym wieku.
Jedną osobę pozostawili w stanie krytycznym, dwie z poważnymi obrażeniami i 20 z obrażeniami średniego stopnia.
Tego lata jedenaścioro dzieci uległo wypadkom związanym z wodą, sześć z nich miało miejsce na basenach, a siedem na plażach.
Prezes stowarzyszenia, Sebastián Quintana, stwierdził, że to lato było najgorsze od sześciu lat.
Powiedział: „Piętnaście osób zginęło w wyniku utonięcia w ciągu zaledwie dwóch miesięcy – to rozdziera serce”.
Latem 2023 roku w tych samych wodach utonęło 11 osób.
Jest przekonany, że przyczyną zgonów jest w dużej mierze brak opieki ze strony rodziców nad dziećmi.
Powiedział: „Spośród dziesięciu młodych ludzi, którzy utonęli, dziewięć przypadków (90 procent) ma miejsce dlatego, że dorośli odpowiedzialni za to nie zwracają uwagi”.
Wewnętrzne badania stowarzyszenia zdają się potwierdzać tę statystykę.
Pan Quintana zwrócił uwagę na niedawny incydent w Walencji, gdzie aresztowano rodziców po tym, jak ich siedmioletnie dziecko prawie utonęło w basenie miejskim.
Powiedział: „To dziecko było o krok od utraty życia. Potrzebujemy podobnych kar tutaj, na Wyspach Kanaryjskich”.
Mamy nadzieję, że proponowane kary będą dla rodziców sygnałem ostrzegawczym, ponieważ zachęcą ich do zachowania czujności i monitorowania dzieci.