Obrońca Cleveland Cavaliers Ty Jerome (z prawej) świętuje zdobycie trzypunktowego kosza z kolegą z drużyny Carisem LeVertem (3) w pierwszej połowie meczu koszykówki NBA przeciwko Golden State Warriors, piątek, 8 listopada 2024 r. w Cleveland. (AP Photo/Sue Ogrocki)

Cleveland Cavaliers są pierwszą drużyną NBA, która rozpoczęła mecz 10:0 od meczu Golden State Warriors w sezonie 2014-15. (AP Photo/Sue Ogrocki)

The Cleveland Cavaliers poprawiony do 10–0 z wykrzyknikiem, niszcząc Wojownicy Złotego Stanu 136–117 w Rocket Mortgage Fieldhouse w piątek.

Golden State przystąpiło do piątkowego pojedynku z rekordem 7:1, ale od początku było to niedopasowanie. Cavs rozpoczęli mecz serią 20–2, od początku stawiając Warriors w głębokiej dołku i kończąc pierwszą kwartę prowadzeniem 39–22.

Do przerwy Cleveland prowadził 83-42, ustanawiając rekord franczyzy pod względem punktów w pierwszej połowie. Cavs trafiali w 65% z gry z podłogi i 64% (14 z 22) za trzy punkty.

Dariusz Garland prowadził Cavs z 27 punktami (strzelając 6 z 10 za trzy punkty) i sześcioma asystami. Evana Mobleya a następnie zanotował 23 punkty, cztery zbiórki, cztery asysty i dwa bloki. Ty Jerome dodał 20 punktów z ławki rezerwowych, trafiając wszystkie trzy swoje trzypunktowe i Izaak Okoro zdobył 16 punktów, trafiając 4 z 6 z 3.

Warriors grali lepiej w drugiej połowie, pokonując Cavs 75–53. Jednak ogromny deficyt był zbyt duży, aby go pokonać. Jonathana Kumingę zdobył 21 punktów, z Brandin Podziemski dodanie 14. Stephena Curry’ego zdobył 12 punktów, co było jego najniższym wynikiem w sezonie.

Cleveland jest ostatnią niepokonaną drużyną NBA w tym sezonie po Grzmot w Oklahomie W środę przegrał pierwszy mecz w sezonie 124–122do Denver Nuggetsy.

Co ciekawe, ostatnią drużyną NBA, która w ciągu ostatnich 20 sezonów rozpoczęła mecz z wynikiem 10:0, byli Warriors, którzy zrobili to w sezonie 2014-15. Zespół ten ustanowił ligowy rekord, rozpoczynając 24-0 i kończąc 73-9, co jest najlepszym rekordem sezonu regularnego w historii NBA. Jednak Golden State przegrało z Cavaliers i LeBrona Jamesa w siedmiu meczach finałów NBA.

Source link