Według chińskiego wojska chińskie samoloty bojowe śledziły amerykański samolot wojskowy nad wrażliwą Cieśniną Tajwańską.
Jak wynika z oświadczenia Dowództwa Wschodniego Teatru Wojennego Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, mowa była o amerykańskim samolocie patrolowo-rozpoznawczym P-8A Poseidon, znanym ze swoich możliwości zwalczania okrętów podwodnych dalekiego zasięgu.
Starszy pułkownik Li Xi, rzecznik dowództwa, oświadczył, że chińskie siły zbrojne „zorganizowały samoloty bojowe, aby śledzić i monitorować lot amerykańskiego samolotu i obsługiwały go zgodnie z prawem”.
Dodał także, że „wojska dowodzenia teatrem działań wojennych pozostaną w stanie ciągłej gotowości i będą zdecydowanie chronić suwerenność i bezpieczeństwo narodowe, a także pokój i stabilność regionalną”.
Marynarka Wojenna USA nie skomentowała jeszcze incydentu. Chiny, które twierdzą, że autonomiczna wyspa Tajwan jest ich własnym terytorium, często są zirytowane patrolowaniem przez inne kraje akwenu oddzielającego je od wyspy.
Stało się to po tym, jak w zeszły piątek Niemcy przepłynęli przez Cieśninę Tajwańską dwoma okrętami wojennymi, co oznaczało pierwszy przepływ przez sporne wody od ponad dwóch dekad, ku wielkiemu rozczarowaniu Pekinu.
Warto zauważyć, że w 2001 roku w pobliżu chińskiej wyspy Hajnan doszło do zderzenia w powietrzu amerykańskiego samolotu rozpoznawczego z myśliwcem chińskiej marynarki wojennej, w wyniku czego zginął chiński pilot.
Stany Zjednoczone utrzymywały, że ich samolot znajdował się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i oskarżyły Chiny o nieodpowiedzialne zachowanie podczas lotu.