Brytyjka w Turcji nie jest w stanie wrócić do Wielkiej Brytanii, aby kontynuować leczenie guza mózgu z powodu braku dostępnych łóżek szpitalnych w jej rodzinnym mieście Liverpoolu. Gill Taylor-Scarth56, podróżowała z rodziną do Hisarona Indyk 15 sierpnia na wakacje.
Zdiagnozowano u niej guz mózgu wkrótce po śmierci jej 65-letniego męża Keitha Scarta. Wakacje Indyk Zapłacono jej mąż przed tragiczną śmiercią w grudniu ubiegłego roku. Gill postanowił podróżować Indyk Spędzić czas z rodziną po tym, jak jej zespół medyczny otrzymał zielone światło w Walton Center.
Poważnie zachorowała podczas wakacji i ostatecznie została zabrana do prywatnego szpitala w Antalya. Przeszła ośmiogodzinną operację 26 sierpnia, po tym, jak tureccy lekarze powiedzieli rodzinie, że potrzebuje natychmiastowej operacji.
Jej córka Sophie Taylor, 25 lat, powiedziała Liverpool Echo: „Przedstawiła operację, a chirurdzy powiedzieli, że są zadowoleni z tego, jak poszło.
„W tej chwili jest stabilna i mamy nadzieję, że dotrze do niej jak najszybciej podczas lotu medycznego, jeśli jest w stanie to zrobić. To był koszmar”.
Jednak Sophie twierdzi, że od tego czasu rodzina została poinformowana, że Gill nie można odlecieć z powrotem do Liverpoolu, aby kontynuować leczenie, ponieważ obecnie w Walton Center nie ma żadnych łóżek.
„Naprawdę staramy się zdobyć ją do domu” – powiedziała Sophie. „Minął prawie miesiąc, odkąd zachorowała i utknęła w szpitalu, gdzie nie mówią po angielsku. Jest naprawdę wzburzona i sfrustrowana, ponieważ po prostu chce iść do domu. Płacze codziennie; to mentalnie wpływa na nią. To był kompletny koszmar.
„Naprawdę martwię się o jej zdrowie psychiczne i zdrowie fizyczne; odbyła zapalenie płuc od operacji, a ona się pogarsza.
„Nie rozumiem, dlaczego nie może po prostu iść do Royale ani gdzieś. Rodzina leci tam iz powrotem, co kosztuje więcej pieniędzy. Mam w domu dwuletniego, którego nie widzę, ponieważ jestem tu z mamą. Po prostu chcemy jej domu.”
W oświadczeniu rzecznik dla Centrum Walton powiedział: „Ściśle współpracujemy z rodziną i firmą ubezpieczeniową w kolejnych krokach, aby repatriować w sposób odpowiedni. Wszyscy pacjenci muszą być rygorystycznie oceniani, aby zapewnić odpowiedni przyjęcie”.