Miami Gardens, Floryda-Przewagę Europejskiej Piłki Nożnej była oczywista; nieuniknione i nieodwracalne; ekstremalne i domniemane. Było to widoczne w wynagrodzeniach i cenach graczy, w exodusie talentów z Ameryki i Afryki, w prestiżu Ligi Mistrzów UEFA i, dwa razy w roku, na boisku. Podczas dawnego Pucharu Świata klubu siedmioosobowa wersja grała każdej zimy, od 2007 roku, drużyny europejskie rozegrały 34 mecze. Stali raz.

Więc przeszli do tej rozszerzonej wersji, 2025 Club Puchar Światajako Ulubione Ulubione. Negocjowali zewnętrzne opłaty za pojawienie się. Ich zwolennicy założyli, że będą walcować do tych ostatnich etapów, nietkniętych.

Reklama

Zamiast tego, w połowie sceny grupowej, zostali upokorzeni.

W sześciu meczach do tej pory przeciwko opozycji Ameryki Południowej stracili dwa, rysowane trzy, wygrały jeden.

Zrzucili także siedem punktów do Saudyjskiej Pro League, MLS i Liga MX.

Ich wczesne potknięcia zachwyciły fanów z innych kontynentów. Zaskoczyli zachodnich ekspertów. I zapalili palną debatę:

Czy dominacja klubu europejskiego jest mitem? Czy przynajmniej przesadzony?

Dwie strony debaty Europe-South America

Z jednej strony są surowe wyniki I Występy tutaj w ciągu ostatniego tygodnia. Flamengo nie tylko pokonał Chelsea 3-1 w piątek w Filadelfii; Czasami uderzyło w one gigantów Premier League. A Fluminense-13. najlepsza drużyna Brazylii w zeszłym roku-utrzymała Borussię Dortmund do remisu 0-0 i przewyższyła to, co było miesiąc temu, najgorętszy zespół w Niemczech.

Reklama

W prawie każdym meczu między wrogami Ameryki Południowej i Europy istniały dowody, że luka jest szczuplejsza niż większość Europejczyków (i nie-latynoskich Amerykanów) zdaje sobie sprawę. Zadaniem PSG przez Botafogo był tak zwany „Smash-and-Grab”, ale nawet rozbijanie i chwytanie wymaga pewnego poziomu jakości fizycznej, technicznej i taktycznej. Boca Juniors, podobnie, rzucili się do Bayern Monachium i wyrwali korektor drugiej połowy, po czym stracił późno. Był też Monterrey 1, Inter Milan 1; i Al Hilal 1, Real Madryt 1, „bardzo zrównoważony mecz”, jak powiedział później Al Hilal Fullback João Avancelo.

Na papierze, Per Optbyły to gry między 9. najlepszą drużyną na świecie a 81.; między nr 15 a nr 238; Nr 4 i 132; Nr 7 i 131; Nr 6 i 130; Nr 8 i 77. Na boisku wyglądali zupełnie inaczej i błagały pytanie: czy Opta jest błędna?

Czy założenia europejskiej preuwencji są błędne? Był My wszystko źle?

Bruno Henrique z Flamengo świętuje po zdobyciu punktacji podczas meczu piłki nożnej Flamengo i Chelsea w Flamengo i Chelsea w Flamengo i Chelsea, piątek, 20 czerwca 2025 r. (AP Photo/Derik Hamilton)

Gracze Flamengo świętują podczas wygranej z Chelsea na Mistrzostwach Świata klubu 2025 w Filadelfii. (AP Photo/Derik Hamilton)

(Associated Press)

Ale po drugiej stronie debaty istnieją wymówki – lub przynajmniej inne wyjaśnienia, niektóre uzasadnione.

Reklama

Istnieje czas tego turnieju, który pod koniec 10-miesięcznego sezonu europejskiego, ale średnia kampana dla klubów z Brazylii, Argentyny i MLS. Podczas gdy zespoły południowoamerykańskie budowały Puchar Świata klubu, zmęczone europejskie ciała i umysły były gotowe do wycofania się. Większość dostała kilka tygodni wolnego przed ponownym połączeniem z kolegami z drużyny 7-10 dni przed otwierającymi klubowe puchar świata. „Istnieje wiele turniejów, w które musieli grać, i być może przybywają z pewnym zmęczeniem” – przewidział napastnik Inter Miami Suarez przed rozpoczęciem zawodów. „Myślę, że pojawią się pewne niespodzianka”.

Jest też Dusating US Summer Heat, który wydawał się wpływać na zespoły europejskie więcej niż inni.

„Jesteśmy przyzwyczajeni do upału”, powiedział Brazylijski Skrzypjący Al Hilal Malcom po tym, jak jego drużyna zawiesiła się z Realu Madryt w wilgotne 90-stopniowe popołudnie w Miami. Z drugiej strony, hiszpański pomocnik Atlético Madryt, Marcos Llorente, nazwał 88-stopniowe popołudnie w południowej Kalifornii „niemożliwym”.

Istnieje podróż, do których Europejczycy nie są przyzwyczajeni. Są gry, które rozpoczynają się po tym, jak wszyscy przyjaciele i rodzina wracają do domu. Istnieją różne zmienne zmienne, które wykluczają Puchar Świata klubu, by być dokładnym punktem porównania.

Reklama

A przede wszystkim istnieje nieunikniony sens lub narracja, że ​​zespoły europejskie po prostu tak naprawdę nie obchodzi.

Wielu graczy robi to jasne. Ale zrób to pielęgnacjaz każdą ostatnią uncją ich bytu, jak niektórzy z ich południowoamerykańskich odpowiedniki? Niewątpliwie istniała luka intensywności, która zneutralizowała różnicę wysokiej jakości i pomogła niektórym stronom z Ameryki Południowej. Dla nich te gry należą do najważniejszych w najnowszej historii klubu. Dla Europejczyków Liga Mistrzów, a w niektórych przypadkach ich liga krajowa była i była bardziej prestiżowa.

Publiczne podejście do Pucharu Świata klubowego pokolorowałem również tę wymówkę. Podczas gdy fani europejscy zostali w domu, aw niektórych przypadkach spali przez mecze, zwolennicy klubów z Ameryki Południowej i Północnoafrykańskiej wypełnili stadiony balonami, flagami, banerami i nieustannym hałasem. Wprowadzili Palmeiras-Porto i Boca Juniors-Benfica i Flamengo-Chelsea w mecze quasi-home dla drużyn Ameryki Południowej. To także jest czynnikiem wyrównującym.

Wniosek

Nic z tego nie wyjaśnia zdenerwowania. Ale w wniosku jest niuans, że luka jest nieco węższa niż wielu myślało – ponieważ są też luki w Europa i w Ameryka Południowa.

Reklama

Między Bayern Monachium, na przykład, istnieje masywna Zatoka, która ostatecznie wycofała Boca tutaj w piątek wieczorem; i Porto, które zajęły trzecie miejsce w portugalskiej Primeira Liga, bliżej czwartego miejsca Braga niż w pierwszej dwójce.

Istnieje również ogromna przepaść między Palmeiras lub Flamengo, dwie najpotężniejsze drużyny w najbogatszej lidze Ameryki Południowej, a większość innych drużyn innych niż europejskich na tym klubowym Mistrzostwach Świata.

Prawdopodobnie przeceniliśmy odległość między Portos a Inter Miamis; między Dortmunds a Fluminens; między Benfias i Bocas; między Chelseas i Flamengos. Większość drużyn Porto i Benfica, weekend po weekendzie, jest prawdopodobnie gorszy niż najwyższa połowa MLS – i na pewno gorsza niż Boca, River Plate i znaczna część Brasileirão. Niektóre z brasileirão, a tymczasem, mogłyby konkurować z górnymi połówkami najwyższych lotów w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Francji.

Reklama

Wciąż jednak jest odległość do tippy-top.

„W piłce nożnej jest elita, która jest lepsza” – powiedział w piątek trener Flamengo Flamengo Filipe Luis, który grał w Atlético Madryt i Chelsea. „Brazylijskie kluby są konkurencyjne na drugim poziomie europejskiego piłki nożnej. Flamengo nie dewaluuje się przeciwko żadnym przeciwnikowi. Ale drużyny elity są lepsze. To fakt”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj