Wygląda na to, że Detroit Tigers w końcu wyłonili się z popiołów długiej i wyczerpującej przebudowy – i to ani chwili za wcześnie. Detroit było największą niespodzianką dla baseballu w zeszłym sezonie, ponieważ zespół ze sprzedającego w lipcowym terminie sprzedaży do wyeliminowania wieloletniego pretendenta do World Series, Houston, po sezonie.
Pomimo wadliwego składu z różnymi dziurami, dzięki połączeniu solidnych graczy, odrobinie szczęścia i menadżerowi AJ Hinchowi, który trzymał wszystko w kupie, Tygrysy znalazły sposób, aby zostać drużyną Kopciuszka w 2024 roku. A teraz poza sezonem Detroit ma wyjątkową okazję do kontynuowania sukcesu i powrotu do pozycji potęgi w AL Central.
Detroit po cichu wykształciło garstkę utalentowanych graczy na poziomie ekstraklasy, w tym Riley Greene i Kerry Carpenter. Greene to początkująca gwiazda, która w zeszłym sezonie po raz pierwszy wystąpiła w All-Star i stanowi podstawę drużyny Detroit. Carpenter po cichu stał się jednym z lepszych leworęcznych odbijaczy w lidze amerykańskiej i choć w 24. roku przebywał na liście kontuzjowanych, zaliczył imponujący wynik OPS na poziomie 0,932 przy 18 zdobytych bramkach i wyglądał, jakby bardzo dobrze strzelał po sezonie.
Ale klejnotem koronnym zmiany Tygrysów jest nikt inny jak zdobywca nagrody AL Cy Young Award 2024 Tarik Skubal. Skubal jest jednym z najlepszych miotaczy w baseballu od czasu powrotu po operacji ścięgna lewego zginacza pod koniec 2023 roku, ale w zeszłym sezonie jego wyniki gwałtownie wzrosły, gdy stał się prawdopodobnie najlepszym starterem w lidze MLB.
Podczas gdy podczas jego fenomenalnego sezonu wielu zastanawiało się, czy Tygrysy wymienią Skubala, decyzja o nieprzeprowadzce młodej gwiazdy była prawdopodobnie największym punktem zwrotnym sezonu w Detroit. I gdy Skubal nadal dominował w drugiej połowie sezonu, Detroit nadal wygrywało.
Po niespodziewanym sukcesie w 1924 roku Tygrysy wciąż mają młody i niedoświadczony skład. Działania zespołu tej zimy powinny koncentrować się na podniesieniu sufitu, przy jednoczesnym wspieraniu kluczowych elementów obecnego składu, aby zespół mógł wykonać kolejny skok.
Z ofensywnego punktu widzenia Tygrysy były w zeszłym sezonie jednym z bardziej leworęcznych składów w baseballu. Ogromnie skorzystaliby na dodaniu jednego lub dwóch praworęcznych kijów. Jeden z najbardziej intrygującą dostępną opcją jest trzecibazowy Alex Bregman. Bregman wniósłby mnóstwo weteranów i doświadczenia posezonowego do młodego, wschodzącego zespołu i wypełnił dużą lukę na trzecim miejscu. Nie wspominając, że to połączenie dałoby mu możliwość gry dla swojego byłego menedżera w Hinch.
Kolejnym pytaniem, na które Detroit musi odpowiedzieć w ataku, jest: co zrobią z Javierem Báezem i Spencerem Torkelsonem? Báez poniósł katastrofę w Detroit i opuścił większą część drugiej połowy 2024 roku z powodu kontuzji biodra. Detroit pozyskało debiutanta Treya Sweeneya w lipcowej transakcji, która wysłała Jacka Flaherty’ego do Dodgers, a teraz Sweeney potrzebuje miejsca do gry. Báez będzie musiał przynajmniej pokazać, że potrafi uderzać leworęcznymi, jeśli ma nadzieję na regularne występy w przyszłym sezonie.
Jeśli chodzi o Torkelsona, nie sprostał on szumowi, jaki towarzyszył mu, gdy był numerem 1 w drafcie MLB 2020. Jego niezdolność do regularnego trafiania na poziomie ekstraklasy była przeszkodą w odbudowie Tygrysów. Chociaż Torkelson prawdopodobnie otrzyma jeszcze jedną okazję, aby pokazać, że należy do wielkich lig, na rynku możliwe są awanse. Wolny agent Christian Walker początkowo zapewniłoby Detroit poważne uderzenie i elitarną obronę. Jeśli Tygrysy nie chcą wydawać pieniędzy na tym poziomie, ktoś taki jak Carlos Santana mógłby zapewnić podobne cechy za znacznie mniej.
Detroit mogłoby również skorzystać z kilku weteranów, aby zwiększyć swoją rotację za Skubalem. Rotacja Detroit lub jej brak była jednym z głównych powodów, dla których sezon w ALDS dobiegł końca. Po prostu nie mieli wystarczającej liczby rzutów początkowych na pełną serię posezonową i byli zmuszeni grać otwieracze i mecze typu bullpen.
Tygrysy szczególnie skorzystałyby na pewnym doświadczeniu związanym z ich stosunkowo młodą rotacją. Startujący, tacy jak Walker Buehler i Sean Manaea, mogliby być typem doświadczonej broni, która pasowałaby do potrzeb Tygrysów.
AL Central zaskoczył w tym roku cały sport, a trzy drużyny w drużynach Tigers, Royals i Guardians dotarły do fazy posezonowej, a wszystkie trzy awansowały co najmniej o jedną rundę. Idąc dalej, przewagą Tygrysów nad innymi zespołami w lidze jest ich zdolność do wydawania pieniędzy. Według Spotrac ich zarobki w 2024 r. wyniosły 98,5 mln dolarów, a prognozy na 2025 r. wyniosą zaledwie 79 mln dolarów, co według Spotrac oznaczałoby 27. miejsce w lidze. Historycznie rzecz biorąc, Tygrysy nigdy nie bały się wykazać swojej siły finansowej w ramach wolnej agencji ani zrobić dużego zamieszania na rynku handlowym.
Poza Báezem, któremu w ciągu najbliższych trzech lat będzie winien 73 miliony dolarów, Tygrysy nie mają ogromnych zobowiązań finansowych, a większość ich składu jest nadal w fazie przedarbitrażowej. Kiedy wreszcie wygasł kontrakt z emerytowanym Miguelem Cabrerą, Detroit cieszy się taką elastycznością finansową, jaką organizacja nie cieszyła się od ponad dziesięciu lat.
W ciągu dwóch lat spędzonych w drużynie Tigers prezes operacji baseballowych Scott Harris metodycznie podchodzi do budowania składu. Jednak po wyjątkowym sezonie 2024, w którym Detroit miało kilka dziur, kilka kluczowych wzmocnień tej zimy mogłoby dać Tygrysom dużą szansę na wygranie kolejnych sezonów posezonowych po raz pierwszy od sezonu 2013–2014.