PONTE WEDRA Beach, Floryda – Collin Morikawa wszedł do Media Media TPC Sawgrass we wtorek rano, niecałe 48 godzin po jego opróżnionej możliwości w niedzielę w Arnold Palmer Invitational, z setką reporterów, które zadało jedno pytanie zadane na tuzin różnych sposobów.
Dlaczego nie wygrałeś?
A Morikawa był właścicielem swojej straty. Trzynaście z 16 pytań dotyczyło jego walk w Bay Hill, wygranej Russella Henleya lub grania jak pięć najlepszych golfisty z jedną wygraną od 2021 roku. Odpowiedział im wszystkie. Mówił elokwentnie o swoich zmianach w sposób myślenia od swoich dwóch głównych mistrzostw. Powiedział, że chce gałek ocznych i presji. To, jak nie uważa, że krytyka jego nie wygranej jest niesprawiedliwa, ponieważ uważa, że on też powinien je wygrać.
Dał każdemu reporterowi, czego szukali. Ale w przypadku niektórych głosów w golfie było to dwa dni za późno, a ostateczna odpowiedź Morikawy na ich odpowiedź jedynie podkreślając punkt napięcia, który pojawił się w tym tygodniu na PGA Tour.
To był pierwszy raz, kiedy Morikawa przemówił od czasu straty. Po porażce w Orlando odmówił przeprowadzenia wywiadu po rundzie, Shades of Rory McIloy robi to samo po jego bolesnej straty na US Open zeszłego lata. Niektórzy reporterzy byli trochę mifed, ale wkrótce się skończyło. Z wyjątkiem jednego błędu. Zapytany, dlaczego nie rozmawiał, Morikawa powiedział:
„Tak. Właśnie rozgrzane. Po prostu wkurzony. Jakbym nikogo nie był winien. Bez obrazy dla was, ale dla mnie w tym czasie nie chciałem być w pobliżu nikogo. Na przykład nie chciałem z nikim rozmawiać. Nie potrzebowałem żadnych śziesięcznych. Nie potrzebowałem żadnych „dobrych rozgrywek”. Po prostu jesteś wkurzony ”.
W pokoju powiedziano z uśmiechem. To nie stało się tak agresywne. Ale w suchym, nieporządkowanym druku wyglądał źle. Na tyle źle, że sześciokrotny zwycięzca Rocco pośredniczy w Morikawa na Sirius XM. Następnie analitycy Golf Channel Brandel Chamblee i Paul McGinley wzbudzają go bardziej w popularnej transmisji „Live From”. Ich krytyka stała się własną historią.
Następnie Morikawa wydał całą sagę.
Po drugiej rundzie 65, aby zwiększyć liczbę liderów mistrzostw graczy, zatrzymał swój wywiad po rundach, aby powiedzieć ostatnią rzecz. Wybacz długość, ale cały cytat wydaje się konieczny.
„Mogę ugryźć się nad językiem po tym, jak to powiedzieli, ale do Brandel Chambleesa, Paulowi McGinleysowi, Rocco pośredniczą w świecie, nie żałuję niczego, co powiedziałem. Wiesz, mogło być trochę surowe, że nikogo nie jestem winien, ale nikogo nie jestem winien.
„Szanuję fanów” – kontynuował. „Jestem im bardzo wdzięczny. Jestem wdzięczny. To sprawia, że jestem emocjonalny, ale to po prostu – boli, gdy ludzie to mówią, a zwłaszcza was, ponieważ skończyłem rundę i poszedłem podpisać przez 10 minut, 15 minut dla wszystkich ludzi. Ani jedna osoba z mediów poszła za mną, ponieważ nie wiem. Ale to ja. Tak więc ludzie mnie wzywali – to interesujące. Po prostu nic nie pokazuje. Słuchaj, rozumiem to, co mówicie. Ale byłem tam. Podpisywałem każdą osobę zaraz po rundzie, niezależnie od tego, czy tego chcieli, czy nie. Skończyłem drugie. Mniej przejmują się mniej. Ale tak, zostawię to na tym, dobrze? Więc dziękuję ”.
Gdy scrum medialne Collin Morikawa owinął się, zatrzymał się i powiedział, że chce zająć się krytyką, którą otrzymał za nie rozmowę z mediami po drugim miejscu w Bay Hill.
„Nie żałuję niczego, co powiedziałem… boli, gdy ludzie to mówią”
Pełne komentarze⬇️ pic.twitter.com/6Gyctlrd95
— Paul Hodowanic (@PaulHodowanic) 14 marca 2025 r
Jest piątek największego wydarzenia PGA Tour w tym sezonie, a wszystko jest dziwne między mediami a największymi gwiazdami golfa.
„Media” nic nie zasługują. Sportswriters to, jako szeroka grupa, rozpieszczone, cyniczne i głupie kolekcja odmieńców, które robią wiele rzeczy, aby samodzielnie zdobyć frustrację. Czasami zadamy głupie pytania. Czasami tęsknimy za znakiem. I pod koniec dnia piszemy i rozmawiamy o grze, i nic z tego nigdy nie powinno mieć ochoty zakryć Białego Domu. Więc nie, „media” cytatu nie zasługują na graczy, aby odpowiedzieli na ich pytania. Czytelnicy na to zasługują. Tłumaczenie: Fani zasługują na to. I tam wydaje się, że istnieje największy rozłączenie.
Czy wyglądałoby lepiej, gdyby Morikawa przemówił w niedzielę? Jasne. Phil Mickelson przemówił po skrzydlonej stopie. Greg Norman przemawiał po panach. Tom Watson przemówił po Turnberry. To nie był świetny wygląd, kiedy McIlroy nie przemawiał w Pinehurst i nie jest to również dobre dla Morikawy.
Jednak czasami nic nie mówi nam bardziej niż cokolwiek, co można powiedzieć. McIlroy zamyka bagażnik i omijanie parkingu będzie o wiele bardziej zapamiętany niż jakikolwiek ogólny frazent, który mógłby zebrać o Bryson DeCambeau. Tak długo, jak ostatecznie o tym mówią, a Morikawa przybył do Sawgrass we wtorek w pełni przygotowany do otwarcia i omówienia jego straty. Podobnie jak McIlroy na Szkockim Open.
Ale cała w tył między Morikawa a „żyj od” facetów powiększa to, co się wokół nich dzieje-w tym tygodniu dzieje się coś dziwnego w Sawgrass z najlepszymi graczami na świecie.
McIlroy grał we wtorkową rundę treningową, kiedy uderzył w koszulkę na 18 w wodę, a młody fan krzyknął: „Tak jak 2011 w Augusta!” McIlroy uderzył kolejnego strzału w koszulkę, a zanim odszedł, podszedł do wentylatora, złapał telefon, który filmował i odszedł. Okazało się, że dzieckiem, który krzyknął, był golfista Teksasu Luke Potter, który wygrał amatorski turniej w mieście zaledwie kilka dni wcześniej. Bezpieczeństwo wyrzuciło Pottera i jego przyjaciel.
Strona trzecia nakręciła większość interakcjistało się wirusowe, a oto, jak poszło, kiedy McIlroy został o to zapytany w czwartek.
Reporter: „Czy mogę zapytać cię o shenanigany z dzieckiem (18)?”
McIlroy: „Nie, nie możesz”.
Reporter: „Dlaczego nie?”
McIlroy (podczas śmiechu): „Ponieważ nie chcę, żebyś”.
Inny reporter: „Cała sprawa była obca faktem, że nie był to cywil, że był to gracz. Czy wiesz o tym i czy to cię zaskoczyło, kiedy się tego nauczyłeś? ”
McIlroy: „Bardzo się cieszę, że dzisiaj nakręciłem 67”.
Od czasu powrotu po operacji ręki Scottie Scheffler na świecie nr 1 zajął zauważalnie wredną pozycję wśród reporterów. Scheffler od trzech lat jest przyzwyczajony do sposobu mówienia jako gwiazda. Zawsze był całkowicie wykwalifikowany w udzielaniu podstawowych, nieudanych odpowiedzi, które poruszają rozmowę do przodu i wyciągają go stamtąd. Ryzykując, że będzie cyniczny, jest to umiejętność, którą rozwija większość graczy z jego ILK. Ale w ciągu ostatnich pięciu tygodni wymagało trudnych reporterów Schefflera i igła. Ponownie reporterzy mogą zadawać głupie pytania, ale wszystkie z nich były odpowiedzią na dość łagodne, podstawowe pytania.
Kiedy lokalny reporter (więc nie ktoś, z kim wie wystarczająco dużo, aby żartować), zapytał o niektóre Misses w czwartek, powiedział: „Więc dziura jest o tak dużym. Czasami, gdy stawiasz od 10 stóp, może się tu wejść, a innym razem skończy się tam. Więc mówisz mi ”.
Kiedy inny Zapytany o to, że Zieloni się nie uruchamiają: „Wygląda na to, że próbujesz napisać coś o polu golfowym, więc nie zamierzam gryźć. Ale doceniam wysiłek. ”
Dwa dni wcześniej, zapytany o powrót po wygraniu graczy, dostał się ognistego: „Mam na myśli, co ma wspólnego z zeszłorocznego turnieju w tym roku? Mówisz mi. … Co to ma wspólnego z tym, co próbuję zrobić w tym tygodniu? ”
Zanim Scheffler podszedł do piątku, aby opowiedzieć o frustrującym 70 drugiej rundzie, spotkał się z ciszy. Żaden reporter nie przyspieszył, by zadać pytanie przez kilka niezręcznych sekund. To nie było celowe. To było po prostu niewygodne.

Rory McIlroy, po lewej i Scottie Scheffler w tym tygodniu stali się popularne za coś innego niż ujęcia golfowe. (Richard Heathcote / Getty Images)
Ale wracając do Morikawy i jego walki z „Live From”. Nawet jeśli jest to niszowa publiczność w ogólnym krajobrazie sportowym, Chamblee i McGinley mają ogromną wagę w golfie. Są bliżej, niż możesz pomyśleć o tym, że są wersją golfa „Inside the NBA” TNT. Chamblee szybko nazwał Morikawę „brakiem szacunku”.
„Kiedy stwierdziłem, że odmówił przeprowadzenia wywiadu, myślałem o graczach, którzy poniosli o wiele bardziej niszczycielskie straty, o wiele bardziej doniosłe straty, którzy odzyskały równowagę, a z klasą dał mediom – i to nie tylko daje media, to daje fanom i sponsorom oraz całego ekosystemu golfowego świata wyjaśnienia ludności Losy Losy”.
Odwołał się do Watsona, który podchodzi do pokoju bolesnych reporterów po przełomowej przegranej w 2009 roku i żartował: „To nie jest pogrzeb”.
„Publiczność tak naprawdę nie jest za nimi” – powiedział McGinley o tej erze graczy. „Istnieje poczucie chciwości i poczucie uprawnień, które opinia publiczna ma ich postrzeganie. … Nie wiem, czy historia zastanowi się nad tym pokoleniem graczy jako dobre dla gry. ”
To nie pasowało do Morikawy, co doprowadziło go do decydowania o najlepszym kierunku działania, które było dodatkowym stwierdzeniem po jego piątkowym wywiadzie.
Trudne było to, że wiele osób broniło Morikawy po segmencie „żyj z”. Krytyka była trochę ekstremalna. Dla zawodnika często znanego z tego, że jest robotyczny w wywiadach, Morikawa ewoluował w ciągu ostatniego roku w przemyślaną, inteligentną osobę, aby omówić golfa i jej problemy. Nikt nie pamiętałby, żeby pominął wywiad w perspektywie długoterminowej.
Ale teraz ogon historii jest dłuższy. Teraz żyje kilka dni, a teraz krytyka niektórych będzie większa niż kiedykolwiek. Być może jest to niefortunna lekcja w wypaczonym, cyklicznym świecie, w którym żyjemy z komentarzami do statutu.
Nieporozumienie między sportowcami a mediami nie chodzi o same pytania, chodzi o ich podstawowy cel. W konfrontacji z ich niepowodzeniami sportowcy często postrzegają krytykę, w której nie istnieje, nie rozpoznając, że przemyślani reporterzy dążą do oświetlania tych momentów podatności, a nie ich wykorzystywania. Najlepszy dziennikarstwo narracyjne humanizuje swoich poddanych poprzez ich zmagania, przekształcając rozczarowania w powiązane narracje, które wypełniają lukę między supergwiazdą a widzem.
Twierdzenie Collina Morikawy, że jest winien media, nic nie może wydawać się uzasadnione. Jednak to, co rozwija się w Ponte Vedra, to sposób, w jaki ta przeciwna postawa zmniejsza wszystkich zaangażowanych. Gdy ściany między sportowcami i dziennikarzami rosną wyżej, obie strony wycofują się do ich narożników, tworząc sytuację przegraną, która nie służy ani sportowi, ani jego publiczności.
(Górne zdjęcie: Jared C. Tilton / Getty Images)