EDMONTON – Legendy nie krążą codziennie.

Na tym etapie swojej kariery kapitan Edmonton Oilers Connor McDavid osiąga status legendy. Albo przynajmniej przedstawia przekonujący argument za przynależnością do tej kategorii.

Jedynego gola w meczu strzelił w zwycięstwie Oilers nad Los Angeles Kings. Ten gol był jego 72. zwycięskim golem. McDavid ma teraz remis z Glennem Andersonem pod względem liczby zwycięskich bramek w historii Oilers.

To nie jedyny rekord, do którego wyważa drzwi.

McDavid ma obecnie 1041 punktów dla Oilers. Na liście wszech czasów zajmuje trzecie miejsce. Jedynymi dwoma naftowcami, którzy zdobyli więcej punktów od niego, są Jari Kurri i niejaki Wayne Gretzky.

Connor McDavid może dziś wieczorem wyprzedzić Kurriego i zająć drugie miejsce na liście punktów wszechczasów Oilers w meczu przeciwko Minnesota Wild.

Kurri ma tylko 1043 punkty. McDavid potrzebowałby dwóch punktów, aby zremisować z Kurrim i trzech, aby go wyprzedzić. Jest to z pewnością wykonalny wyczyn dla tego fenomenu.

Dotarcie do poziomu Gretzky’ego to inna historia.

„Wielki” podczas swojej pracy w Oilers zgromadził 1669 punktów. Nie trzeba dodawać, że to więcej punktów, niż większość zawodników zgromadziła w ciągu całej swojej kariery.

Corey Perry rozegrał 1353 mecze w karierze i nie zdobył jeszcze 1000 punktów. Sidney Crosby w swojej karierze zdobył 1644 punkty. Sam Kurri wyprodukował tylko 1398 w ciągu swojej 18-letniej kariery.

McDavid ma szansę przyćmić wszystkich tych graczy. Nadszedł czas, aby usiąść i obserwować pracę legendy.

Source link