Trener piłki nożnej Indiany Curt Cignetti absolutnie stracił panowanie nad sobą, wrzasnął na urzędników i miał pełne prawo być zirytowany. Jako jego numer 7 Hoosiers z Indiany byli na drodze przeciwko drużynie nr 3 Oregon Kaczki w sobotę Cignetti wyszedł na boisko i wściekł się na sędziów, którzy najwyraźniej przełknęli gwizdki po czymś, co wyglądało na przeszkadzanie w podaniach.
Cofnijmy się. Mniej więcej w połowie drugiej kwarty sobotniego meczu w Eugene drużyna Indiana zmierzyła się z trzecim i pierwszym z własnej linii 34 jardów. Rozgrywający Fernando Mendoza próbował podać do skrzydłowego Elijaha Sarratta, ale było to niekompletne.
ZŁA SPRAWIEDLIWOŚĆ: Sędziowie przewrócili ogromny chwyt Jeremiaha Smitha, co wywołało wściekłość fanów Ohio State
Zarzut Cignettiego – który z pewnością podzielali fani Hoosiers na całym świecie – wynikał z faktu, że obrońca Oregonu, Brandon Finney Jr., najwyraźniej popełnił bardzo oczywistą karę za przeszkadzanie w podaniach. Ale żadna flaga nie została wyrzucona, ponieważ urzędnicy nie zgodzili się z tym. Nawet program CBS był oszołomiony brakiem połączenia, ponieważ wyglądało, „jakby był cały ubrany (Sarratt)”.
Naturalnie Cignetti przegrał.
Trudno winić Cignettiego lub kogokolwiek, kto był zły z powodu tej rozmowy. Sędziowie ostatecznie dali mu ostrzeżenie boczne za napad złości na boisku zamiast kary 15 jardów. Ale to musi zaboleć Indianę, która ostatecznie rzuciła się na podjazd.
Słabe sędziowanie w najlepszym wydaniu.