To jakby spotkać się z krytyką za bycie najmniej wpływowym laureatem Nagrody Nobla. Albo najniższy poziom na Harvardzie. Albo najwolniejszy biegacz na igrzyskach olimpijskich.
Ludzie ciągle dyskredytują niedoskonałych Kansas City Chiefs jako najgorszą drużynę NFL z wynikiem 9-0 w historii.
Trzydzieści cztery drużyny w historii NFL rozpoczęły sezon 9-0. Różnica między Chiefsami wynosi ponad 58 punktów . Ich łączny margines zwycięstwa to zaledwie jedna czwarta plus 208 punktów różnicy, jaką zespół New England Patriots z 2007 roku zdobył w dziewięciu meczach na drodze do ostatniego niepokonanego sezonu zasadniczego NFL.
Osiem innych drużyn NFL w tym sezonie ma większą różnicę punktową niż Chiefs. Detroit Lions z jedną porażką prowadzą w NFL z plusem -113, a za nimi plasuje się Buffalo Bills z dwiema porażkami na plus -97. Nawet Washington Commanders (plus-73) i Los Angeles Chargers (plus-68) plasują się wyżej od Kansas City.
Siedem z dziewięciu zwycięstw Kansas City zakończyło się jednym golem. Czterech z nich miało wątpliwości do ostatniej akcji meczu. Zaczęło się we wrześniu, kiedy Chiefs pokonali Ravens dużym palcem u nogi i minęli Bengals dzięki karze za przeszkadzanie w podaniu ratującej grę. Następnie na początku tego miesiąca Chiefs wygrali rzut monetą po dogrywce i pojechali po przyłożenie, aby wyprzedzić Tampa Bay Buccaneers.
Crescendo nastąpiło w zeszłą niedzielę przeciwko Denver, kiedy Kansas City uciekło w stylu houdiniego, aby uratować mecz, który wydawał się prawie przegrany. Leo Chenal odniósł zwycięstwo 16-14 Chiefs, rzucając kręglem nad liniowym Broncos i nurkując, aby zablokować potencjalny zwycięski rzut z gry Willa Lutza z 35 jardów.
Leo Chenal jest silny nie z tego świata. Właśnie obejrzałem w zwolnionym tempie zablokowany cel z gry. Dosłownie rzucił faceta przed sobą na ziemię ORAZ wykonał blok do nurkowania.
NIEREALNY pic.twitter.com/GYH0D4AbeA
— co z tymi CHIEFS (@hbtCHIEFS) 10 listopada 2024 r
„To, co zrobiło na mnie wrażenie w tym zespole, to to, że nie upadają” – powiedział w poniedziałek trener Chiefs Andy Reid. „To nie to. Walczą o różne rzeczy. A jeśli komuś nie idzie dobrze, starają się go podnieść i dobrze sobie radzą na swoim terenie.
„Prawdopodobnie można powiedzieć, że (Broncos) wczoraj nas pokonali, a potem ostatecznie nie wygrali meczu”.
Wciąż powracającym pytaniem dotyczącym tych zaczarowanych wodzów jest to, jak dobrzy są w rzeczywistości. Czy dwukrotni panujący mistrzowie Super Bowl są szczęśliwi i bezbronni, jak sugeruje legion krytyków? A może ich wyniki w zaciętych meczach świadczą o ich formule polegającej na poleganiu na elitarnej obronie, głównym trenerze sprawdzonym w Super Bowl i niezwykle utalentowanym rozgrywającym?
Rzeczywistość, jak to często bywa, leży gdzieś pośrodku. Ci Chiefs nie są tak dominujący ani wybuchowi jak wiele poprzednich drużyn z wynikiem 9:0, ale daleko im też do najgorszych z całej grupy.
Nie mów mi, że nie weźmiesz tych Chiefs nad Kerry Collins-Jeff Fisher Tennessee Titans z 2008 roku, którzy nie mogli wyjść z rundy dywizji play-offów AFC. Albo Pittsburgh Steelers 2020, który mocno osłabł w grudniu, a następnie stracił 48 punktów na rzecz Cleveland Browns w pierwszym meczu play-off.
Należy wziąć pod uwagę, że Chiefs dotrwali do połowy listopada bez porażki, pomimo ósmego jak dotąd najtrudniejszego harmonogramu w lidze NFL. W najbliższą niedzielę pojedynek o wysoką stawkę z Buffalo będzie meczem z Kansas City przeciwnik. Dziewięć drużyn, z którymi Kansas City mierzyło się do tej pory w tym sezonie, ma bilans 42-36 i mierzy się z przeciwnikami innymi niż Chiefs.
Liczba zaciętych meczów rozegranych przez Kansas City również nie jest całkowicie przypadkowa. Chiefs dostosowali swój styl gry, aby dopasować go do składu, który nie wymaga wielu talentów wymagających umiejętności i boryka się z poważnymi problemami związanymi z ochroną podań.
Zaczynający biegać Isiah Pacheco od połowy września znajduje się na liście rezerwowych kontuzjowanych ze złamaną kością strzałkową. Odbierający, Rashee Rice i Marquise Brown, odnieśli kontuzje na koniec sezonu, pozbawiając Chiefs wschodzącej gwiazdy, która świetnie radzi sobie na podziemnych trasach, oraz niebezpiecznego, głębokiego zagrożenia, które tworzy przestrzeń dla innych.
Nawet gdyby Chiefs dysponowali pełnym zestawem broni do wykorzystania, problemy z lewym wślizgiem mogłyby w dalszym ciągu ograniczać ich zdolność do odgrywania ważnych meczów. Muszą szybko wyciągnąć piłkę, gdyż starter Wanya Morris zmaga się z kontuzją prawego kolana, a rezerwowy debiutant Kingsley Suamataia nie jest jeszcze gotowy, aby chronić ślepą stronę Patricka Mahomesa.
Rezultatem jest atak, który zajmuje drugie miejsce w lidze pod względem czasu posiadania piłki, ale jest jednym z najgorszych w lidze NFL pod względem tworzenia fragmentów gry. Chiefs są w najlepszej formie w tym sezonie, kiedy polegają na swojej obronie, trzymają mecze blisko siebie i dają Mahomesowi szansę na zwycięstwo w czwartej kwarcie.
Nie, to nie czyni Kansas City dominującym molochem. Nie, to też nie oznacza, że zespół, który wygrał trzy Super Bowl w ciągu sześciu lat, jest przypadkowym oszustwem.
Nawet blok z gry w ostatnią niedzielę nie był jedynie efektem szczęścia. Kansas City znalazło słaby punkt w obronie Broncos z gry, zaatakowało go trzy razy z rzędu w trakcie meczu i ostatecznie przełamało się, gdy było to najważniejsze.
„Bez wątpienia się martwisz, ponieważ wymknęło się to spod twojej kontroli” – powiedział w niedzielę Mahomes – „ale jednocześnie ufam moim kolegom z drużyny, że wyjdą na boisko i zagrają”.
Nazwij to determinacją, nazwij to robieniem sobie przerwy, ale rekord Chiefs 9-0 nie jest szczęściem.
Cóż, nie jest Wszystko w każdym razie szczęście.