Wiadomość jest wciąż niezwykle świeża. Pete Golding został mianowany kolejnym głównym trenerem Ole Miss po awansie w niedzielę ze stanowiska koordynatora obrony.

Niepomyślne odejście Lane’a Kiffina spowodowało, że karuzela trenerska nieco się zakręciła, pozwalając kilku potencjalnym kandydatom na znalezienie nowych domów, zanim Ole Miss dowiedział się na pewno, że jego trenera już nie będzie. Dyrektor sportowy Keith Carter zrobił to, co uważał za najlepsze, natychmiast promując Goldinga, aby zapewnić spójność programowi w obliczu zbliżającego się miejsca w College Football Playoff.

Reklama

Jest to wydarzenie bezprecedensowe w tym sporcie, ponieważ play-offy, w których bierze udział 12 drużyn, to wciąż nowość w historii futbolu uniwersyteckiego, więc nie ma zbyt wielu historii, które można wyciągnąć z tego, co wkrótce wydarzy się w Oksfordzie. Czy koordynator może wkroczyć i poprowadzić turniej z udziałem 12 najlepszych programów w kraju z sukcesem? Ole Miss z Petem Goldingiem na czele wkrótce się o tym przekona.

Ale inna narracja, która szybko uformowała się w ciemnych zakątkach plotek i rozmów o futbolu uniwersyteckim, dotyczyła tego, czy Golding będzie taki jak inni koordynatorzy, którzy przejęli programy pozornie przygotowane na sukces. Przyjrzyjmy się jednemu przypadkowi – Marcusowi Freemanowi, który odniósł szalenie sukces w Notre Dame, a drugiemu krańcowi spektrum – Zachowi Arnettowi ze stanu Mississippi.

Czy szaleństwem jest już rozpoczynanie spekulacji? Oczywiście, ale to cholerna SEC i mogę obiecać, że każda kawiarnia na południe od I-40 przynajmniej poruszy ten temat w tym tygodniu.

Oto bliższy geograficzny przykład Zacha Arnetta ze stanu Mississippi, który wkroczył na scenę po śmierci Mike’a Leacha kilka lat temu. Zespół Bulldogs zakończył sezon 8-4, a następnie wygrał swój mecz w kręgle z Arnettem na prowadzeniu, kończąc sezon w pierwszej 25. Był to drugi z rzędu zwycięski sezon w Starkville, a sztab trenerski, moim zdaniem, miał rzeszę fanów absolutnie za tym, biorąc pod uwagę emocjonalny charakter wszystkich zmian na przywództwie. Arnett pełnił funkcję DC w MSU przez trzy sezony pod wodzą Leacha i był młodym i porywczym facetem, który prawdopodobnie od razu zyskał poparcie zespołu.

Reklama

Jednak Arnett został zwolniony na dwa mecze przed końcem sezonu zasadniczego swojego pierwszego roku. Poprowadził Bulldogs do rekordu 4-6 w 2023 roku, co szczerze mówiąc nie jest straszne, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Zespół MSU zakończył sezon na poziomie 5-7, a następnie w sezonie 2024 i 5-7 w 2025 osiągnął bilans 2-10. Jest oczywiste, że przebudowa trwa pełną parą, ale nie sądzę, że wszystko spadnie na Arnetta. Taki jest jednak futbol SEC i wielu ludzi w czerwono-białych barwach postrzega jego czas jako głównego trenera jako katastrofę.

Jest też bardziej optymistyczny przykład Marcusa Freemana z Notre Dame. Tak, Notre Dame, która wygrała o wiele więcej meczów niż jakikolwiek inny program i może wydaje się, że jest to program skazany na porażkę. Ale nie tak dawno temu, moi przyjaciele, złote kopuły nie świeciły tak jasno. Jego ostatnie trzy sezony w barwach Charliego Weisa były przeciętne, w latach 2007-2009 notował bilans 16-21. Potem przyszło odrodzenie pod rządami Briana Kelly’ego, który początkowo jechał trochę jak kolejka górska, ale w ciągu 12 lat przywrócił program do rangi ogólnokrajowej.

Odejście Kelly’ego nastąpiło tuż po miejscu w pierwszej dziesiątce, w sezonie 11-2, i bardzo przypomina obecną sytuację Ole Miss, ponieważ jego celem były pachy Ameryki w Baton Rouge w Luizjanie, gdzie trenował LSU Tigers.

Notre Dame niemal natychmiast spojrzała na swojego nowego koordynatora obrony, Freemana, aby utrzymać statek. Po prostu wstydził się swoich 35. urodzin, ale zaczynał karierę jako jeden z najlepszych koordynatorów w kraju po bardzo udanym okresie pracy w Cincinnati z Kelly. Odrzucił także salwy z Ohio State, Michigan State i Tennessee Titans, aby dołączyć do ich sztabów pod koniec sezonu uniwersyteckiego 2020 i dołączyć do Kelly w Notre Dame.

Reklama

Freeman był z pewnością właściwym wyborem, ponieważ ustanowił rekord 43-12, prowadząc Fighting Irish, włączając w to wicemistrzów kraju w zeszłym sezonie. Dostał wówczas kluczyki do Ferrari i nie tylko trzymał je w trasie, ale także wyprzedził konkurencję. Teraz Irlandczycy mają bilans 10-2 i prawdopodobnie ponownie dostaną się do CFP.

Jak więc będzie wyglądać przyszłość Goldinga lub najbardziej do niej podobna? Jego wiek i doświadczenie są podobne do obu tych przykładów, chociaż jego wiedza regionalna z trenerami szkół średnich i rekrutacją moim zdaniem przyćmiewa pozostałych dwóch ze względu na jego czas spędzony już w Alabamie i Ole Miss. Nie sądzę, że sprowadzenie zawodników do Oksfordu będzie problemem dla mieszkańca Hammond w Los Angeles. Jego poprzednik bardziej opierał się na portalu transferowym, a jest on dobrze znany, przynajmniej w ramach programu, Golding ma duży udział w ocenie i strategii. Nie powinno być tam żadnego masowego spadku.

Najważniejszym pytaniem, przed którym stoi już ten nowo wybrany personel, jest to, kto z byłego personelu pozostanie i będzie wspierał przywództwo Goldinga. Nie wiemy jeszcze, jak w 100% będzie wyglądać ta załoga w 2026 r., ale jest czas, aby to wszystko uporządkować.

Czy nastąpi zmiana technologiczna w zakresie filozofii ofensywnej? A może spróbuje naśladować to, co było tak skuteczne dla Rebeliantów przez ostatnie sześć lat?

Reklama

Myślę, że w okresie przejściowym przed play-offami wszystko będzie przebiegać normalnie, ale może z kilkoma poprawkami i innowacjami. Zdobądź zwycięstwo, nabierz rozpędu i martw się o resztę, gdy nadejdzie.

Jednak w sezonie 2026 każde oko w SEC będzie uważnie obserwowało, jak Rebelianci zatrudniają, rekrutują i posuwają się do przodu. Chociaż wiele osób oczekuje Arnetta 2.0, właściwe wybory i decyzje mogą skierować sprawy w zupełnie innym kierunku.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj