W czwartkowy wieczór rozgrywający Falcons, Kirk Cousins, ponownie zrobił to dla Buccaneers, pokonując ich po raz trzeci z rzędu od podpisania kontraktu z Atlantą. Był to kolejny czwartkowy wieczór mistrzowski po zeszłorocznym rekordzie serii 509 podań, 373 i trzech przyłożeniach w wygranym 29-28.

Najnowsza seria startów Cousinsa nie miała się wydarzyć. Wrócił do roli QB1 po tym, jak Falcons stracili na sezon Michaela Penixa Jr. I chociaż występy Cousinsa w siedmiu meczach w 2025 r. były mieszane, jest coś, co można powiedzieć o jego występie przy świetle reflektorów przeciwko drużynie, która próbuje zdobyć koronę dywizji.

Reklama

Oto pytanie do Cousins ​​and the Falcons. Co stanie się w przyszłym roku?

Zgodnie z czteroletnią umową podpisaną przez Cousins ​​w 2024 r., Falcons są jej winni 45 mln dolarów w 2026 r. Już teraz 10 mln dolarów jest w pełni gwarantowane.

Powszechnie uważa się, że zostanie zwolniony. Biorąc pod uwagę, że gwarantowana płatność podlega potrąceniu, Cousins ​​prawdopodobnie zarobi na otwartym rynku ponad 10 milionów dolarów. Szczególnie po czwartkowym wieczorze, podczas którego pokazał, że nadal potrafi grać na wysokim poziomie. Pozwoliłoby to Falcons uniknąć dodatkowych 10 milionów dolarów, które są już zobowiązani zapłacić mu piątego dnia roku ligowego 2026.

Zdobył już brązowe popiersie w Galerii sław rozbitego banku, m.in 321 milionów dolarów zarobków w karierze do 2025 r. I udowodnił, że jest bystrym biznesmenem, mimo że jego pierwszy krok w stronę wolnej agencji był nieunikniony; Dowódcy byli skłonni go oznaczyć dwukrotnie, ale nie byli skłonni zaoferować mu proporcjonalnej długoterminowej umowy.

Reklama

Cousins ​​wybrali Falcons w dużej mierze dlatego, że położyli na szali wieloletnie zabezpieczenie finansowe z pełną gwarancją 90 milionów dolarów na dwa sezony. (Wikingowie chcieli grać rok po roku). Ponieważ Falcons raczej nie zapłacą mu kolejnych 45 milionów dolarów, co podniosłoby jego trzyletni transfer do 135 milionów dolarów, prawdopodobnie po raz trzeci stanie się wolnym agentem.

Cousins ​​trafią na rynek w bardzo dobrym momencie. Podaż weteranów z początkowym doświadczeniem nie zaspokoi popytu. Ktoś rozważy ucieczkę do 37-latka.

Zespoły, które będą (lub przynajmniej mogłyby) szukać potencjalnego QB1, to Jets, Steelers, Browns, Bengals (jeśli ostatnie komentarze Joe Burrowa zapowiadają wyjście z Cincinnati), Colts, Raiders, Saints i Cardinals.

Są też Wikingowie, którzy potrzebują realnej alternatywy dla weterana JJ McCarthy’ego, na wypadek gdyby korek nigdy nie wypłynął dla niego z butelki. Czy zechcą sprowadzić Cousinsa z powrotem? Czy byłby skłonny wrócić?

Reklama

Możliwe jest również, że pozostanie w Atlancie na mocy zmienionego kontraktu, zwłaszcza że jury nadal nie zdecydowało się na Penix, ósmy wybór w drafcie na rok 2025.

Niezależnie od tego, jak się potoczy, Cousins ​​prawdopodobnie otrzyma kolejny, spory kontrakt. Choć z pewnością nie będzie to poziom rynkowy, Justin Fields będzie otrzymywał od Jets w 2025 roku 20 milionów dolarów rocznie. To powinien być minimalny poziom dla Cousinsa, który ostatecznie może osiągnąć 400 milionów dolarów zarobków w karierze.

Source link