Deebo wyjaśnia, dlaczego Purdy był zdenerwowany po zwycięstwie 49ers nad Bucs pierwotnie pojawił się Obszar zatoki sportowej NBC
Brocka Purdy’ego nie zadowala się niczym mniejszym niż perfekcją.
Dlatego rozgrywający-gwiazda 49ers nie był po tym najszczęśliwszy Niewielkie zwycięstwo San Francisco 23-20 podczas meczu Tampa Bay Buccaneers Sunday na stadionie Raymond James.
W najnowszym odcinku „Knagi i konwoje”, jeden z głównych celów Purdy’ego, All-Pro skrzydłowy Deebo Samuelopisał emocje rozgrywającego po tym, jak poprowadził 49ers do serii dwóch zwycięstw z rzędu.
„Co najbardziej wyróżnia mnie w Brocku, a on w pewnym sensie często to robi, ale nie za bardzo się tym przejmuję, właśnie wracaliśmy z Tampy i przechodziłem obok niego, a on wyglądał na trochę sfrustrowanego chwilę, a ja pytam: „Co się dzieje?”. Prawie rzuciłeś na odległość 400 jardów i wygraliśmy mecz. A on na to: „Po prostu muszę być lepszy” – Samuel powiedział współgospodarzowi Liv Moods.
Purdy wykonał 25 z 36 podań na 353 jardy i dwa przyłożenia podczas zwycięstwa 49ers. Pomógł także pięciu różnym celom przekroczyć odległość 50 jardów, otrzymując… Jauana Jenningsa (93), Ricky’ego Pearsalla (73), Christiana McCaffreya (68), Jerzego Kitty (57) i Samuela (62).
Jednak pomimo niedzielnego wyniku i sukcesu, Purdy żałował kilku decyzji i był wyraźnie zirytowany na siebie.
I Samuel nie był ani trochę zaskoczony.
„Taka jest zawsze mentalność (Purdy’ego) – że musi być lepszy – a on po prostu tam siedział i się zamartwiał” – powiedział Samuel. „Ja na to: «Bracie, właśnie wygraliśmy mecz», a on na to: «Muszę wykonać ten rzut, muszę wykonać ten rzut»”.
The 262. i ostatni wybór draftu do NFL 2022 ma dość specyficzną mentalność. Po 8108 podaniach i 62 przyłożeniach w karierze Purdy pozostaje tym samym szlifierzem.
San Francisco w końcu wpadło w rytm po fala kontuzji i rozczarowujące porażki nękał pierwszą połowę sezonu. Nieustępliwość i oddanie Purdy’ego grze, jak był świadkiem Samuel, w dużej mierze jest tego przyczyną.