Delfiny uzależniają się od śmiercionośnego opioidu wpompowanego do morza wraz ze ściekami.
Przemytnicy narkotyków mogą również wrzucać opakowania silnego syntetycznego środka przeciwbólowego fentanylu do Zatoki Meksykańskiej i Cieśniny Mississippi, aby uniknąć schwytania przez straż przybrzeżną lub agentów federalnych USA.
Naukowcy odkryli opioid w ciałach ponad 20 procent delfinów butlonosych badanych w wodach, które często są wykorzystywane do przemytu narkotyków z Meksyku do Ameryki.
Uważa się, że ssaki morskie połknęły fentanyl po zjedzeniu ryby. Ponieważ żywność ta jest również spożywana przez ludzi, istnieją obawy, że może to zwiększyć epidemię uzależnienia od opioidów, która ogarnia Stany Zjednoczone, która w ubiegłym roku doprowadziła do szacunkowo 74 702 zgonów.
Doktor Dara Orbach, adiunkt biologii morskiej na Texas A&M University, powiedziała: „Delfiny jedzą te same ryby i owoce morza co my. Jeśli one przyjmują farmaceutyki poprzez spożycie ryb i owoców morza, my też możemy to robić”.
Szokujące odkrycia, opublikowane w amerykańskim czasopiśmie iScience, są następstwem zeszłorocznego filmu dokumentalnego Cocaine Sharks, w którym ujawniono, że ślady narkotyku znaleziono u 13 żarłaczy ostronosych u wybrzeży Florydy i Brazylii.
Uważa się, że rekiny pożarły opakowania kokainy zagubione lub wrzucone do wody przez przemytników.
Jednak ścieki odprowadzane do morza są postrzegane jako bardziej prawdopodobna przyczyna połknięcia fentanylu przez delfiny.
Badacz Makayla Guinn powiedziała: „Te leki i środki farmaceutyczne przedostają się do naszych wód i wywierają kaskadowy wpływ na życie w morzu”.
