HARTFORD, Connecticut — As USCławka została opróżniona na podłogę XL Center, a trojany nr 7 pokonały trojany nr 4 Husky UConn 72-70, JuJu Watkinsaręce wystrzeliły w niebo. Ciesząc się swoim 25-punktowym występem, który po raz pierwszy w historii szkoły pozwolił USC wyprzedzić UConn, Watkins zwróciła się do niewielkiej części kibiców ubranych na czerwono i żółto na wyprzedanej arenie i podziękowała za ich wsparcie.

„To było trochę inne uczucie, gdy znaliśmy historię z zeszłego roku i to, jak odesłali nas do domu” – powiedział Watkins.

Tym razem stawka była inna. W kwietniu w Elite Eight drużyna Husky wyeliminowała najwyżej rozstawione trojany z turnieju NCAA. Niemniej jednak dwupunktowe zwycięstwo w sobotni wieczór było znaczące. Nie tylko w przypadku transferu seniorów Watkinsa i USC Kiki Iriafenale dla ich trenerki, Lindsay Gottlieb, która od dawna podziwia program opracowany przez trenera UConn Geno Auriemmy.

„To naprawdę znaczące zwycięstwo, ze względu na rangę programu UConn i to, co Geno Auriemma zrobił dla naszego sportu” – powiedział Gottlieb. „Przez całe moje liceum (karierę) na tym właśnie polegała doskonałość koszykówki. To właśnie widzieliśmy i stanowiło to dla nas wyzwanie, abyśmy chcieli być lepsi, aby znaleźć graczy, którzy chcą być lepsi i być tą elitą. I nie sądzę, że to zniknęło.”

Gottlieb uczestniczy w czwartym sezonie w drużynie Trojan i pragnie zbudować trwały program na wzór psów husky. Sezon temu drużyna USC zdobyła swój drugi tytuł w turnieju Pac-12 w historii programu i po raz pierwszy od prawie dwóch dekad z rzędu wystąpiła w turnieju NCAA. Podczas swojej krótkiej kadencji przypomniała widzom nie tylko historię sukcesów USC – dwa tytuły krajowe i trzy występy w Final Four w latach 80., graczy Hall of Fame, takich jak Lisa Leslie, Cynthia Cooper, Cheryl Miller i Tina Thompson – ale także to, co może być w teraźniejszości. Watkins, zeszłoroczny student pierwszego roku w krajowej lidze i zawodnik All-American pierwszego składu, znajduje się w centrum najnowszego rozdziału. Zwycięstwa takie jak sobotnia pomoc sprawiają, że wzniosłe aspiracje wydają się bardziej osiągalne.


Trener USC Lindsay Gottlieb chce naśladować to, co Geno Auriemma zbudował w Connecticut. (David Butler II / Obrazy Imagn)

Gottlieb dorastała na obrzeżach Nowego Jorku, ale Auriemma nie zwerbowała jej w szkole średniej. Niemniej jednak, gdy miała 15 lub 16 lat, towarzyszyła jednemu ze swoich przyjaciół na jednym z jego obozów. UConn zawsze była lokalną atrakcją i po sobotnim zwycięstwie przypomniała sobie wycieczkę, którą odbyła na ostatnim roku studiów na Brown University w pobliskim Providence w stanie Rhode Island, kiedy wraz z ojcem pojechała do Storrs, aby zobaczyć mecz UConn z Tennessee.

„Był wyprzedany” – powiedział Gottlieb – „a ja byłem w tym budynku i widziałem tę atmosferę”.

Sobota też była hałaśliwa. Watkins, gwiezdna straż USC, stwierdziła, że ​​to mogła być największa publiczność, przed jaką grała. W XL Center zgromadziło się prawie 16 000 osób, prawie wszyscy ubrani w granaty i biel.

Mimo to Watkins dodał: „Samo zobaczenie tutaj mojej rodziny, wszystkich fanów SC, znaczyło dla mnie wszystko”.

Jeśli komukolwiek trzeba przypominać, zwycięstwo Trojan wzmocniło ich status jednego z pretendentów do tytułu mistrza kraju w tym sezonie. Przy wyniku 11:1 ich samotna porażka przyszła u siebie Matka Boska o 13 punktów. Gottlieb stwierdził, że uczestnikom programu łatwo byłoby obwiniać się nawzajem po listopadowej porażce, co doprowadziłoby do złamania trojanów.

„Tak długo, jak będziemy trzymać się razem, może to uczynić nas lepszymi” – powiedziała im później. „I (strata) ma pod każdym względem.”

Przed sobotnim zwycięstwem Trojany zaprezentowały trzecią najlepszą obronę w kraju i piętnasty atak w kraju. Konwertują w okresie przejściowym (prawie 20 procent ich punktów zdobywają w okresie przejściowym) i poza stratami (średnio 28,7 punktów na mecz), co jest ważnym wskaźnikiem, który może im się dobrze przydać w przyszłości. Zwycięstwo nad Huskies utwierdziło ich w przekonaniu, że mogą wyjść na boisko w jednym z najbardziej oczekiwanych meczów sezonu i uderzyć pierwsi. Udowodniło to, że mogą stracić 13-punktowe prowadzenie do przerwy, tracąc jeden punkt na niecałe pięć minut przed końcem meczu i wciąż odzyskać siły.

„Nikt nie zszedł z bieżni” – powiedział Gottlieb.

Oczywiście posiadanie transcendentnej gwiazdy, takiej jak Watkins, pomaga uspokoić nerwy. Nie tylko prowadziła mecz pod względem punktacji, ale dodała sześć zbiórek, pięć asyst i trzy bloki, w tym jeden tuż przed przerwą na gwieździe UConn Paige Bueckers. Bueckers była skuteczna w drugiej połowie i zakończyła mecz z 22 punktami, ale broniła także Watkinsa, gdy gwiazda USC szybko rozpoczęła pierwszą kwartę.

„Każdy raport ze skautingu, który przygotowałeś, i każdy film, który oglądasz, jasno pokazują, że jeden zawodnik nie jest w stanie chronić drużyny (Watkins)” – powiedziała Auriemma. „Kiedy złapie rytm, trzeba mieć nadzieję, że spudłuje”.

Mając wynik w jednym posiadaniu na zaledwie 4:30 przed końcem, Watkins zdobył 6 z 8 punktów USC i asystował napastnikowi Rayah Marshall w jedynym koszu nie zdobyła gola.

„Wiele rzeczy, które robi, jest niezwykle trudnych, ale dzięki niej wyglądają na takie łatwe” – powiedziała Iriafen. „Wszyscy wiemy, że jest supergwiazdą, więc gra z nią zdecydowanie odciąża wszystkich innych”.

Wszelkie pozostałości napięcia rozproszyły się jeszcze bardziej w szatni po meczu. Gdy weszła, gracze oblali Gottlieb wodą. Podskakiwali razem, aby świętować.

„Dla mnie sprowadzenie tutaj zespołu, świadomość, że możemy tego dokonać, a następnie faktyczne zrobienie tego, ma dla mnie niesamowite znaczenie” – powiedział Gottlieb. „Jestem naprawdę dumny z wielkiego zwycięstwa”.

(Górne zdjęcie JuJu Watkinsa jadącego pomiędzy Paige Bueckers (po lewej) i Kaitlyn Chen: Joe Buglewicz / Getty Images)

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj