Gra rozpoznaje grę. Jeśli podążasz za koszykówką wystarczająco długo, prawdopodobnie natkniesz się na to, że nie ma kilku czasów. W ultrakonkurencyjnym sporcie zawsze będzie pewien szacunek wśród przeciwników. Nawet jeśli zespoły starają się od lat.
Niedawno zobaczyłeś to z Draymond Green. Jego historia z Oklahoma City Thunder biegnie głęboko. Pomógł zapobiec koronowaniu ERA Kevina Duranta i Russella Westbrooka. A gdy Shai Gilgeous-Alexander i Jalen Williams go zatarł, upewnił się, że jego opinia zostanie wysłuchana.
Jedna z większych historii z historycznego sezonu Thunder 2024-25 obracała się wokół Greena. Nie z tego, co wydarzyło się na dworze. . Golden State Warriors Miałem przypływ drugiej połowy, ale nigdy nie był postrzegany jako poważne zagrożenie dla grzmotu. Ale za to, co powiedział czterokrotny mistrz NBA w swoim podcastie.
Analizując grzmot, Green powiedział, że nie można ich traktować poważnie z zachowaniem poza bocznym. W szczególności zacytował ich tradycję wywiadu po grze. Przyszła Hall-of-Famer uważa, że rywalizacja o mistrzostwo muszą się gwałtownie nosić.
Oczywiście okazało się to błędne. Grzmot przyniósł do domu trofeum Larry O’Brien. Ale hej, to część koncertu bycia aktywnym głosem w sferze medialnej NBA podczas gry. Czasami masz rację. Innym razem się mylisz.
Aby udowodnić fanom Thunder, że nie nienawidzi wyłącznie ich drużyny, Green niedawno pochwalił Gilgeous-Alexander. Niedawno pojawił się na Twitch Stream Chwalić zwycięzcę MVP. Nazwał go swoim ulubionym graczem do oglądania. Nawet starał się uścisnąć swoich krytyków, jeśli chodzi o jego liczby wolnego rzutu.
„On dostanie ci wiadro. Ludzie narzekają, że czerpią faule, ale to umiejętność” – powiedział Green. „Jest w tym sztuka. Jeśli jesteś głupim obrońcą i faul, to twoja wina”.
Zamiast powtarzać to, co nieustannie mówią użytkownicy mediów społecznościowych, Green poszedł z innym podejściem. Jeśli ktoś wie, jak to jest grać w grę w grze, to on. Widzi, że z Gilgeous-Alexander i w pełni szanuje środki, które zajął, aby osiągnąć status wszechczasów.