Draymond twierdzi, że Ojciec Czas „absolutnie” dogonił LeBrona pierwotnie pojawił się Obszar zatoki sportowej NBC
Ojciec Czas nie przegrywa.
Nawet Gwiazda Los Angeles Lakers, LeBron Jamesktóry świetnie gra dla 39-letni 22-letni weteranzdaje się ulegać Panu Niepokonanemu.
Ikona wojowników i kumpel Jamesa, Draymonda Greenawyjaśnił na swoim Podcast „Draymond Green Show”. jak prawdopodobnie najwspanialszy wszechczasów wydaje się być uchwycony przez Ojca Czasu – ale nie wprost.
„Czy czas ojca go dogania? Oczywiście” – powiedział Green współgospodarzowi i byłemu strażnikowi Golden State Barona Davisa. „Ponieważ Ojciec Czas dopada wszystkich”.
James, który w swojej karierze notował średnio 27,1 punktu, 7,5 zbiórki i 7,4 asysty, ostatnio publikuje statystyki inne niż on sam.
Nad jego ostatnie 10 meczów„King James” notował średnio 19,8 punktu przy 43,8% celnych strzałów, a w ostatnich czterech jego trafieniach sięgał 0 z 19 z zakresu trzech punktów. W tym okresie notował średnio 8,8 asyst i 8,0 zbiórek, ale skuteczność Jamesa w zdobywaniu bramek była szokująco niepokojąca.
Niemniej jednak 34-letni Green stanął w obronie Jamesa i wyjaśnił, że w słabej rozpiętości nie ma nic nadzwyczajnego.
„Jednakże, z czym się nie zgadzam, ludzie mówią: «Właśnie to widzieliśmy. Skończył już. Czekaliśmy na to. Teraz już skończył. Nie, nie, nie. Nie zgadzam się z tym” – powiedział Green Davisowi. „A powodem, dla którego się z tym nie zgadzam, jest to, że, szczerze mówiąc, teraz na to wygląda, że jest trochę zmęczony.
„Ale musicie też pamiętać – i wiem, że wszyscy o tym zapomnieliście, bo tak szybko zapominacie – że Lakers w zeszłym roku zagrali w play-offach i stoczyli ciężką walkę, aby tam dotrzeć i dostać się do play-offów, a potem on przychodzi i bierze udział w igrzyskach olimpijskich. Nie ma wolnego.”
Green dobrze zauważył.
James nie miał typowego dla weterana NBA okresu poza sezonem. Dołączył do 36-letnich ikon Warriors Steph Curry I Kevina Duranta na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r., gdzie Amerykanie dumnie zdobyli złoto.
Ojciec Czas mógł złapać Jamesa, ale Green uważa, że pięciokrotny mistrz NBA przeżywa raczej czkawkę niż całkowite załamanie.
„Myślę, że Bron właśnie uderzył w ścianę” – powiedział Green Davisowi. „Ludzie próbują to wyrzucić, mówiąc: «Ojciec Czas go złapał, mamy to przed oczami i zaraz będziemy patrzeć, jak nastąpi ten upadek». Bez szans.”
Green jest pewny swego bliskiego przyjaciela i Kolega Klutch Sports zostało go sporo w zbiorniku.