Dustin Poirier oficjalnie wyjechał na zachód słońca. UFC 318 polegało na „Diamond” w Nowym Orleanie w Luizjanie w ostatnią sobotę. Centrum Smoothie King było gospodarzem pierwszej imprezy UFC w Luizjanie od ponad dekady, aby zapewnić ostateczną walkę z Ostatecznym walką Poiriera, walką z tytułu BMF z wieloletnim rywalem Maxem Hollowayem.

W innym epickim spotkaniu Poirier ostatecznie pojawił się krótko z powodu jednomyślnej decyzji. Poirier stwierdził po walce, że uważał, że jest bliżej, niż wskazał karty wyników, ale od tego czasu zmienił zdanie po obejrzeniu walki później tej nocy.

Reklama

„Będąc w oku burzy i sposobu, w jaki czujesz się z adrenaliną i strzałami, które lądujesz, wracając do stołka w każdej rundzie, czułem się zupełnie inaczej niż to, jak wyglądało z zewnątrz” – powiedział Poirier w poniedziałkowym wydaniu wydania „The Ariel Helwani Show”. „Widzę, jak wygrał te rundy. Był bardziej zajęty, rzucając większą objętość, wylądował dobre strzały. Po prostu dodając wyniki w Piggybank.

„Oglądam to, widzę siebie, nie mówiłbym, że wahający się, ale nie ciągnąc spustu, tak jak powinienem być. Nie będąc tak obraźliwym, jak powinienem. Może na pewno coś się wydarzyło. ”

Zwracając uwagę na jego wątpliwe wahanie, nasuwa pytanie, czy Poirier żałuje swoich decyzji w walce. Ostatecznie, podobnie jak w przypadku reszty swojej kariery, Poirier powiedział, że jest w pokoju.

Reklama

„Nie sądzę (żałuję)” – powiedział Poirier. „Oczywiście próbowałem go skrzywdzić. Gdybym wylądował strzał, który go zranił, kiedy go upuściłem, próbowałem go skończyć. Ale to mogło być okropne. Mógłbym spróbować wylądować wielki strzał lub zejść na dół, aby odłożyć się na wyrządzenie, jakbym mówił, i mógłbym się wyeliminować. Mogłaby zostać wyrzucona. Dobre liczniki lub dobry czas, kiedy był otwarty. ”

Dla Hollowaya ta trylogia była jego pierwszą walką jako lekka w pełnym wymiarze godzin po rywalizacji jako waga piórkowa przez większość jego kariery. Jego ostatnia 155-funtowa walka nastąpiła na UFC 300 w zeszłym roku, kiedy słynął z Justina Gaethjego w ostatniej sekundzie po zaproszeniu bójki na środku klatki, aby zamknąć ostatnią rundę.

Drugie spotkanie Poirier-Holloway w 2019 roku poszło bez wymiany, ale tym razem wokół Poiriera w pełni się tego spodziewał. Po prostu nie spodziewał się, że będzie to tak samo wyzwanie, jak było.

Reklama

„To, co wydarzyło, było tym, co myślałem, że się wydarzy” – powiedział Poirier o zakończeniu walki. „W dół, i zamierzaliśmy wymienić ciosy, ale był po prostu za szybki. Był zbyt szybki, a ja mogłem rzucić w niego jeden lub dwa ciosy, a ja powiedziałem:„ Po prostu zamierzamy się ukończyć, trochę się zmagamy. Nie robię tego. Nie wychodzę jak Gaethje ”. Ale mogłem też wylądować.

36-letni Poirier kończy swoją legendarną karierę na jedynej parie strat, jaką kiedykolwiek doznał w swoich 41 profesjonalnych walkach, kończąc na rekordach 30-10 (1 NC). Była legenda wagi wagowej piórkowej została koronowana na tymczasowym mistrzem swoim drugim zwycięstwem w Holloway, i od 2017 r. Został niepokonany w walkach poza tytułem, aż do tego tańca w Nowym Orleanie.

Wciąż wysoko ranking konkurent w momencie przejścia na emeryturę Poirier w pełni spodziewa się pozostać wierny swoim słowom i trwale przejść od aktywnej konkurencji. To nie znaczy, że wciąż nie mógł wytrzymać swojego miejsca jako jednego z najlepszych na świecie, nawet jeśli zdecyduje się teraz odejść.

„Wiem, że na pewno zostawiłem w sobie parę” – powiedział Poirier. „Fizycznie wszystko jest w porządku. Na pewno mogę się kołysać. Nie zamierzam pozostawić tak dużo siebie w tym sporcie, w tym ośmiokącie. Mam na myśli, że nadszedł czas. Po prostu czuję, że mam inne rzeczy, o które zależy mi bardziej niż walka. I to nigdy nie był proces myślowy ani sposób odczuwania i kochania rzeczy w moim życiu”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj