Pasażerowie dalej Lot EasyJet zostali wrzuceni w dramat o wysokim stawce, kiedy musieli powstrzymać mężczyznę krzyczącego o bombie, co doprowadziło do awaryjnego lądowania na lotnisku w Glasgow.
Intensywna scena została złapana przed kamerą, gdy mężczyzna podniósł ręce i krzyknął „Allahu Akbar”, a następnie wzmianki o „bombie”, a następnie płaczu „śmierci do Ameryki” i „Śmierć dla Trumpa”. Materiał filmowy pokazuje pasażerów Skając w akcję, walcząc z mężczyzną na ziemię i zabezpieczając go na podłodze przejścia, z jedną osobą w zielonej kurtce, która ściągnęła mężczyznę.
Po niepokojącym incydencie samolot dokonał pilnego pochodzenia. „Pilot ogłosił, że robi awaryjne lądowanie i tak szybko zdjął samolot”, pasażer powiedział Słońce, decydując się pozostać anonimowym.
Ten sam pasażer opisał przerażający moment: „Dosłownie wyszedł z toalety, krzycząc„ Allahu Akbar ”z rękami nad głową. Potem powiedział:„ Mam bombę, mam bombę ” – w tym momencie ludzie byli zdezorientowani. Myślałem, że żartuje, mam na myśli dziwny żart”.
Po bezpiecznym lądowaniu na lotnisku w Glasgow, policjanci wsiadli do samolotu i zatrzymali osobę. 41-letni mężczyzna został aresztowany, a władze antyterrorystyczne badają teraz powszechnie wspólne materiały do mediów społecznościowych, zgłasza lustro.
Rzecznik EasyJet stwierdził: „Flight Ezy609 z Luton do Glasgow dziś rano spotkał się policja po przybyciu do Glasgow, gdzie wsiadli do samolotu i usunęli pasażera ze względu na ich zachowanie na pokładzie.
„Załoga EasyJet jest przeszkolona do oceny wszystkich sytuacji i działania szybko i odpowiednio, aby zapewnić, że bezpieczeństwo lotu i innych klientów nie jest narażone na szwank. Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych klientów i załogi jest zawsze najwyższym priorytetem EasyJet”.
Przedstawiciel policyjnej Szkocji dodał: „Otrzymaliśmy raport o mężczyźnie powodującym zakłócenia podczas lotu przybywającego do Glasgow około 8.20 rano w niedzielę 27 lipca 2025 r.. 41-letni mężczyzna został aresztowany w związku i dalsze zapytania.
„W tej chwili uważamy, że incydent był zawarty i że nikt inny nie był zaangażowany. Jesteśmy świadomi filmów krążących online i są one oceniane przez funkcjonariuszy przeciwdziałania terroryzmowi”.