Ed Miliband obiecał, że jego krucjata Net Zero dostarczy wszystkich trzech. Zamiast tego nie powiodło się na każdym froncie i wszyscy płacimy cenę. Sekretarz Energii Shadow Claire Coutinho nazwał swoje podejście „szaleństwem”. Jest uprzejma.
Miliband zmusza Wielką Brytanię do porzucenia paliw kopalnych szybciej niż prawie jakakolwiek inna zaawansowana gospodarka, po oszałamiających kosztach.
W przeciwieństwie do niektórych jego krytyków, nie odrzucam groźby zmian klimatu. Temperatury rosną, a przejście na czystszą energię jest niezbędne. Ale lekkomyślna strategia Milibanda wyrządza więcej szkody niż pożytku.
Wielka Brytania ma teraz jedne z najwyższych cen energii elektrycznej na świecie. To okaleczające przemysł i wbijające się gospodarstwa domowe.
I wciąż palujemy paliwa kopalne, po prostu więcej z zagranicy. Podczas gdy Miliband blokuje nowe projekty z Morza Północnego, spędzamy fortunę importowanie większej ilości gazu z autorytarnych państw, tracąc pracę, dochody podatkowe i bezpieczeństwo energetyczne.
Najnowsze oficjalne dane mówią wszystko. Produkcja gazu w Wielkiej Brytanii spadła o 6,9% w pierwszym kwartale tego roku. Import wzrósł o 20%.
Więc nie przechodzimy na czystą, domową moc. Po prostu zastępujemy brytyjski gaz zagranicznym gazem, – większość z Kataru na Bliskim Wschodzie. On jest „Bankrukowanie Wielkiej Brytanii”.
Miliband ostrzegł kiedyś przed poleganiem na autorytarnych petrostatach. Jego własne zasady pogarszają tę zależność.
Bogata w energię Norwegię wierci się z całego dnia i staje się bogatsza, I robi z nas dziesiątki miliardów rocznie.
Nasi skandynawscy sojusznicy nie daliby fanatyki takiej jak Miliband, nie powiedzą swojej polityki energetycznej. Traktowaliby go tak, jak Wikingowie traktowali mnichów w Lindisfarne.
Podczas wyborów, Miliband fałszywie twierdził, że jego plany zero netto zmniejszyłyby 300 funtów na rachunki za prąd. Dzisiaj reforma Richard Tice twierdził, że dodają 1000 funtów rocznie do kosztów każdego gospodarstwa domowego.
Nawet pogoda zwróciła się przeciwko niemu. . Met Office Królewskie Towarzystwo Meteorologiczne ostrzegało niedawno, że Wielka Brytania staje się mniej wietrzna, co oznacza, że turbiny będą generować jeszcze mniej władzy.
Więc Miliband będzie musiał rzucić w nich jeszcze więcej dotacji, aby utrzymać światła.
A ponieważ słoneczne i wiatrowe nie mogą być przechowywane na skalę, nadal potrzebujemy stacji zasilania gazem jako kopii zapasowej.
Jest to system tak marnotrawny, że graniczy z farsą: dwie nakładające się siatki energetyczne, oba drogie. Nic dziwnego, że rachunki za prąd są przez dach.
Koszty rosną. Utracamy miliardy dochodów z podatków z Morza Północnego, jednocześnie tracąc wysoko opłacane, wysoko wykwalifikowane miejsca pracy w Wielkiej Brytanii.
Nasz deficyt handlowy się zwiększa wraz ze wzrostem importu. Prognozuje się, że Wielka Brytania spali do 15 miliardów baryłek ropy i gazu do 2050 r., A zaledwie cztery miliardy osób z rezerw krajowych.
Reszta będzie przybierającymi zagraniczną, wyższą emisję i znacznie droższą.
Donald Trumppomimo całego jego blastera, ma większy sens niż Miliband. W zeszłym tygodniu, Nazwał Morze Północne „skrzynią skarbową” i zatrzasnął odmowę wiercenia. Starmer skinął głową-ale kto wie, w co naprawdę wierzy. Po prostu unosi się z wiatrem.
Natomiast Miliband jest zbyt głęboko w bunkrze, aby się wycofać. Tak, Rozważa teraz zakręcanie się w czyszczeniu pola naftowego Rosebankale to zostało mu zmuszone. Wcześniej nazwał to „kolosalnym marnotrawstwem pieniędzy podatników i wandalizmu klimatu”.
Stara definicja szaleństwa robi to samo w kółko i oczekuje różnych wyników.
Z tego powodu polityka energetyczna Milibanda nie jest błędna. To jest szalony.