Wiele osób zmieniło swoje nawyki prania w czasie kryzysu związanego z kosztami życia, ustawiając pralki na 30 stopni, aby zaoszczędzić na rachunkach za energię.
Jednakże, jeśli chodzi o to, aby nasze prześcieradła były wolne od bakterii, niektóre nadal podgrzewają je do 60, a nawet 90 stopni.
Jednak ekspert ds. snu ujawnił, że tak ekstremalne środki nie są konieczne.
Chris Tattersall z Wełna radzi, że 40 stopni to optymalna temperatura do prania pościeli, skutecznie zabijająca bakterie i roztocza, nie obciążając przy tym Twojego banku.
Chris wyjaśnił: „Pranie pościeli to zadanie, które należy wykonywać raz w tygodniu, a które można wydłużyć do dwóch tygodni, jeśli nie będziesz spać co wieczór w łóżku.
„Ta prawidłowość zaskakuje wielu, ale jest wynikiem gromadzenia się w pościeli dużych ilości martwego naskórka, potu, sebum, brudu, a przede wszystkim roztoczy.
„Roztocze, powszechne w całym domu, na szczęście nie gryzą, ale mogą podrażniać skórę i są znaną przyczyną zaostrzenia objawów alergii”.
Chris, ekspert od snu, podniósł alarm dla osób cierpiących na egzemę i astmę, zalecając szczególną procedurę czyszczenia w celu złagodzenia objawów.
Deklaruje: „Jeśli cierpisz na egzemę lub astmę, częstsze czyszczenie pościeli to najlepszy sposób na złagodzenie objawów.
„Ponadto w miesiącach letnich należy częściej czyścić pościel ze względu na cieplejszą pogodę, która może powodować nadmierne pocenie się w nocy. Jeśli chodzi o pranie, powinno to odbywać się w zwykłym praniu w temperaturze 40 stopni.”
Podkreślił również znaczenie regularnego sprawdzania innych elementów pościeli, stwierdzając: „W przypadku kołder i ochraniaczy na materace mają one żywotność około pięciu lat, choć zależy to od włókien użytych w kołdrze.
„Cały martwy naskórek i olejki z ciała, w połączeniu z potem podczas snu, są wchłaniane przez pościel, czyniąc ją wylęgarnią roztoczy, zapewniając im źródło pożywienia.
„To z kolei może powodować podrażnienie oczu i katar, a tym samym zakłócać sen, dlatego konieczne jest utrzymanie czystości pościeli”.
Dodatkowo podał charakterystyczny znak pozwalający rozpoznać zużytą kołdrę: „Możesz rozpoznać, czy kołdra dobiegła końca, kiedy wydaje się wiotka i cienka, co jest wynikiem ściągnięcia wypełnienia, co z kolei oznacza, że włókna nie są już w stanie zatrzymywać powietrza, a zatem skutecznie utrzymywać temperaturę ciała.