Co najmniej 15 osób trafiło do szpitala po potężnej eksplozji, która miała miejsce w sobotę w Buenos Aires, stolicy Argentyny. Eksplozja, która wyzwoliła gęsty dym, przedarła się przez park przemysłowy w pobliżu międzynarodowego lotniska Ministro Pistarini – głównego międzynarodowego lotniska w Argentynie.
W piątek wieczorem po wybuchu setki lotów zostało opóźnionych lub odwołanych. Materiał grozy pokazał ogromny pożar ogarniający kilka fabryk, po czym około godziny 21:00 zeszłej nocy gigantyczna kula ognia wybuchła w górę, wstrząsając pobliskimi budynkami. Nagle zakład przemysłowy zostaje pochłonięty przez szalejącą kulę ognia, która wystrzeliwuje w nocne niebo.
Wybuch był tak potężny, że bramy, okna i sufity zostały wysadzone w budynkach w promieniu trzech mil, przez co wiele osób szukało schronienia, gdy w okolicy rozległy się alarmy.
Gaston Granados, burmistrz Ezeiza, powiedział: „Wybuchy i pożary w różnych fabrykach są ogromne. „Próbujemy go opanować i ugasić, ale jak dotąd nie udało nam się”.
WIĘCEJ AKTUALIZACJI DO OBEJRZENIA…


















