Erling Haaland upierał się, że nie żałuje swoich czynów w Manchesterze City starcie beczki z prochem z Arsenalem, kiedy rzucił piłką w głowę Gabriela Magalhaesa.
Haaland odbił piłkę od Gabriela po wyrównaniu Johna Stonesa po ostatnim tchnieniu w zeszłym miesiącu na stadionie Etihad, który był tylko jednym z kluczowych punktów meczu zawzięty remis 2:2 pomiędzy dwoma rywalami o mistrzostwo Premier League.
Gabriel zareagował, oświadczając, że tak „wojny” pomiędzy obydwoma klubami i powiedział: „Teraz czekamy na nich u nas na ziemi”.
Haaland, który pod nieobecność Martina Odegaarda jest kapitanem Norwegii w meczach ze Słowenią i Austrią, również po ostatnim gwizdku starł się z Mikelem Artetą.
„Nie żałuję w życiu zbyt wiele” – powiedział Haaland. „Pod wpływem chwili w tym meczu wydarzyło się wiele rzeczy. Co dzieje się na boisku, zostaje na boisku. Tak właśnie jest.”
Haaland również wspierał jego Miasto kolega z zespołu Rodri, który zasugerował gracze mogą strajkować protestować przeciwko napiętemu harmonogramowi meczów. 24-latek twierdzi, że jest za dużo piłki nożnej i skorzystał z wolnego lata, ponieważ Norwegia nie zakwalifikowała się do Euro 2024.
„Mam znacznie więcej energii zarówno na boisku, jak i poza nim. Moja głowa jest bardziej wypoczęta” – powiedział Haaland. „Przerwa w pracy jest ważniejsza, niż się ludziom wydaje, niezależnie od tego, co robisz, zwłaszcza jeśli wiąże się to z dużym obciążeniem fizycznym. To będzie ekscytujące zobaczyć, jak długą przerwę dostanę w przyszłe lato.
„Zaczyna się robić strasznie dużo meczów, myślę, że to już od kilku lat. Premier League cztery lata temu rozpoczęła się przerwą zimową i więcej czegoś takiego nie zobaczymy. Od kilku lat rozgrywanych jest zbyt wiele meczów, nie tylko po nowym formacie Ligi Mistrzów. To nic nowego, ale staje się coraz częstsze.”
Haalandowi brakuje jednego gola do rekordu Norwegii wynoszącego 33 gole ustanowionego przez Jorgena Juve i upiera się, że nie zastanawiał się nad tym, jak długo będzie grał dla swojego kraju.
„Miło będzie kiedyś go pokonać” – powiedział. „Jeszcze o tym nie myślałem (emerytura międzynarodowa). Niektórzy z was próbowali namalować obraz, w którym nie chcę grać w reprezentacji narodowej, ale możecie to teraz pogrzebać.
„Widać, jak bardzo lubię grać w reprezentacji. Naprawdę mi się to podoba.”