Shabana Mahmood, kraje europejskie mają nadzieję, że Wielka Brytania może odegrać „wiodącą rolę” w reformowaniu przepisów dotyczących praw człowieka.
Nowy sekretarz spraw wewnętrznych powiedział, że „debata” na kontynencie ”zaczyna się zmieniać„ po latach Wielkiej Brytanii „nieco bardziej odizolowanej w próbie„ sprawy ”. Pani Mahmood wcześniej ostrzegł, że „nie ma nadziei dla nikogo”, jeśli wsparcie ECHR odmówi rozważenia reform.
W poniedziałek powiedziała nadawcom: „Inne kraje zmagają się z wyzwaniami masowej migracji, utrzymując nasze granice, i myślę, że jest to przydatny czas na odświeżoną rozmowę i jestem pewien, że możemy zrobić więcej postępów.
„Debata w Europie zaczyna się zmieniać. Inne kraje faktycznie próbują prowadzić tę rozmowę na temat reformy konwencji. Tak nie było wcześniej, gdzie być może Wielka Brytania była postrzegana jako bardziej samotnego operatora, trochę bardziej odizolowany w próbie tego.
„Byłem bardzo uderzony, kiedy odwiedziłem Radę Europy w Strasburgu zaledwie kilka miesięcy temu, jak bardzo inni ludzie chcieli ze mną porozmawiać o Wielkiej Brytanii odgrywają wiodącą rolę w dyskusji na temat reformy konwencji. Bardzo się cieszę, że wkraczam w tę przestrzeń. Myślę, że możemy odgrywać dobrą rolę w przenoszeniu tych rozmów.
„Myślę więc, że nie jesteśmy odizolowani. Inne kraje walczą z wyzwaniami masowej migracji, utrzymując nasze granice i myślę, że jest to przydatny czas na odświeżoną rozmowę i jestem pewien, że możemy zrobić więcej postępów”.
Oczekuje się, że Mahmood przepisuje przepisy dotyczące praw człowieka, aby zapobiec zagranicznym przestępcom i nieudanym ubiegającym się o azyl unikanie deportacji.
Ma zaostrzyć „interpretację i zastosowanie” art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – prawo do życia rodzinnego.
Można to zrobić w formie nowych wskazówek, a nawet przepisów.
W zeszłym tygodniu nowy sekretarz spraw wewnętrznych ostrzegł, że brytyjscy sędziowie przyjmują „maksymalistyczne” podejście do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Ministrowie powinni spróbować, aby Wielka Brytania była mniej atrakcyjna dla nielegalnych migrantów.
Może to nastąpić poprzez formę cyfrowych kart identyfikacyjnych.
Pani Mahmood powiedziała nadawcom: „Mój długoterminowy osobisty pogląd polityczny zawsze był za kartami identyfikacyjnymi.
„W rzeczywistości poparłem wprowadzenie przez ostatnie rządowe karty ID rządu. Pierwszym rachunkiem, na którym mówiłem w parlamencie, był rachunek za karty tożsamości, który złomował ówczesną koalicję konserwatywną-lib-lib Dem”.
Dodała: „Mam własne od dawna pozycję, którą ci, którzy znają moje osiągnięcia polityczne, wiedzą, że jest to coś, co zawsze poparłem.
„Moi inni koledzy w rządzie rozpoczęli tę rozmowę o tym, jak możemy wprowadzić więcej dowodu cyfrowego.
„Jako sekretarz domowy, jestem bardzo jasny, że musimy poradzić sobie z czynnikami ciągniętymi, które sprawiają, że Wielka Brytania jest miejscem docelowym dla tych, którzy są w ruchu na całym świecie, i chcę się upewnić, że możemy się na to ograniczyć.
„Myślę, że system cyfrowego identyfikatora może również pomóc w nielegalnym egzekwowaniu pracy innych przepisów. Tak więc rząd do wykonania jest szersza praca, ale uważam, że ma to do odegrania rolę w radzeniu sobie z naszą migracją”.
Zapytana, czy może to obejmować obowiązkowe karty identyfikacyjne, powiedziała: „Obecnie stanowisko rządu jest spojrzenie na cyfrowe identyfikator, dalsze wdrożenie. Oczywiście będę rozmawiać o tym z moimi kolegami, z których niektórzy są, podobnie jak ja, nowe w roli, ale przedstawimy nasze plany w najbliższej przyszłości o tym, jak chcemy poradzić sobie z czynnikami ciągnięcia.”
Około 1097 migrantów przekroczyło kanał w 17 łodziach w sobotę, przynosząc sumę w 2025 r. Do 30 100, pokazują dane biura domowego.
To jest o 37% w tym punkcie w ubiegłym roku (22 028) i 37% wyższe niż na tym etapie w 2023 r. (21 918).
Reforma już zobowiązała się całkowicie opuścić ECHR, wraz z innymi międzynarodowymi konwencjami, które uważa za zapobieganie „deportacjom masowym”, podczas gdy Kemi Badenoch zwróciła się do swojego prokuratora generalnego w cieniu o zbadanie praktyczności opuszczenia przed konferencją Partii Konserwatywnej w przyszłym miesiącu.
Ale pani Mahmood powtórzyła, że siła robocza nie będzie chciała opuścić konwencji, mówiąc, że miałoby to „inne konsekwencje, które naszym zdaniem nie są w naszym interesie narodowym”.