Rada Wielkiej Brytanii wywołała furię po tym, jak twierdziła, że ​​nie wszystkie „osoby w ciąży” identyfikują się jako kobiety. Urzędnicy z Bristol City Council, która ma większość Partii Zielonej wśród radnych, zażądali, aby kobiety powinny być określane jako „osoby z jajnikami” i że „ona/jej” należy unikać podczas omawiania ciąży. Od tego czasu grupy praw kobiet oznaczyły swoje wysiłki „głęboko obraźliwe dla kobiet”.

Rada wzywa również do wsparcia dla biologicznych mężczyzn, którzy chcą angażować się w „kazanie” swoich dzieci, a także termin „macierzyństwo”, aby stać się bardziej integracyjne dla osób transpłciowych. Żądania „nonsensowne” pojawiają się po konsultacji Komisji ds. Równości i Praw Człowieka (EHRC) w sprawie zmian w swoich wytycznych dotyczących równości. W kwietniu Sąd Najwyższy orzekł, że terminy „kobieta” i „seks” odnoszą się tylko do biologicznych kobiet i seksu w przepisach dotyczących płci.

Od tego czasu urzędnicy Rady Miasta Bristolu podsumowali zastrzeżenia, twierdząc, że język płci może ryzykować, że spowoduje „dodatkowe stres emocjonalny i psychiczny” wobec osób transpłciowych i ludzi, którzy identyfikują się jako nie-binarne.

Zgłoszenie przez funkcjonariuszy z organu brzmi: „Zdecydowanie zalecamy użycie bardziej integracyjnego języka, takiego jak używanie„ oni/oni ”w odniesieniu do wszystkich osób lub uwzględnienia innych tożsamości w celu odzwierciedlenia różnorodności osób, które uzyskują dostęp do usług macierzyńskich lub ojcowskich.

„Może to obejmować„ osoby z jajnikami ”lub termin„ osoby korzystające z usług ojcostwa ”.

„Stwierdzenie, że ciąża i zabezpieczenia macierzyńskie mają zastosowanie na podstawie seksu biologicznego” jest zbyt niejasne.

„Nie jest jasne, czy odnosi się do kogoś, kto jest w stanie ciąża, czy tylko tych, którym przydzielono kobietom od urodzenia.

„Jeśli zabezpieczenia mają zastosowanie do każdego, kto może zajść w ciążę, w tym niektórych transów trans i osób niebinarnych, należy to jasno określić”.

Od tego czasu grupy praw kobiet potępiły ten ruch. Heather Binning, dyrektor Women’s Rights Network (WRN), powiedziała: „W ich wysiłkach, aby być włączającym, nie tylko udaje im się być naukowo analfabetą, ale także obraźliwą dla kobiet”.

Maya Forstater, dyrektor generalny ds. Seksu, podkreśliła, że ​​komentarze były obraźliwe, dodając: „Przeniesienie w celu usunięcia języka opartego na seksu dla kobiet w zakresie ciąży, ochrony i usług karmienia piersią jest nie tylko nonsensem z perspektywy naukowej, ale głęboko obraźliwej dla kobiet”.

Rzecznik Rady Miasta Bristolu powiedział, że „zobowiązał się do przeglądu odpowiednich zasad i procedur po opublikowaniu zaktualizowanych ustawowych wytycznych z EHRC”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj