CLEVELAND-Wstąpując o jedną z mniej niż osiem minut, strażnik Roberta Morrisa, Amarion Dickerson, zatrzymał próbę strzału przez strażnika Alabamy, Mark Sears, wysyłając pierwszą drużynę All-American na podłogę i piłkę trzęsącą się poza granicą. Potem Dickerson, nagle niezbyt anonimowy gracz w obronie Ligi Horizonowej, który zdobył 25 punktów w piątek, nadszedł z Sears, A La Allen Iverson nad Tyronn Lue i zgięł się dla tłumu.

Tysiące ryknęło z aprobatą, tłum Roberta Morrisa Diehardsa, który udał się z Pittsburghu, prowadzony przez arenę nowych fanów, którzy przyjęli słabszych.

Kilka sekund później 15-nasionowa koloniści wykorzystała ten pęd, prowadząc jednopunktową przewagę nad 2-nasionowym szkarłatnym przypływem. I przez chwilę gra wydawała się przeznaczona na klasyczny David-Over-Goliat, z którego powstają MARCH MACTINES MONTAGES.

Zamiast tego Alabama oderwała szybki bieg 6-0 i nigdy nie oglądał się za siebie, przemieszcząc do dziewięciopunktowego zwycięstwa.

To była historia rundy 64 w tegorocznym turnieju NCAA. Po raz pierwszy od 2017 r. Żadna drużyna nie rozstawiła mniej niż nr 12, nie dotarła do soboty pierwszego weekendu.

Tylko pięć dwucyfrowych nasion w ciągu ostatnich dwóch dni: dwa nr 10, jeden nr 11 i dwa nr 12. (A spośród tych 12-nasionowych stanu Kolorado było ulubieńcem bukmacherskiego.) To związki dla najmniejszych zwycięstw w pierwszej rundzie przez dwucyfrowe nasiona od 2007 roku. Turniej 2023 wyprodukował tę samą liczbę, ale w pierwszym weekendzie w pierwszym weekendzie w pierwszej kolejności pojawił się w Fairleigh Dickinson nr 1.

Fakt, że większość gier nie była szczególnie blisko, nie pomógł tegorocznego niedoboru March Magic: tylko cztery z 32 meczów pierwszej rundy zostały rozstrzygnięte przez dwa lub mniej rzeczy, najmniej od 1997 roku. Dostaliśmy kilka thrillerów na pierwszych czterech w Dayton, ale czwartek i piątek były zauważalnie światła.

Więc o co chodzi? Czy to roczna aberracja jednorazowa? Czy jest to-jak wszystko inne w sportach uniwersyteckich w dzisiejszych czasach-referendum na temat głodnych konferencji energetycznych, czy też zgubny wpływ nazwy, obrazu i podobieństwa oraz portalu transferowego w pełni?

AtletycznyWłaściwie CJ Moore i Brendan Marks przewidywane, że to może się zdarzyć W swoich wyborach w nawiasach na początku tego tygodnia wychodząc przed komentatorami, którzy chcą ich wypaczać za bezpieczne granie. Jak wyjaśniono oba, zaawansowane wskaźniki wskazał na najwyższą ciężką grupę nr 1s i inne wysokie nasiona, które objawiły się na boisku.

Może to być dobry wróżba na drugie i trzecie weekendy, ustanawiając pojedynki o dużej wodzie. A najnowsza historia, w tym porównywalnie ciężki 2015, sugeruje, że jest to po prostu produkt naturalnych cykli koszykówki uniwersyteckiej. Ale to wciąż trochę bummer.

Radość i piękno turnieju NCAA leży w tych nieprzewidywalnych rozwiniętych wczesnych rundach, tych, które wszyscy możemy oderwać od pamięci. FDU nad Purdue. UMBC nad Wirginią. Lehigh nad Duke. Święty Piotr nad Kentucky. Bucknell nad Kansas. Kopciuszek sprawia, że ​​March jest tak wyjątkowy, dzięki czemu czuje się trochę pusty na początku.

„Czasami ich nienawidzę”-powiedział trener stanu Michigan, Tom Izzo, który przegrał do 15-semowego środkowego Tennessee w 2016 roku. „Ale przez większość czasu je kocham.… Wszyscy kochają Kopciuszek. Wszyscy uwielbiają słabszego. Wszyscy uwielbiają małą szkołę. To różnica w turnieju koszykówki NCAA w porównaniu do każdego innego turnieju.”

Kilka minut po tym, jak zegar uderzył o północy, dosłownie i metaforycznie, w pierwszej rundzie Izzo uniknął kolejnych z tych niezapomnianych chwil, o których wolałby zapomnieć. Jego 2-nasionowe Spartanie przekształcili wąską pięciopunktową przewagę w przerwie w 15-stopniowym Bryantowi w 25-punktowy wybuch, dopasowany Capper do rundy 64. Zapytany o przewidywalność pierwszej rundy, Izzo, trenując w swoim 27. prostym turnieju, głównie wzruszając wzrusznie, i wskazał na te 12 nasion, które zapowiedziało ponad 5 nasion. Mężczyzna widział to przez całą porę roku i nie jest jeszcze gotowy, aby rozwiązać żadne alarmy.

Prawdopodobnie ma rację. March Madness pozostaje jednym z największych darów sportowych, nawet jeśli szklane kapcie nie pasowały tym razem. Być może reszta wspornika też to nadrobi.

Ale to nie zmieni faktu, że jeden z najbardziej elektryzujących momentów tego turnieju nadeszło kilka godzin przed stanem Michigan w Cleveland, kiedy Robert Morris – nowy ulubiony zespół Ameryki – miał Mighty Alabama na linach.

I prawie coś więcej.

(Zdjęcie: Nick Cammett / Getty Images)

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj