Żadna drużyna nigdy nie wygrała trzech Super Bowl z rzędu, co utkwiło w świadomości drużyny Kansas City Chiefs od czasu, gdy w lutym zdobyli oni drugi z rzędu tytuł.
Cel w tym roku był prosty: ponownie wygrać (oczywiście), ale także stworzyć historię.
We wtorek otrzymano diagnozę Patricka Mahomesa, „łagodne” skręcenie kostki to sprawia, że dostępność gry supergwiazdy rozgrywającego jest propozycją z tygodnia na tydzień. Nie przekreśla to oczywiście żadnych szans na wygranie przez Chiefs kolejnego Lombardiego, ale jest to najnowsze przypomnienie, dlaczego trójka torfu okazała się niemożliwa.
Kontuzje. Szczęście. Chronometraż. Wiek. Samozadowolenie. Przeciwnicy.
Samo posiadanie najlepszej drużyny lub najlepszego gracza nie zawsze wystarczy w niezwykle konkurencyjnej lidze zbudowanej z myślą o wyrównaniu jak największej liczby statków.
Jest to tymczasowa porażka Mahomesa, ale następuje ona w trudnym momencie sezonu. W sobotę Kansas City podejmuje Houston – już za krótki tydzień – a następnie zaledwie cztery dni później udaje się do Pittsburgha na bożonarodzeniowy mecz.
Trzy mecze w 11 dni z tyłkiem. Wystarczy przypomnieć wszystkim o nieoczekiwanych przeszkodach, jakie napotykają drużyny w sezonie składającym się z 17 meczów i dlaczego Kansas City weszło w tryb pełnej debaty na temat tego, co zrobić ze swoim QB.
Mają przewagę po dwóch meczach (ale nie do rozstrzygnięcia remisu) w walce z Bills o czołowe miejsce w klasyfikacji generalnej AFC, co zapewnia im pożegnanie w pierwszej rundzie play-offów. Jednak pozostały harmonogram KC – Texans, Steelers, Denver – to wyzwanie w porównaniu z harmonogramem Buffalo – Patriots, Jets, Patriots.
Odpoczynek i regeneracja dla Mahomesa czy zrobić wszystko, aby grać dalej?
„Musisz (spróbować)” – powiedział Mahomes we wtorek. „To jest powód, dla którego grasz w tę grę, aby naciskać, aby grać. Nie zamierzam stawiać naszego zespołu w złej sytuacji. Chodzi o to, żeby zobaczyć, gdzie jestem. Jestem konkurentem. Chcę tam wyjść i grać.”
„Zobaczmy, co zrobi” – dodał trener Andy Reid. „Dziś jest lżejszy dzień. Porozmawia ze mną. Lekarz ze mną porozmawia. Jeśli będzie mógł iść, to pójdzie. Jeśli nie może, to nie może. To takie proste. Tak będziemy się kręcić. Po prostu będę to robił dzień po dniu i zobaczę, jak sobie poradzi.
Kansas City mogłoby zająć czołowe miejsce w tabeli, pokonując Houston i Pittsburgh, dając w ten sposób szansę na odpoczynek podczas meczu z Denver w 18. tygodniu – w zasadzie podwójne pożegnanie – aż do rundy dywizji rozgrywanej 18 lub 19 stycznia.
„Równie ważne, jak zdrowie, jest zdobycie nasion nr 1” – powiedział Mahomes.
„Podobnie jak do play-offów za trzy tygodnie, wyjdź i wygraj dwa mecze, tak będziesz miał długą przerwę…” – powiedział Mahomes. „Będziesz miał kolejny dłuższy czas.
„Jeśli uda ci się przetrwać te mecze i wygrać je z dwoma wspaniałymi przeciwnikami, doda ci to impetu przed play-offami i, miejmy nadzieję, da ci trochę wytchnienia na koniec” – kontynuował.
PRAWDA.
Jednak wygrana nie jest gwarantowana. Mahomes nie powoduje też dalszego obciążania kostki ani niczego innego. Kontuzje są zawsze częścią futbolu, ale należy wziąć pod uwagę czynniki ryzyka.
Mahomes również dołącza do parady kontuzjowanych na kluczowych pozycjach – skrzydłowy Rashee Rice, narożnik Jaylen Watson, skrzydłowy Hollywood Brown i tak dalej. Biegający Isiah Pacheco i kicker Harrison Butker również przegapili czas.
Wszystko to jest oczywiście częścią gry. Kontuzje – w tym Mahomesa – wpłynęły na inne sezony Super Bowl. NFL to zawsze gra na wyniszczenie i nikt nie poradził sobie z nią lepiej niż Kansas City.
Mimo to jest to kolejna przeszkoda, z którą trzeba się uporać – w Buffalo, Baltimore i innych miastach, którzy mają własne aspiracje związane z Super Bowl.
Kansas City próbuje zrobić to samo, co Nowa Anglia (2003–2004), Denver (1997–98), Dallas (1992–93), San Francisco (1988–89), Pittsburgh (1978–79 i 1974–75), Miami (1972-73) i Green Bay (1966-67) wcześniej nie dawały sobie rady.
Wiele z tych zespołów nie zajmowało się nawet ograniczeniami w zakresie górnego pułapu wynagrodzeń ani innymi inicjatywami mającymi na celu osiągnięcie parytetu. Jednak na Mahomesie spoczywa obowiązek zrobienia tego, czego nie mogli zrobić Tom Brady, John Elway, Troy Aikman, Joe Montana, Terry Bradshaw (dwukrotnie), Bob Greise i Bart Starr.
To takie trudne. Oto, jak bardzo to wykracza poza talent, schemat, coaching i pragnienia.
Dobra wiadomość dla Kansas City jest taka, że w styczniu Mahomes powinien czuć się dobrze. Zła wiadomość jest taka, że mogą nie mieć korzystnej drogi do Super Bowl, jeśli w międzyczasie on będzie musiał usiąść, żeby się podnieść.
Nie wiadomo, co się wydarzy i nikt nie powinien wątpić w KC i jego rozgrywającego, ale trójka nigdy nie została zdobyta nie bez powodu.
Historia jest trudna do tworzenia.