Krytykę wyraził Richard Kay, dziennikarz i były przyjaciel księżnej Diany Książę Harry za wypowiedzenie tego, co określił jako „czysty i całkowity nonsens” podczas niedawnego wywiadu w Nowym Jorku.
Na początku tego tygodnia Andrew Sorkin udzielił wywiadu z księciem Sussex na szczycie Dealbook Summit, podczas którego poczynił kilka uwag na temat swojego życia osobistego z Meghan Marklei jego zmarła matka, księżna Diana.
Książę Harry wyraził, że czuł się „tak, jakby takiego życia chciała moja mama”, odnosząc się do swojego nowego życia poza rodziną królewską w USA. Omówił także skutki śmierci swojej matki w 1997 r. i wyraził jedną ze swoich największych obaw: „martwienie się, że przydarzy się to mnie, mojej żonie lub moim dzieciom”.
W odpowiedzi pan Kay powiedział Palace Confidential, że się z tym nie zgadza Książę Harrydecyzję „zmierzenia się z mediami”, argumentując, że stanowi to odejście od podejścia jego matki do dziennikarzy.
Stwierdził: „(Diana) podjęła kroki prawne przeciwko fotografom, gdy naruszyli jej przestrzeń, znowu nikt nie ma z tym problemu, ale pomysł, że nie miała relacji z mediami, które o niej pisały, jest czysty i całkowity nonsens.”
Richard dodał: „Harry o tym wie, ponieważ Diana chciała poznać wielu dziennikarzy zarówno w prasie tabloidowej, jak i w mediach radiowych i gazetach; to była część jej modus operandi. Harry w ogóle nie poszedł tą drogą, więc Sugerowanie, że w walce z mediami wykonuje pracę swojej matki, jest nieprawdą”.
Kay wyraził także dezaprobatę dla sposobu, w jaki Harry uczestniczył w tym wydarzeniu, sugerując, że „w rzeczywistości nie był to wywiad” i że książę „w dużej mierze nie kwestionował wielu szeroko zakrojonych oświadczeń, które wygłosił”.
Uwagi pana Kay’a zbiegły się z intensywnymi spekulacjami na temat nowego życia Harry’ego w Stanach Zjednoczonych, które były przedmiotem ciągłej krytyki, odkąd on i Meghan podjęli decyzję o opuszczeniu rodziny królewskiej w 2020 roku, donosi. Aberdeen na żywo.
W odpowiedzi na pogłoski o jego rzekomym rozczarowaniu życiem w Stanach Zjednoczonych, Harry poinformował ankietera, że podoba mu się „mieszkanie tutaj i wychowywanie tu moich dzieci”.
Następnie stwierdził, że jego obecne warunki mieszkaniowe zapewniają jemu i jego rodzinie większą prywatność oraz możliwość angażowania się w pewne zajęcia, których „nie mogliby wykonywać w Wielkiej Brytanii” ze względu na obawy o swoje bezpieczeństwo.
W wywiadzie Harry skrytykował także tych, którzy konsekwentnie atakowali jego związek z Meghan, żartując: „Podobno kupowaliśmy lub przenosiliśmy dom 10, 12 razy. Podobno rozwodziliśmy się też może 10, 12 razy. Więc to po prostu na przykład, co? Trudno za tym nadążyć, ale dlatego po prostu to ignorujesz. Najbardziej mi szkoda trolli.
Przedstawiciele ds Książę Harry skontaktowano się z nami w celu uzyskania komentarza.