Mógłbym użyć wielu słów, aby opisać tę grę, w którą gramy.
Początki sezonu były ekscytujące. Nadzieja wypełniła umysły każdego gracza podczas tworzenia i ustalania składów. Już wtedy wiedzieli, że to jest ich rok. I wczesne zyski z popularnych rzutów dartem, takich jak Rashida Shaheeda I Czuba Hubbard wzmocniło naszą pewność siebie.
Ale potem do rozmowy wkroczyła rzeczywistość.
Kontuzje i wahania w wynikach były frustrujące. Najwyraźniej Nowy Orlean nie był w stanie utrzymać tempa 31,2 PPG po ich zwycięstwie gorący start. Tee Higgins nie mógł wejść na boisko aż do trzeciego tygodnia. Cała pozycja TE potrzebowała „święto narodowe”, abyśmy przestali się zastanawiać, czy powinniśmy inwestować w nie typy o wysokim draftie. Mimo to przebrnęliśmy przez dwa „bye-pocalypsi” (bye-pocalypsi?), aby w końcu dostać się do play-offów i przychodzi mi na myśl jeszcze jedno słowo.
Okrutny.
Znajomy napisał mi, że przegrał o 0,5 punktu po wybuchach Jaydena Danielsa i Jonathana Taylora. Inny miał Danielsa i Lamara Jacksona, ale nadal musiał wypracować sobie 20-punktową przewagę, ponieważ jego przeciwnik miał Josha Jacobsa zmierzającego do MNF. Nie ma ułaskawienia. Kolejka górska nie zakończy się, dopóki nie przejdziemy przez ostatni tydzień chaosu.
I nic dziwnego, że historie z 16. tygodnia były doskonałym wstępem do tygodnia mistrzostw.
Terry McLaurin jest odporny na pojedynki
Zacznij od swoich gwiazd.
Szczerze mówiąc, z perspektywy czasu tego typu „mędrcze” rady wydają się uproszczone. Jasne, Terry McLaurin jest WR5 w sezonie, ma więcej niszczycieli czołgów w 24 roku niż w dwóch ostatnich kampaniach łączny i na dwa mecze przed końcem mógł ustanowić rekordy swojej kariery na przyjęciach i na jardach. Zaznacza większość pól, aby być gwiazdą. Ale nie przychodzi mi do głowy żaden inny WR, który zgromadziłby więcej pytań dotyczących startów/sit przed 16. tygodniem.
Pamiętajcie, że Waszyngton po raz drugi zmierzył się z Filadelfią. Podczas pierwszego spotkania McLaurin zdobył dwa cele. Drużynowy pomocnik Orłów udusił Jaydena Danielsa i po raz drugi jako debiutant trzymał go poniżej 200 jardów. W związku z tym zakotwiczenie nastawienia przeciwko rozpoczynaniu pracy w McLaurina było realne. Oczywiście WR1 Waszyngtona zapewnił nam miejsce w pierwszej 12-tce, kiedy tego najbardziej potrzebowaliśmy.
Szczerze mówiąc, McLaurin miał tego dnia tylko sześć spojrzeń od Danielsa. Olamide Zaccheaus poprowadził Dowódców ośmioma próbami i zemścił się na swojej byłej drużynie. Jamison Crowder był tym, który złapał wynik wyprzedzający. Wynik McLaurina mógł więc wyglądać zupełnie inaczej. Jednak tendencja, jaką uzyskał w ciągu ostatnich trzech tygodni, wystarczyła, aby utrzymać go w wyjściowych składach.
-
Tydzień 12: 18,0% (udział docelowy), 25,0% (udział w powietrzu), 0,0% (cele w strefie końcowej)
-
Tydzień 13: 28,0%, 35,0%, 50,0%
-
Tydzień 15: 36,0%, 75,0%, 100,0%
Noah Brown poszedł na podczerwień. Zach Ertz doznał wstrząsu mózgu w połowie 15. tygodnia. Daniels miał mniej opcji. Obserwowanie balonu docelowego McLaurina było sygnałem, że może zaprezentować się w trudnym pojedynku. Albo przynajmniej Daniels będzie się do niego zwracał, gdy tylko będzie to możliwe. I chociaż CB Quinyon Mitchell był jednym z najlepszych debiutujących obrońców, McLaurin dogonił go wystarczająco często, aby utrzymać jego (i nasze) nadzieje na play-offy.
Na szczęście dowódcy mają lżejszą obronę i przybywają do Maryland w niedzielę. Drużyna drugoplanowa Falcons oddała czwartą co do wielkości drużynę PPG PPR na rzecz przeciwnego WR. Przypadkowo są także podatni na duże sztuki. Jordan Addison i Justin Jefferson zakradli się do Atlanty zaledwie kilka tygodni temu, aby zdobyć wielokrotne przyłożenia. Ladd McConkey przepracował 117 jardów w środku pola. Jeśli McLaurin byłby bardziej WR2 przeciwko Orłom, powinien zdecydowanie znaleźć się w pierwszej dwunastce, aby zamknąć play-offy fantasy.
Nagroda „Unsung Hero” za play-offy trafia do…
Musiałem się nad tym chwilę zastanowić, ale myślę, że najlepszą odpowiedzią jest Jalen McMillan.
Były Huskie swoje pierwsze dwa mecze spędził po kontuzji ścięgna podkolanowego, obserwując Mike’a Evansa ponownie ugruntował swoją pozycję jednego z czołowych WR w lidze NFL. Od tego czasu zaczął odgrywać silną rolę w WR2 w Tampie. W ciągu ostatnich trzech tygodni McMillan zdobył 20 najlepszych ocen pod względem liczby jardów i przyłożeń przy 6,7 gola na mecz. Zakładając, że operacja kostki Chrisa Godwina utrzyma go do połowy sezonu 2025, McMillan może być liderem ADP w draftach poza sezonem. Jednak droga McMillana do pracy jest niejasna i niektórzy ludzie (tj. ja) nie będą czuli się komfortowo rozpoczynając debiutanckiego WR2 podczas play-offów. Oto dwaj inni kandydaci na niedocenionego bohatera.
Skrzywiłem się, kiedy to się stało, ale pierwszy niszczyciel Tyjae Spears przeciwko Cincinnati miał styl. Kontuzja kostki Tony’ego Pollarda ponownie pogorszyła się po wielu opuszczonych treningach, co otworzyło Spearsowi więcej pracy. Nawet gdy Pollard był aktywny przez ostatnie dwa tygodnie, Spears pojawiał się na boisku częściej niż RB1 z Tennessee.
-
Szybkość przyciągania: 36,0% (tygodnie 1-14), 57,0% (tygodnie 15 i 16)
-
Pośpiech Udział: 26,0%, 30,0%
-
Udział docelowy: 8,0%, 14,0%
Portfel Pollarda może wolałby, żeby grałale jego udział w praktyce (lub jego brak) prawdopodobnie opowie nam inną historię. Niezależnie od tego, warto uwzględnić w składzie Spears jako opcję na linii bramkowej i odbierającego. Rewanż z Jaguarami, których Pollard przejechał na odległość 102 jardów, stawia Spears na terytorium FLEX. Byłby najmniej prawdopodobnym wybawicielem dla drużyn rywalizujących o mistrzostwo, ale mimo to przyszedł mi do głowy inny.
Nie wiem, co Kendre Miller powiedział lub zrobił byłemu HC Dennisowi Allenowi. Ale to wystarczyło, żeby się dostać Niełasce Allena i na podczerwień. Jednak Alvina Kamary uraz pachwiny postawiło produkt TCU w centrum uwagi RB1. I choć wyniki nie podkreślają jego wpływu, Miller był równie skuteczny jak główny napastnik Saints.
-
Wskaźnik sukcesu w pośpiechu: 57,1% (Miller), 45,6% (Kamara)
-
Częstość wymuszonych nieudanych odbiorów: 39,3%, 18,0%
-
Szybkość wybuchu: 25,0%, 15,6%
Niestety, w poniedziałkowy wieczór Miller musiał zmierzyć się z Packers. Tak, Jordan Mims zdobył więcej punktów PPR (8,2 do 5,1). Miller jednak natknął się na więcej ułożonych w stos pudełek i jako jedyny RB z NOLA przełamał wślizg. Spójrzmy więc na tydzień 17.
Będzie miał okazję natknąć się (a raczej przebiec) na defensywę Raiders, która pozwoliła mu na oddanie 13. jardów pod względem szybkości na mecz od ich pożegnania w 10. tygodniu. Trzeba by wrócić do pierwszego tygodnia, aby znaleźć RB z dwucyfrowymi prowadzącymi i skończyć z mniej niż 10 punktami PPR w meczu przeciwko Raiders (Gus Edwards, 11 prowadzących na 26 jardów).
Tak więc, choć większość gwiazd sezonu ’24 będzie na Twoich miejscach startowych, ci niedoceniani bohaterowie RB (i inni RB, tacy jak Gus Edwards i Jerome Ford), którzy zamkną rundy play-off, będą kluczem do zdobycia tytułu.
Michael Penix Jr. sprawia, że Sokoły szybują w górę
Jeśli nie oglądaliście pierwszego meczu Michaela Penixa Jr., najwięcej szumu wywołało jego przechwycenie:
Zwiadowcy Boxscore wyjdą z letnimi ujęciami. Nie oddał przyłożenia. Nie dostajemy za to punktów handoffy, które zamieniają się w niszczyciele czołgów. Jednak w tej analizie brakuje kilku kluczowych wniosków. Na przykład podejście do zabawy uległo zmianie w debiucie Penixa.
-
Rozgrywki na mecz: 63,1 (tygodnie 1–15), 65,0 (tydzień 16)
-
Współczynnik odtwarzania akcji: 7,6%, 9,2%
-
Współczynnik rezygnacji powyżej oczekiwań: -5,0%, -2,0%
Trzeba przyznać, że jest to próbka z jednej gry. Niezależnie od tego, więcej zagrań i więcej prób podań w zależności od sytuacji w grze (tj. straty, dystans, wynik itp.) to były nasze oczekiwania co do ataku na początek sezonu. I pomimo uzyskania do połowy przewagi dwoma posiadaniami, w dwóch ostatnich kwartach Penix tracił 84,6%. Ponadto wyglądał, jakby od razu poczuł się komfortowo z mijającymi koncepcjami.
Michael Penix Jr. czuł się komfortowo w kieszeni, wyrzucał breakersy na czas i potrafił pracować środkiem pola
Penix Jr. również nie dał się nabrać, mimo że był naciskany 14 razy pic.twitter.com/sdPmB0sSJO
— Shawn Syed (@SyedSchemes) 22 grudnia 2024 r
Jedną z obaw związanych z opuszczeniem college’u przez Penixa była jego umiejętność rzucania środkiem pola. Jego współczynnik rzutu wynoszący 49,1% MoF był najniższy w tegorocznej klasie. Jednak Penix był w stanie połączyć się z Drake’em Londonem na przełomowych trasach, wciąż popisując się siłą ramion. Przy wyniku 0,16 EPA na remis Penix był skuteczniejszy niż Kirk Cousins w sześciu meczach.
Tydzień 17 oferuje podobne środowisko.
Front obronny Waszyngtonu był w stanie utrudnić Kenny’emu Pickettowi w niedzielę (43,3% presji, 53,3% szybkości ataku). Jednak jego odbiorniki (poza przedwczesny spadek od DeVonty Smitha) podtrzymało atak. Londyn i Darnell Mooney mogą zrobić to samo. Tak więc, chociaż Penix nie powinien być QB w początkowych składach drużyn play-off, debiutant QB pokazał wystarczająco dużo, aby jego WR były realnymi opcjami na tydzień 17.
Atak Green Bay jest zbyt dobry (jak na fantazję)
Przeważająca mądrość dotycząca ustawiania zawodników w przewidywanych meczach jest taka, że powinni oni być częścią tego, dlaczego ich zespół ma przewagę. Na przykład, jeśli Bengals zdobędą 30 punktów, można założyć, że do akcji włączył się Ja’Marr Chase. Najwyraźniej od tego zależy sukces Ravens Derrick Henry biegnie na ponad 100 jardów. Tak czy inaczej oba przykłady pokazują, dlaczego koniec MNF nie był wielkim szokiem.
Moje kondolencje dla każdego, kto potrzebuje cudu ze strony Christiana Watsona lub Romea Doubsa. Ale Spencer Rattler i grupa posiadająca umiejętności pozbawione Kamary nie zamierzali zmuszać Green Bay do walki. Jednak porażka powinna zmusić nas do ponownego zbadania tendencji Packersów w ataku.
-
Próby podań na mecz: 29,1, 27 (na 34 kwalifikujących się zawodników – min. 200 powrotów od 4. tygodnia)
-
Wskaźnik podań we wczesnych spadkach: 43,9%, 31. miejsce
-
Współczynnik wycofania powyżej oczekiwań: -6,0%, T-29
Wspomniałem wcześniej o bengalach i krukach, ponieważ uosabiają one dwie skrajności związane z zabawą. Joe Burrow żyje w formacjach shotgunowych, a Lamar Jackson (dosłownie) ucieka przed konkurencją. Niezależnie od tego, wiedza o tym, jak każdy z nich działa, daje nam wskazówkę, co zrobi, aby wygenerować potencjalnego klienta. Ponieważ Green Bay należało do tej drugiej kategorii ofensywnej, w poniedziałkowy wieczór drużyna WR była zagrożona. Już poprzedni tydzień przyniósł nam czerwone flagi.
-
Romeo Doubs: 19,0% (udział docelowy), 19,0 (punkty PPR)
-
Jayden Reed: 23,0%, 11,1
-
Christian Watson: 23,0%, 8,6
Gracze z największą liczbą celów wygenerowali najmniej punktów fantasy. To Romeo Doubs zdobył dwa punkty wymagające rozważenia przez FLEX. Jednak w tym samym meczu 28 porażek Jordana Love było 10. wynikiem najmniej spośród wszystkich starterów. Już do przerwy Green Bay wypracowało wielopunktowe prowadzenie, co ograniczyło potrzebę podań. Dał nam plan reakcji na siedzenie kierowcy. I to ogranicza grę podań.
Ale tydzień 17 będzie innym środowiskiem.
Miłość i towarzystwo podróżują do Minnesoty, aby zmierzyć się z Wikingami. Załoga Sama Darnolda zajmuje dziewiąte miejsce w sezonie pod względem punktów zdobytych na mecz, a od listopada tylko raz zdobyła mniej niż 20 punktów w meczu. Są idealnym przeciwnikiem, który popchnie Packers do zawodów w rzucaniu. To nie tak, że tego nie zrobili zrobiłem to wcześniej. Dodatkowo z Kontuzja kolana Christiana WatsonaReed i Doubs stają się bardziej korzystnymi opcjami dla menedżerów fantasy, którzy szukają opcji sufitowych w finale fantasy.