Istniała nadzieja dla New York Rangers, którzy po wakacyjnej przerwie wyszli z gry, ale była ona krótkotrwała, ponieważ ponieśli brutalną porażkę 6:2 z Tampa Bay Lightning.

Pomimo stworzenia wielu znakomitych okazji do zdobycia gola, po bramce Artemiego Panarina, Rangersi po 20 minutach gry nadal przegrywali 2:1.

To właśnie w drugiej kwarcie wszystko wymknęło się spod kontroli Rangersów. Tampa Bay strzeliła trzy gole w niecałe 10 minut i zwiększyła prowadzenie do 5-1.

Po piątym golu Igor Shesterkin został przesunięty na korzyść Jonathana Quicka, który stracił pięć bramek w zaledwie 13 strzałach.

To właśnie gra w przewadze Rangersów doprowadziła do ich upadku. Stracili dwa gole w krótkim meczu, ponieważ ostatecznie ich gra w przewadze była raczej słabością.

„To ma być siła naszego zespołu” – powiedział Chris Kreider za pośrednictwem Petera Baugha z The Athletic. „Dziś wieczorem była to szkoda.”

Lightning strzelił także dwa gole w grze w przewadze, co oznaczało naprawdę katastrofalny wieczór dla nowojorskich drużyn specjalnych.

„To oczywiście trudne, gdy czujemy, że robimy wiele dobrych rzeczy, a potem dość szybko wynik wymyka się spod kontroli. Ciężko to ocenić. … Myślałem, że był tam wysiłek. Szczerze mówiąc, to po prostu specjalne zespoły, w obie strony” – powiedział Zibanejad.

Pomimo kilku pozytywnych przebłysków w trakcie zawodów i utrzymania dobrego czasu posiadania piłki w ofensywie, Rangersi rozpadli się, gdy Tampa Bay zaczęło budować przewagę.

Pewność siebie Nowego Jorku jako zespołu jest w tej chwili krucha do tego stopnia, że ​​drużyna po prostu nie jest w stanie grać od tyłu.

„To, że przegrywamy w meczu, nie oznacza, że ​​przegraliśmy mecz” – powiedział K’Andre Miller. „Myślę, że to coś, co ta grupa mogła trochę stracić, to odrzucenie”.

Rangersi wrócą do akcji w poniedziałkowy wieczór przeciwko Florida Panthers.

Source link