Izrael ostrzegł przed planowanymi atakami podczas głównych wydarzeń w krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, na Żydów i Izraelczyków.

W wiadomości zamieszczonej w internecie pt. IzraelRada Bezpieczeństwa Narodowego zaalarmowała obywateli w kraju i za granicą, że propalestyńscy zwolennicy zamierzają przeprowadzić brutalne ataki pod przykrywką protestów i demonstracji.

Orzeczenie to nadeszło po tym, jak oświadczyły władze Holandii Kibice Maccabi Tel Aviv zostali zaatakowani po meczu Ligi Europy w Amsterdamie, w wyniku czego pięć osób trafiło do szpitala.

Przywódcy holenderscy i izraelscy potępili ataki jako antysemickie, choć nie było jasne, w jaki sposób doszło do przemocy. Na nagraniu widać, jak izraelscy kibice skandują na ulicach antyarabskie hasła przed meczem.

IzraelRada Bezpieczeństwa Narodowego stwierdziła w swoim oświadczeniu, że zidentyfikowała wezwania grup propalestyńskich do wyrządzania krzywdy Izraelczykom i Żydom „pod pretekstem demonstracji i protestów” oraz wykorzystywania masowych wydarzeń sportowych i kulturalnych do „maksymalizacji szkód”, a media zasięg.

Dodał: „Ponadto w kilku europejskich miastach, w tym w Brukseli (Belgia), głównych miastach Wielkiej Brytanii, Amsterdamie (Holandia) i Paryżu (Francja) stwierdzono przygotowania do wyrządzenia krzywdy Izraelczykom – w okolicach nadchodzącego meczu izraelskiej drużyny 14 listopada).”

Ostrzeżenie instruuje Izraelczyków i Żydów, aby w szczególności unikali wydarzeń sportowych i kulturalnych z udziałem kraju za granicą Izraelmecz w Paryżu.

Tel Awiw zalecił również ludziom, aby ukrywali wszystko, co mogłoby zidentyfikować daną osobę jako Izraelczyka lub Żyda, w tym podczas rezerwacji taksówki za pośrednictwem aplikacji.

Według doniesień, w sieci pojawiło się niedawno nagranie wideo przedstawiające taksówkarza z Amsterdamu jadącego po mieście: „Dzisiaj jedziemy na polowanie na Żydów”.

W międzyczasie holenderska policja rozpędziła propalestyńską demonstrację zorganizowaną po tym, jak holenderski sąd podtrzymał nadzwyczajny zakaz zgromadzeń publicznych w następstwie przemocy po meczu.

Zakaz demonstracji i noszenia zasłon twarzy został przedłużony do czwartku (14 listopada) – podało „Czasy”..

Jednak setki propalestyńskich demonstrantów zignorowało zakaz i mimo wszystko zebrało się, skandując „Wolna Palestyna”, potępiając przypisywanie propalestyńskim kibicom przemocy po meczu.

Jak podaje ta sama publikacja, ponad 100 osób zostało aresztowanych po tym, jak policja zaatakowała protestujących tarczami i pałkami.

Oczekuje się dalszych aresztowań w związku z przemocą po meczu, a niektórym podejrzanym postawiono zarzuty terroryzmu.

Source link