Książę Andrzejnazwisko ponownie trafia na pierwsze strony gazet po tym, jak nowo ujawnione e-maile sugerują, że miał kontakt ze skazanym przestępcą seksualnym Jeffreya Epsteina trwał dłużej, niż wcześniej przyznał. Zarzuty, które bezpośrednio zaprzeczają twierdzeniom Andrew, jakoby zerwał więzi z Epsteinem w 2010 r., ponownie wywołały pytania o jego pozycję w rodzinie królewskiej oraz o to, w jaki sposób w dalszym ciągu finansuje swój wystawny tryb życia pomimo utraty wsparcia finansowego ze strony Król Karol.

Książę Yorku, który w 2019 roku wycofał się z obowiązków królewskich po swojej katastrofalnej porażce BBC W wywiadzie dla „Newsnight” w następstwie najnowszych doniesień spotkał się z wezwaniami do wprowadzenia dalszych sankcji. Choć jego publiczna reputacja wielokrotnie cierpiała, Andrew pozostał w Royal Lodge, rozległej rezydencji z 30 pokojami na posiadłość Windsorpomimo doniesień, że król nalegał, aby się wyprowadził.

Wtajemniczeni królewscy mówią, że Andrzej jest chroniony długoterminową umową dzierżawy zawartą z Crown Estate, która obowiązuje do 2078 r., co nie pozostawia królowi zbyt wiele miejsca na wymuszenie go na siłę.

Kiedy Andrew po raz pierwszy nabył nieruchomość w 2003 r., większość kosztów została zapłacona z góry, dzięki czemu mógł nadal mieszkać nawet po odebraniu mu dochodów publicznych.

Według doniesień po śmierci królowej król Karol zmniejszył roczne wsparcie finansowe Andrzeja, skutecznie odcinając fundusze, które niegdyś pomagały mu w utrzymaniu królewskiego stylu życia.

Jednak książęowi udało się utrzymać płynność finansową, jak się wydaje, dzięki prywatnym inwestycjom i międzynarodowym powiązaniom biznesowym, które rozwinęły się przed jego wypadnięciem z łask.

Źródła łączą go z kontaktami handlowymi w Chinach i państwach Zatoki Perskiej oraz z obecnie zawieszoną współpracą z holenderskim start-upem technologicznym.

Jednak w miarę narastania presji pojawiają się pytania dotyczące jego długoterminowej przyszłości.

Opinia publiczna zdecydowanie popiera odebranie mu pozostałych tytułów, a niedawny sondaż YouGov pokazuje, że dwie trzecie Brytyjczyków popiera takie posunięcie.

Chociaż istnieją mechanizmy prawne umożliwiające usuwanie tytułów królewskich, nie były one stosowane od stuleci i wymagałyby zaangażowania parlamentu.

Na razie Książę Andrzej pozostaje Rycerzem Podwiązki, choć wyłączony z ceremonii publicznych.

Jest mało prawdopodobne, aby pojawił się wraz z resztą rodziny królewskiej na tegorocznym spotkaniu bożonarodzeniowym w Sandringham, co jest kolejnym znakiem jego cichego wygnania w kręgach królewskich.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj