Jak tylna część ławki Wojowników dała im dokładnie to, czego potrzebowali pierwotnie pojawił się Obszar zatoki sportowej NBC
Rozpoczęła się czteromeczowa podróż Warriors Gui Santos gra najlepszą grę jego drugiego sezonu w NBA i być może krótkiej kariery, a zakończył się tym, że 22-letni były wybrany w drugiej rundzie draftu po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie Steve’a Kerra.
środowy wieczór jednopunktowe zwycięstwo Warriors nad Minnesota Timberwolves w Target Center, gdzie kiedyś prowadzili różnicą 24 punktów, uratowali na wyjeździe remis 2:2 i wrócili do domu z rekordem 0,500 punktów, zupełnie jakby opuścili San Francisco. Cztery mecze poza Chase Center nie zmieniły sytuacji, ani w jedną, ani w drugą stronę. Z pewnością nie złagodzili sytuacji, zamiast tego sprawili, że gra przed przerwą była jeszcze bardziej skalista.
Przegrana z Toronto Raptors może wyglądać nieco lepiej po tym, jak Boston Celtics również zostali przez nich pokonani w środę, ale Kerr najbardziej sfrustrował sposób, w jaki Warriors przegrali na północy. 12-punktowa strata z Indiana Pacers zasłużyła na brawa za wysiłek wyjątkowo ubogiego składu. Obydwa zwycięstwa obfitowały w upadki i wzloty.
Z samego końca ławki rezerwowych, czyli Santosa, Pata Spencera i Quintena Posta – dwóch zawodników podpisanych dwustronnymi kontraktami – Warriors, jak na ironię, mogli przyjrzeć się temu, czego zdecydowanie zbyt często brakowało w tym składzie: rozmiaru, strzału, piłki – obsługa, energia i wysiłek.
Santos był potrzebny bardziej niż kiedykolwiek kiedy Wojownicy rozpoczęli serię czterech meczów w Detroit. Grali już bez kontuzjowanego Jonathana Kumingi i Andrew Wigginsa, którzy nie byli w domu z powodów osobistych, co sprawiło, że Warriors byli wyjątkowo szczupli na skrzydle bez dwóch najlepszych zawodników. Do drużyny dołączył Santos mierzący 180 cm wzrostu i 218 funtów, czyli o ponad 30 funtów silniejszy niż w chwili powołania do draftu w 2022 r., a jego energia natychmiast rozprzestrzeniła się na wojowników.
Tam nurkował w poszukiwaniu luźnych piłek. Uzyskiwanie wskazówek, jak utrzymać dobytek przy życiu. Santos zaliczył nawet dwa przechwyty. Trafił też cztery trójki.
Podczas pierwszego startu w karierze Santosa jego aktywność i wpływ były zaraźliwe, pomimo zmagania się z problemami z faulami.
„Energia Gui od samego początku” – powiedział Kerr. „On jest po prostu dużą częścią tego wszystkiego. Obrona, zmiany, zbiórki, poruszanie się piłką. On po prostu potrafi naprawdę dobrze grać w koszykówkę. Dobrze rozumie grę, co czyni innych lepszymi”.
Dodanie Steph Curry i Draymonda Greena do raportu dotyczącego kontuzji, gdy Warriors grali z Pacers w Indianie wezwał usługi Spencera. Jest jednym z lepszych zawodników w posiadaniu piłki i potrafi inicjować atak. Piłka nie trzyma się, gdy Spencer ma kontrolę.
Jego rzadkie, jeśli w ogóle w ogóle widziane, bramki były potrzebne, aby utrzymać Warriors w zasięgu ręki. Spencer oddał 12 strzałów ponad dwukrotnie więcej niż jego poprzedni rekord wynoszący pięć. A jego 17 punktów prawie potroiło poprzedni rekord, wynoszący sześć.
„Brakuje nam rąk do pracy, musiałem grać agresywnie” – powiedział Spencer. „Czuję, że jestem jednym z facetów, którzy potrafią dotrzeć do farby i czytać teksty innym facetom. Dziś wieczorem zmusili mnie do zdobycia trochę więcej punktów. … Po prostu musieliśmy zagrać agresywnie, biorąc pod uwagę grupę, którą mieliśmy”.
The grupa, której potrzebowali Wojownicy ponad siedem minut od Post. Na początku dnia 24-letni debiutant wystąpił w zaledwie dwóch meczach NBA, łącznie spędzając pięć minut i 46 sekund. Opuścił Gainbridge Fieldhouse ze znacznie większym doświadczeniem, z którego mógł się wiele nauczyć i po raz pierwszy trafił za trzy punkty.
„Napracował się” – powiedział Spencer. „Byłem na jego miejscu, a nawet niżej. Ma naprawdę wysokie IQ, dobre wyczucie gry, potrafi odbijać piłkę, gdy rzuca ją pewnie. Dla niego to dopiero początek. W defensywie poprawi się. Jestem nim podekscytowany.”
Post właśnie spędził jeden pełny dzień w Santa Cruz po czterech spędzonych w Iowa, gdzie rozegrał dwa mecze ligi G dla drużyny Sea Dubs, kiedy dowiedział się, że będzie potrzebny drużynie Golden State w Indy. Powiedział reporterom, że dowiedział się o tym około 11:00 w czwartek i wsiadł do pierwszego lotu, jaki mógł, aby dołączyć do Warriors na piątkowy mecz wyjazdowy.
Jego dwa występy przeciwko Iowa Wolves były doskonałymi przykładami tego, co Warriors zobaczyli i na co liczyli, dokonując transakcji, aby ponownie zdobyć 52. miejsce w ogólnym wyborze w czerwcowym drafcie i wybrać 7-stopowego zawodnika z Boston College. Post zdobył 29 i 30 punktów w obu konkursach, 22 z 30 z gry (73,3%) i 7 z 12 za trzy punkty (58,3%) oraz 24 zbiórki.
Tymczasem dwaj prawdziwi środkowi Warriors i dwaj najwyżsi gracze mają 180 cm wzrostu. Kevon Looney podjął trzy próby po okresie poza sezonem, w którym pracował poza łukiem. Trayce Jackson-Davis również ma jedną próbę z głębi pola. Żadne z nich nie ma marki.
„To coś, o czym Mike Dunleavy i ja od czasu do czasu rozmawiamy” – powiedział Kerr. „Mieliśmy chłopaków, którzy pomogli w tym względzie – może nie z piątego miejsca – ale Otto Porter i (Nemanja Bjelica) w 2022 roku. Obaj naprawdę dali nam radę i można było poczuć różnicę. Nie jest łatwo znaleźć takich gości. Dlatego powołaliśmy Quintena do drużyny, żeby zobaczyć, czy będzie mógł się rozwinąć.
„To naprawdę dobry zawodnik. Ma doświadczenie, pięć lat studiów, dobrze to robi. Widziałeś – położyłeś go na podłodze i miałeś mały układ dla leworęcznych. Nie wyszło, ale widać, że są umiejętności. Będziemy z nim nadal pracować i zabierzemy go z powrotem do Santa Cruz na wiele powtórzeń, ale to jest coś, co staramy się rozwijać.
To nie jest prośba o więcej minut dla Spencera. Nadal będzie używany, gdy sytuacja będzie tego wymagać, zwłaszcza w meczach, w których Curry będzie musiał odpocząć. Post nadal będzie nazywał Santa Cruz swoim domem, rozwijając się w lidze G, ale myśl o mierzącym 2 stopy zawodniku, który może zarobić pieniądze za linią trzech punktów, z pewnością jest intrygująca. Santos przedstawił swoje argumenty i trudno sobie wyobrazić, że Kerr miałby teraz odebrać mu kilka minut.
Całość jest większa niż suma jej części. Każdy gracz może dać trochę tego, czego potrzebują Wojownicy. Ale czy nie taki właśnie miał być skład Warriors i w jaki sposób w ogóle został stworzony?