BOSTON — W tej chwili Boston Celtics nie mają większego talentu niż New York Knicks. Jednak we wtorek wieczorem starali się nadrobić tę różnicę i zdenerwowali swoich wrogów z Dywizji Atlantyckiej na stadionie TD Garden odważnym zwycięstwem 123-117.

Boston prowadził 18-punktową przewagą przed czwartą kwartą, ale szybko ona zmalała i można było odnieść wrażenie, że zespół miał deja vu. Fani Celtics zapamiętają, jak drużyna Zielonych zapewniła Knicks wielokrotne dwucyfrowe prowadzenie podczas półfinałów Konferencji Wschodniej w 2025 r., podczas których przegrali w 6 meczach. We wtorek nie było jednak bisu – ku uciesze publiczności TD Garden.

Reklama

Drużyna C utrzymała dobrą passę dzięki kilku ofensywnym zbiórkom skrzydłowego Jordana Walsha i celnym interwencjom gwiazdy Jaylena Browna. Tak naprawdę Brown przypieczętował zwycięstwo wsadem z dużej odległości na 2,3 sekundy przed końcem czwartej kwarty.

To wiadro dało mu 42 punkty, co wystarczyło na najwyższy poziom w sezonie. Walsh zakończył mecz z 8 punktami, 6 zbiórkami i 1 blokiem, podczas gdy napastnik Mikal Bridges poprowadził Nowy Jork z 35 punktami w 34 minuty.

Po zaciętym zwycięstwie Celtics wygrali cztery z pięciu ostatnich meczów i mają ogólny bilans 12-9. To pierwszy raz, kiedy w całym sezonie w 3 meczach wynik przekroczył 0,500.

Posłuchaj „Havlicek Stole the Pod” na:

Reklama

Spotify: https://tiny.ee/CdKp

iTunes: https://tiny.ee/RK47

YouTube: https://tiny.ee/cOW3

Ten artykuł pierwotnie ukazał się na Celtics Wire: Celtics odbili się od trudnego początku i pokonali Knicks

Source link